eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePodłączenie domowej suszarki gazowejRe: Podłączenie domowej suszarki gazowej
  • Data: 2015-02-02 20:20:31
    Temat: Re: Podłączenie domowej suszarki gazowej
    Od: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu poniedziałek, 2 lutego 2015 14:26:32 UTC+1 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
    > W dniu 02.02.2015 14:11, Bodo Bodowiczewiczkiwiczewski pisze:
    >
    > >> Pomijam detal sensu posiadania mechanicznej suszarki, który jakoś mi
    > >> umyka (o ile nie prowadzi się jakiegoś domu noclegowego).
    > >
    > > Wystarczy mieć swoje cztery kąty, nie trzeba prowadzić domu noclegowego,
    > > wygoda i tyle, wrzucasz pranie i w pół godziny/godzinę masz suche.
    >
    > Aż tak mi się nie śpieszy (mam więcej ubrań i pościeli niż tylko jeden
    > komplet) a mój koszt pracy byłby właściwie ten sam. Gdyby to była
    > pralko-suszarka to co innego.
    >
    > > Nie każdy musi widzieć sens posiadania tego urządzenia. Co mnie
    > > to obchodzi czy to mu/jej pasuje czy też nie.
    >
    > Po prostu jestem ciekaw. Nie wolno?
    >
    > >> No ale może ktoś mnie oświeci :)
    > >>
    > > Rodaków nie oświecisz, każdy wie swoje i odwiecznych przyzwyczajeń
    > > nie zmienisz, bo i po co.
    >
    > Mhm, wyjechał na zmywak do USA i myśli że wielki światowiec lepszy od
    > wszystkich... a rodzinie usiłuje wcisnąć kretyńską gazową suszarkę
    > zamiast cywilizowanej elektrycznej.
    >
    > [ciach]
    >
    > > Do serwowanych drinków też się w Polsce nie zdarzyło abym mógł
    > > dostać kilka kostek lodu, "Po co ci lód w tym kielichu, skąd ja
    > > ci go wytrzasnę?" po prostu lubię lód i tyle.
    >
    > Dziwni ci twoi znajomi - kostki lodu zawsze mogą się przydać i nie znam
    > człowieka, który nie miałby przynajmniej podstawowej foremki na lód w
    > zamrażalniku.
    >
    > Może po prostu tak się puszysz, że ciebie nie lubią i chowają przed tobą
    > lód ;->
    >
    > > Lubię suszyć pranie w suszarce i tyle. A że tego nikt w okolicy
    > > nie robi, no to co... to niech nie robi.
    > > Jeszcze 20 lat temu moi starsi obywali się w swojej kuchni bez
    > > zmywarki do talerzy, teraz chwaą sobie to urządzenie.
    >
    > Zmywarka oszczędza wodę, energię i czas. Co oszczędza osobna suszarka?
    >
    > I tak trzeba przełożyć z miejsca na miejsce... OK, szybciej wyschnie.
    > Ale to ma znaczenie jak ktoś pilnie potrzebuje mieć tkaniny suche, bo
    > ludzkie roboczogodziny zasadniczo się nie zmienią.
    >
    > Bo jeśli jest to tylko kwestia gustu ("lubię") to czy jest sens narzucać
    > go komuś innemu?
    >
    > --
    > Boga prawdopodobnie nie ma.
    > A teraz przestań się martwić
    > i raduj się życiem!

    Suszarka nic nie oszczędza, generuje straty. Mieliśmy, używaliśmy przez kilkanaście
    lat. Jak się popsuła to poszła na żyletki i nikt po niej nie płakał. Pobierała 2,8kW
    przez dwie godziny. Do tego niszczyła to co suszone. Po kilku suszeniach z filtra
    powietrza co w niej był spokojnie wystarczyło by kłaczków i nitek na podkoszulkę.
    Suszarka była firmy Miele czyli nie jakieś gówno. Jedyny bajer jaki w niej był to
    ewaporacyjny schładzacz powietrza. Wymontowałem go i trafił do przydasiów z
    perspektywą zastosowania jako schładzarki do powietrza w czasie upałów.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1