eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePo co różnicówki? › Re: Po co różnicówki?
  • Data: 2009-10-18 09:24:12
    Temat: Re: Po co różnicówki?
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Paweł Bochenek" <p...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
    wiadomości news:hbdjki$j1i$1@inews.gazeta.pl...

    > Nie. W prawie energetycznym jest jasno napisane, że jeśli dostawca
    > en.elektr.
    > ma zastrzeżenia do stanu technicznego instalacji odbiorczej może
    > wszymać/nie
    > zapodać zasilania.

    Mogą, ale zazwyczaj olewają i dają do podpisania umowę, w której wszelką
    odpowiedzialność za stan techniczny instalacji wewnętrznej pozostawiają
    właścicielowi/użytkownikowi.
    Tak naprawdę ograniczają się do sprawdzenia poprawności wykonania przyłącza
    oraz wykonania w taki sposób, aby nie można było kraść prądu oraz, żeby
    wewnętrzna sieć nie wprowadzała zakłóceń.

    >> Pracownicy ZE podczas odbioru nawet nie spojrzą na Twoją instalację.
    >
    > To zależy od firmy, rejonu energetycznego i montera który przyjedzie.
    > Dla przykładu: w Krakowie ostatni patrzą nawet bardzo.

    Oczywiście, że wiele zależy od rejonu.
    W sumie nie wiem jak jest we wrocławskim rejonie tj. tam, gdzie mieszka
    autor wątku, ale identyczne praktyki są w opolskim, częstochowskim, na
    śląsku. W tych rejonach z takimi praktykami się spotkałem.

    Z resztą obecne prawo i tak odpowiedzialnością za stan instalacji obciąża
    właściciela, a nie ZE.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1