eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePiec kondensacyjny z zew. zasobnikiem - czy koniecznie?Re: Piec kondensacyjny z zew. zasobnikiem - czy koniecznie?
  • Data: 2019-05-19 09:43:17
    Temat: Re: Piec kondensacyjny z zew. zasobnikiem - czy koniecznie?
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2019-05-18 o 23:22, Janusz pisze:
    > W dniu 2019-05-18 o 22:00, Uzytkownik pisze:
    >
    > >świadczy o twojej niewiedzy w temacie budowy i działania kotłów.
    >
    > jak ja piece naprawiałem to ty jeszcze na baczność pod stół wchodziłeś.

    Wróżką też jesteś i potrafisz wywróżyć ile ja mam lat i ile lat siedzę w
    branży?

    Wybacz, ale ciebie nie można traktować poważnie.

    >> Przy okazji zastanów się, czy producent trudziłby się wstawiając w
    >> kocioł 1-funkcyjny zawór przełączający po to, żeby nie było
    >> możliwości nim sterować?
    > Nawet czytać nie potrafisz bo napisałem dlaczego tak robią, tańsza
    > jest w utrzymaniu
    > 1 linia produkcyjna niż dwie, ale o tym trzeba wiedzieć.

    Ale to co piszesz jest nieprawdą. Także i te opowiastki o jednej lub
    dwóch liniach produkcyjnych. Uważasz, że producent, który produkuje
    kilkanaście czy kilkadziesiąt różnych modeli w co najmniej kilku
    wersjach mocy nie jest sobie w stanie poradzić z montowaniem lub
    niemontowaniem zaworu 3-drogowego i ma tylko jedną linię produkcyjną?

    > żałosny jesteś, idź się leczyć, każdy kto ma inne zdanie niż twoje to
    > pisze bzdury a sam podobne piszesz, tu czarujesz podobnie jak przy
    > podłogłówce, jak napisałem że się liczy to się dopieprzyłeś, a kilka
    > postów niżej sam to przyznałeś, podobnie bajki o układaniu,
    > szkoda nawet komentować. podobnie piece co polecasz cholernie drogie
    > które żadnych zalet na np najtańszymi termetami nie mają, kolejny
    > strzał w kolano, długo by wymieniać.

    Tylko zapominasz kto się do kogo dopierdolił, kto rozpoczął te chamskie
    odzywki i kto komu pierwszy ubliżył.

    Dyskutowaliśmy o kotłach Ariston.

    Napisałem:

    > "Przełączaniem obiegów CO <-> CWU zajmuje się 3-drogowy zawór
    > przełączający, wbudowany w kocioł. Dotoczy to zarówno kotłów 1 jak i 2
    > funkcyjnych."

    Ty to skomentowałeś w chamski sposób nazywając to co napisałem bzdurami:

    > "bzdury, w 1 funkcyjnym nie ma zaworu 3-d w piecu bo i po co on by tam
    > miał być."

    Odpowiedziałem ci na twoim poziomie:

    > "Bzdura" to sam jesteś. Gówno wiesz, a się wymądrzasz."

    Wyskoczyłeś do mnie z wyzwiskami:

    > "Takiego buca przemądrzałego  jak Ty to nikt nie przebije.
    > powiedz mi bucu czemu się wstydzisz swojego imienia?
    > boisz się że klienci by cię mogli z firmą skojarzyć?
    > i nam tu co nieco o twoich "osiągnięciach" napisać"

    Pisząc "każdy kto ma inne zdanie niż twoje to pisze bzdury" opisałeś
    dokładnie samego siebie, bo to ty zakwestionowałeś moją wypowiedź i w
    chamski sposób nazwałeś moją wypowiedź bzdurami. Zrobiłeś to choć nie
    masz pojęcia o tych kotłach. Nie znasz ich budowy i działania.

    Ja te kotły znam, bo montowałem i wiem, że w tych kotłach jest wbudowany
    zawór przełączający 3-drogowy. Ty natomiast kwestionujesz to co jest
    faktem. Nawet  kwestionujesz wypowiedzi kilku innych osób, które
    potwierdzają, że te kotły mają zawór 3-drożny i w kotłach 1-funkcyjnych
    montuje się zawory 3-drogowe:

    Najpierw piszesz, że w kotłach 1-funkcyjnych nie montuje się zaworów
    3-drogowych

    > "bzdury, w 1 funkcyjnym nie ma zaworu 3-d w piecu bo i po co on by tam
    > miał być."

    , a później zmyślasz niestworzone historie o blokowaniu zaworów, które
    są montowane tylko ze względu na tańszą w utrzymaniu linię produkcyjną,
    ale są zablokowane, a za odblokowanie zaworu 3-drogowego producent każe
    dopłacać:

    > "No i nic z tego dla klienta nie wynika, to tylko hydraulika która
    > jest wspólna dla obu wersji kotła, jeżeli kupił piec 1F to nie będzie
    > miał możliwości tym zaworem sterować,
    > czyli tak jakby go tam w ogóle nie było, podobnie jest z
    > np:samochodami, wiele modeli ma np podgrzewane siedzenia ale za to
    > trzeba extra dopłacić mimo że sam fotel podgrzewany się ma w
    > standardzie ale jest zablokowany w komputerze"

    Producent dopłaca do interesu montując dodatkowe elementy, które
    blokuje, żeby później sprzedać kocioł taniej i dać te dodatkowe elementy
    w prezencie?

    Wybacz, ale te twoje wypowiedzi świadczą tylko o tym, że albo jesteś
    niezrównoważony psychicznie, albo jesteś zwykłym trollem.


    Aby rozwiać twoje wątpliwości to napiszę jeszcze raz:

    Część kotłów 1-funkcyjnych nie ma wbudowanych zaworów 3-drogowych, ale
    elektronika ma możliwość podłączenia takiego zaworu na zewnątrz kotła
    jak i możliwość podłączenia czujnika lub termostatu zasobnika CWU.

    Ale spora część kotłów 1-funkcyjnych ma wbudowane zawory przełączające i
    kocioł ma możliwość bezpośredniego ładowania zasobnika CWU. Posiada
    także w sterowniku kotła wejście czujnika temperatury CWU lub
    termostatu. Do takich kotłów należą kotły Ariston o których jest dyskusja.

    Zarówno w kotłach, które posiadają zawór 3-drogowy jak i tych, które go
    nie mają, po wykonaniu podłączeń hydraulicznych oraz elektrycznych,
    wystarczy tylko w kotle ustawić odpowiednie parametry i kocioł zaczyna
    grzać zarówno CWU oraz CO. Ba.... niektóre kotły automatycznie
    rozpoznają, że mają podłączony czujnik CWU i automatycznie zaczynają
    realizować grzanie zasobnika CWU i nie wymagają żadnej ingerencji w
    ustawienia.

    Nie trzeba dopłacać do kotła za odblokowanie funkcji grzania CWU. To co
    ty piszesz to są właśnie bzdury, które świadczą o tym, że nie masz
    pojęcia i że kłamiesz pisząc: "jak ja piece naprawiałem"...

    Z samochodami myślę, że także zmyślasz. Wcześniej jeździłem autem, które
    wyposażone było w masę bajerów: we wszystkie okna sterowane elektrycznie
    (6 sztuk), lusterka podgrzewane, sterowane elektrycznie i elektrycznie
    składane, fotele skórzane, podgrzewane, sterowane w pełni elektrycznie,
    fotele obracane tzw. kapitańskie, szyberdachy sterowane elektryczne.
    Teraz jeżdżę autem prawie identycznym, ale bez większości tych
    wszystkich bajerów. Autem, które jako nowe kosztowało o 1/3 taniej od
    tego wcześniejszego. Jakoś nie potrafię się doszukać w nim tych
    zamontowanych, a zablokowanych przez producenta bajerów. Po prostu
    fizycznie ich nie ma.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1