eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePeknieta wylewka.Re: Peknieta wylewka.
  • Data: 2009-04-20 12:48:56
    Temat: Re: Peknieta wylewka.
    Od: Krzemo <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 20 Kwi, 10:29, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
    > Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:a8f41a15-c92d-4455-bf45-
    >
    > >> Ale ona nie bedzie w srodku. frubosc rury to ok. 2cm, posadzki ok. 7cm. W
    > >> ogole mozna by zadac pytanie o zasadnosc zbrojenia takiej posadzki.
    > >Zbrojenie na rurkach nie ma sensu... nie ma nawet zachowanej warstwy
    > >otuliny betonu, bo jeżeli się temu przypatrzeć to "pracujące rurki"
    > >nie są elementem konstrukcyjnym, ani wystarczającą izolacją przed
    > >karbonatyzacją betonu.
    > >Jeżeli rurki dasz nad siatką to sprawa się diametralnie zmienia i
    > >rurki wychodzą prawie w środku wylewki.
    >
    > http://www.tece.pl/techniczne/instrukcja6.pdf
    >
    > Przeczytaj rozdzial 4 str. 16, "zbrojenie jastrychu". Nieco inne spojzenie
    > na zagadnienie zbrojenia posadzki.

    Chyba nie doczytałem, bo nie ma tam nic wyjaśnione ...
    :-(

    Nie mogę się też domyślić o co autorowi chodziło w zdaniu:
    "lecz szerokość spękań maleje tak samo jak
    uskoki wysokości."

    To jest słowo w słowo powtórzone w obu linkach ...


    >Dosc logiczne moim zdaniem. bo mozliwosc
    > rozciagania dolnej czesci betonu posadzki przez nacisk z gory jest przeciez
    > ograniczony styropianem pod spodem.

    Styropian jest miękki i się poddaje.... Im go więcej tym gorzej.
    ;-)

    >Analogia do "wiszacego" stropu owszem
    > moze byc stosowana, ale chyba nie do konca.

    No może być tez analogia do sztywnego kartonu leżącego na kołdrze ...
    lepiej?
    ;-)

    >W kazdym razie nie ma zgodnosci
    > wsrod producentow samych systemow ogrzewania.

    A nie jest tak, że jeżeli producent wymyślił "genialny" styropian do
    mocowania rurek, ale taki że siatki wtedy nie da się położyć dołem, to
    propaguje wersję "górą"?


    > >Rozruch ogrzewania ... to chyba nie sprawa jednorazowa?
    >
    > No nie, raz w sezonie i stosunkowo krotkotrwala, pozniej to juz sie tylko
    > korzysta. :-)
    >

    Tak myślałem ... czyli trzeba to zrobić idiotoodpornym, bo nie wiadomo
    kto to i kiedy włączy...
    ;-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1