-
Data: 2022-09-07 15:16:17
Temat: Re: Poważne pytanie do poważnej grupy
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Pan Mateusz Viste napisał:
>> Ewolucja nie zawsze odbywa się na drodze "organicznej", ta kulturowa
>> jest równoprawna. Rak pustelnik podążał podobną drogą, co my.
>
> O krabiej kulturze wiem niewiele, ale z tą całą ewolucją to jest tak,
> że tak czy inaczej wszystko dąży do tego, by zostać krabem. Pustelnik
> już doszedł do mety, my tam dopiero zmierzamy.
Rak doszedł do etapu, w którym już ma miekką dupę, ale ma też dobrze
funkcjonujący instynkt, podpowiadający mu, że jeśli rzyć wrazi w pustą
ślimaczą muszlę, to wszystko będzie dobrze (cholera, nikt nie wie, jak
takie przekazywanie instynktownej wiedzy działa). My jesteśmy na dalszym
etapie. Instynkty już nie wystarczają, by przeżyć. Musi być kulturowe
przekazywanie wiedzy z pokolenia na pokolenie. Choćby tej, jak szyć buty.
Gdy Europejczycy dotarli do Australii, zetknęli się z całkiem dobrze
radzącym sobie społeczeństwem będącym na poziomie neolitu. Aborygeni
mieli kamienne narzędzia (drewniane bumerangi też) i bardzo wiele
umiejętności niezbędnych do przeżycia w lokalnych warunkach. Ale ci
na Tasmanii byli inni. Bez narzędzi, bezradnych wobec sił przyrody,
na granicy wymarcia. Potem archeolodzy odkopali na wyspie takie same
sprzęta, jakie mają i nadal potrafią wytwarzać ci z kontynenu. O co
więc chodzi?
W epoce lodowcowej poziom oceanu był niższy, Tasmania była połączona
z kontynentem. Lody stopniały, woda się podniosła, społeczności zostały
rozdzielone. Przez pewien czas u ludzi było wszystko po staremu. Jednak
populacja wyspy była zbyt mała, by w każdym pokoleniu pojawił się choć
jeden zdolny nauczyciel, potrafiący przekazać wiedzę pokoleniom przyszłym.
> Niewykluczone, że te wszystkie ajfony w przedszkolach nam w tym pomogą.
Nie tylko niewykluczone, co wręcz pewne. Pomogą w ewolucji. "Jaka ta moja
wnusia zdolna i mądra, jeszcze chodzić nie umie, a z ajfinem radzi sobie
lepiej ode mnie". Później z tej wnusi wyrasta średnio zaradne (mówiąc
delikatnie) stworzenie. Bo jeśli zmarnuje się czas, w którym dziecko
rozwija zdolności twórcze, wypełni go czym innym, to tego potem nie da
się już nadrobić. Wnusia poradzi sobie w przedszkolu, a potem dalej w
życiu, ajfona przecież jej nie zabiorą. Ale sukces ewolucyjny odniesie kto
inny -- tym łatwiej, że konkurencja została wyeliminowana w przedbiegach.
To brutalne, być może, ale takie jest życie.
--
Jarek
Następne wpisy z tego wątku
- 07.09.22 15:39 Tomasz Gorbaczuk
- 07.09.22 15:47 FEniks
- 07.09.22 15:48 heby
- 07.09.22 15:53 FEniks
- 07.09.22 16:02 Mateusz Viste
- 07.09.22 16:09 Jarosław Sokołowski
- 07.09.22 16:11 FEniks
- 07.09.22 16:20 Jarosław Sokołowski
- 07.09.22 16:22 Mateusz Viste
- 07.09.22 17:08 Collie
- 07.09.22 17:08 Jarosław Sokołowski
- 07.09.22 17:09 Tomasz Gorbaczuk
- 07.09.22 17:12 Jarosław Sokołowski
- 07.09.22 17:22 Tomasz Gorbaczuk
- 07.09.22 17:32 Mateusz Viste
Najnowsze wątki z tej grupy
- pierdolec na punkcie psa
- Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- Inteligentne oświetlenie schodów
- Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- Sezon grzewczy kurła
- ogłoszenie widziałem na słupie WN
- miałem zły sen
- Wilgotnosciomierz?
- co się rzuca w oczy w PL
- Czyszczenie rur
- ale grupa siadła
- Jakie podatki za wynajem?
Najnowsze wątki
- 2024-11-09 pierdolec na punkcie psa
- 2024-10-18 Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- 2024-10-16 Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- 2024-09-23 Inteligentne oświetlenie schodów
- 2024-09-22 Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-22 Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-18 szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- 2024-09-13 Sezon grzewczy kurła
- 2024-09-11 ogłoszenie widziałem na słupie WN
- 2024-09-10 miałem zły sen
- 2024-09-09 Wilgotnosciomierz?
- 2024-09-08 co się rzuca w oczy w PL
- 2024-09-08 Czyszczenie rur
- 2024-09-06 ale grupa siadła
- 2024-09-05 Krzew-drzewo