W dniu 2018-04-04 o 13:13, Zenek Kapelinder pisze:
> Docelowo wychodzi drozej niz grzanie drogim pelletem. Zwlaszcza ze w miare
upowszechniania sie pelletu bedzie on tanial.


Panie rachmistrz, policz no wszystkie koszty tj.:

kocioł pelletowy, amortyzacja takiego kotła (góra 15 lat)

bufor

komin

pomieszczenie kotłowni i magazynu opału (czyli droższa budowa)

koszty serwisu (wymiana grzałek, naprawa palnika przez okres użytkowania
kotła ze 2-3 razy trzeba wymienić wypalone elementy palnika, ślimak
podajnika, bywa, że trzeba wymienić wentylator czy napęd podajnika
ślimakowego, wymiana płyt szamotowych w komorze spalania - średnio co
3-5 lat, wymiana uszczelnień

czyszczenie komina (kominiarz) - zwłaszcza jak dom budowany z pieniędzy
bankowych to co rok musi być przegląd kominiarski, bo w razie braku
przeglądu ubezpieczenie nie działa, a jest obowiązkowe przy kredycie

czyszczenie kotła (praca własna to także koszt)

koszt pracy podajnika (energia elektryczna)

transport pelletu

narzędzia do czyszczenia kotła (skrobaki, szczotki, szufelki) oraz
wynoszenia popiołu (kubły)

Grzanie pelletem to zdecydowanie droższe rozwiązanie od pompy ciepła.