eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePowrót do przeszłości - drzewaRe: Powrót do przeszłości - drzewa
  • Data: 2017-04-11 21:30:17
    Temat: Re: Powrót do przeszłości - drzewa
    Od: Kris <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu wtorek, 11 kwietnia 2017 19:20:39 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:

    > No wlasnie wymysliles najbardziej skomplikowaną i drogą (wykupy, operaty) metode na
    swiecie. I zauważ -zrobiles założenie walki z przekrętami czyli kazdy jest
    potencjalnym oszutem. I nieustana walka z urzedami, bo tam zgody byc nie moze.
    Dokladnie odwrotnie niz glosisz zwykle.
    >

    I dodatkowo w metodzie opisanej przez użytkownika są ogromne możliwości do nadużyć i
    korupcji urzędniczej

    > A trzeba inaczej. Trzeba zalozyc ze czlowiek prywatny moze na swojej dzialce robic
    co chce, niech sobie wycina te drzewa bez zadnych pozwoleń.
    > Zabezpieczyc sie trzeba przed "inwestorami" których celem jest zysk. Czyli >zróbmy
    te zgłoszenia wycięcia drzew, trudno tyle papierologii trzeba znieść. >Jesli w ciągu
    5lat na dzialce powstanie jakas budowlanka (a nie kazda >dzialanosc gospodarcza) to
    nalezy zapłacic za te wyciete drzewa wg stawek jak ?>niedawno obowiazywały, kwota za
    obwód itp.

    A jak inwestor nieruchomość już bez drzew Biedronce sprzeda. A jak zechce halę
    magazynową sobie wybudować? A jak później tą halę Biedronce podnajmie
    A jak Kowalski wytnie drzewo zgodnie z przepisami i sprzeda działkę Nowakowi to Nowak
    może developerkę tam robić czy przejmuje po Kowalskim obowiązek zapłaty za drzewa bo
    developerke zaczął. Jeśli przejmuje to na jakiej podstawie- jakieś zapisy w KW?
    Bo jak w KW nie będzie wpisów to Nowak sprzedając działkę zapomni wspomnieć że dwa
    lata temu drzewa wyciął i developerki nie mozna
    > "Inwestor" nie obejdzie przepisu i zaplaci za wycinke (ma to w kosztach),

    Ze 3 przykłady obejścia wyżej podałem
    >prywatny czlowiek nie straci, pozostali przedsiebiorcy nie ucierpią, nikt >nikogo
    nie bedzie scigał za otwarcie punktu ksero na dzialce gdzie było >wyciete drzewo.

    Wg mnie niepotrzebnie zamieszanie z tymi drzewami robili.
    Tak jak bylo przed lex Szyszko nie było źle
    W 2014 lub 2015 dwa drzewa kilkudziesięcioletnie na prywatnej działce ścinaliśmy i
    większych problemów nie było.
    Pismo do gminy z uzasadnieniem złożyłem, urzędnik przyszedł popatrzył na drzewo, za
    kilka dni każdy ze współwłaścicieli(ja, Mama, siostra) działki dostał pismo z gminy
    że jest zgoda na wycięcie drzewa i że może ew sprzeciw złożyć.
    No i termin był że od października do marca bodajże ciąć można żeby ptaszydłom nie
    szkodzić.
    I chyba taka zgoda bez żadnej opłaty była, przynajmniej nie pamiętam abym coś musiał
    płacić.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1