eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePompa ciepła, koszty › Re: Pompa ciepła, koszty
  • Data: 2023-03-27 09:35:49
    Temat: Re: Pompa ciepła, koszty
    Od: heby <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 27/03/2023 08:55, Myjk wrote:
    >> On 24/03/2023 17:25, Myjk wrote:
    >>>> Po co ten zasobnik?
    >>> Po co zasobnik do ciepłej wody? No nie wiem,
    >>> niektórzy lubią się myć w ciepłej wodzie.
    >> Myslisz, że Trybun do tej pory nie mył
    >> się w ciepłej wody i zasobnika nie miał?
    > Myślę, a nawet wiem, że skoro miał kocioł węglowy tudzież
    > elektryczny to nie miał zasobnika z potężną wężownicą, bo
    > na szczaw mu była do takiego systemu.

    Hmm, kilkanaście pieców węglowych z instalacją, jakie oglądałem, miały
    zasobnik cwu. Nie pomyliłeś z podkową?

    > Jak się montuje pompę
    > ciepła, to także po to by grzać nią CWU, bo jest wielokrotnie
    > taniej niż innymi źródłami ciepla.

    No i w czym problem?

    Mam dokładnie tak: ponieważ i tak muszę podawać na kaloryfery >40
    stopni, to najzwyczajniej woda w co ogrzewa zasobnik cwu, jak w piecu
    węglowym.

    Zdziwiłbyś się jakie to proste i jak dobrze działa.

    Kolejne cebuliony na zawory N-drogowe zaoszczędzone. Monterzy z
    profesjonalnych firm skręcają się w bólach na widok takiej cebuli, która
    złośliwe działa.

    >> Rozmrażanie tej zimy, mojego monblocku, spowodował spadek o 1C
    >> temperatury w instalacji. To trwa może z 5 minut. Mam zasobik.
    >> Zgaduje, że bez niego, spadło by o może 2-3 stopnie.
    > Zgaduj dalej, tymczasem praktyka już to wie.

    A co wie? Masz taki sam dom i przypadkowo bez zasobnika?

    Bo ja, zanim jeszcze była pompa, zmierzyłem ciepłomierzem
    charakterystyki niektórych obwodów co, w szczególności ich pojemność
    cieplną. Takie hobby i sporo wolnego czasu.

    >> Poza zbędnym zasobnikiem, mam też kilka ton betonu z rurkami
    >> w środku. Może i gorsze od wody, ale jednak parę ton.
    > Nie jesteś pępkiem świata, każda instalacja jest inna.

    Przecież dokładnie to samo możesz powiedzieć o sobie.

    > Doradzanie innym na swoim przykładzie prowadzi na manowce,
    > podobnie jak liczenie zapotrzebowania na energię liczy
    > się dla konkretnego domu i instalacji a nie metrażu.

    Ależ oczywisćie że tak. Dlatego podkresliłem, że *mój* dom ma takie
    zapotrzebowanie.

    Prawidłowo policzone zapotrzebowanie wymaga pieczątek, dokumentów,
    certyfikatów a i tak 95% ludzi ma zawyżone pompy, bo na tym się łatwo
    zarabia. To tyle z liczenia zapotrzebowania.

    >> W sumie jak policzyć ilośc wody w kaloryferach,
    >> rurkach, to wyjdzie taki zasobnik.
    > Jak to mawia klasyk: ignorancja jest błogosławieństwem.

    A masz jakieś konkrety w drugą stonę? Bo ja, pechowo, wiem ile wody mam
    w instalacji. Kilkukrotnie spuszczałem ją do zbiornika. Podpowiem: około
    150 litrów. I tony betonu.

    To jest jakieś 3x więcej niż w przeciętnej małej pompie napisali w
    instrukcji. Nie licząc betonu.

    >> To jakieś grosze w porównaniu z ceną pompy. Wiele pomp
    >> ciepła ma możliwośc dodatkowego sterowania róznymi zabawkami,
    >> zdaje się, że Haier (albo LG?) mają.
    > Nie mają za darmo. Czyli płacisz za sterownik w cenie PC.

    A ile konkretnie płacisz za ten sterowanik w cenie PC?

    Ponadto zaznaczam, że marudzisz, że potrzebny *dodatkowy*. No więc
    niepotrzebny, skoro w cenie pompy jest.

    To tylko kwestia perspektywy. Dla jednym klima w samochodzie jest w
    cenie, dla innych to dodatkowy wydatek.

    > Ale jak wpinasz bufor to kilka zaworów i śrubunków trzeba zamontować

    4 półśrubunki od strony pompy. Zero zaworów (są otwarte na 100% czasu,
    więc zbędne), kilka trójników na osprzęt.

    Jeden zawór, jak już naprawdę musisz tą wodę utrzymać, od strony co.

    >, bo
    > bufor to już pokaźna ilość wody, a nie tylko kilka litrów.

    Rozumiem, że to problem, bo co wieczór wymieniasz wodę w co? U mnie
    faktycznie, robiłem przeróbki, to i wylewałem relatywnie często, ale u
    ludzi którzy kupują za grubą kasę "moderniacje kotłowni" to chyba trafi
    się raz w życiu potrzeba wylania całej wody. Jak ten bufor w końcu
    skoroduje pewnie.

    > Spuszczanie tego
    > bo się przycebuliło na zaworze, szczególnie jak się zrobi porządnie i
    > zaleje inhibitor czy glikol, to absurd.

    Zapędziłeś się.

    Gdzie glikol wlewasz? W bufor co czy wężownicę od pompy?

    Glikolu, w mojej pompie, to było ze 30 litrów. Wlanie i wylanie do
    baniaka kosztuje mnie z 5 minut roboty pompką na wiertarkę. Wiem, bo ten
    zimy robiłem to tak z 5 razy.

    >> W moim przypadku, gdybym chciał przycebulaczyć, to w miejscu gdzie
    >> miałem piec węglowy mógłym wyjśc dwoma rurkami na zewnątrz budynku i
    >> wpiąc je do pompy. Finito, cała reszta instalacji zostaje bez zmian,
    >> włącznie z faktem, że jest otwarta.
    >> Cuchnie cebulą, ale działać będzie tak samo jak z 10 śrubunkami.
    > Tylko tu nie piszemy o własnym wykonaniu bo odnosiłeś się do ceny
    > zaoferowanej przez firmę. Firma nie będzie (aż tak) cebulić.

    Ależ będzie. Tylko pozory będą inne. Każdy śrubunek mniej, to tańsza
    rata za jacht prezesa.

    Zaryzykuje, że sam robiąc moją cebulę, zrobie ją lepiej niż
    profesjonalna firma.

    Wiem, bo mi robiła profesjonalna firma.

    >>> Żeby nie zarąbać syfem wymiennika płytowego w PC.
    >> A jesli ten syf to niemagnetyczne zanieczyszczenia?
    > Zapewniam cię, że w starej instalacji masz kupę metalicznych mikro
    > zanieczyszczeń.

    I filtr ich nie złapie? To moze i wymiennik też nie?

    > U znajomego robiliśmy płukankę CO po kotle węglowym,
    > a i tak filtr notorycznie zamulony. U mnie to samo. Ale jak to mówią,
    > czego oczy nie widzą tego sercu nie żal.

    I dlaczego tej płukanki nie możesz zrobić przed montażem pompy i
    powiedzmy za 3 lata?

    >> Zwykły filtr nie wystarczy?
    > Nie, nie wystarczy, to zbyt małe cząstki, ale wymiennik płytowy,
    > ze względu na jego konstrukcję, z czasem skutecznie zamulą.

    I jaki problem wypłukać, skoro u znajomego wypłukało?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1