On 9/24/2018 7:30 PM, ToMasz wrote:
>> Tymczasem siedam przed telewizorem w odleglości jakiś 2m i natychmiast
>> widzę różnicę między 4K i 2K. Tak najzwyczajniej.
>> Dodatkowo naychmiast widzę róznice między matryca 50 a 100Hz. Tak
>> najzwyczajniej.
> BRAVO! Ustalmy teraz kryteria pomiarowe. bo jeśli kryterium pomiarowym
> jest czy nam się obraz podoba - ja wygrałem. bo mnie się podoba obraz z
> rzutnika.

"Mnie i innym nie ślepym ludziom spoko wystarczy te720 czy 800 punktów.
do FILMÓW! ". No więc jesteście w mniejszości. Najwidczniej, sądząc po
sprzedaży UHD, kupują sami z wadą wzroku, "za ostrego obrazu". Normalsi,
wiadomo, widza normalnie czyli g...no.

>mało tego, jak wspominałem, wszyscy który widzieli obraz z
> rzutkia w moim domu - są również zachwyceni.

Ogladałem filmy na rzutniku zanim to bylo modne. Pierwsze jakies nascie
lat temu. Wtedy to mogło być konkurencyjne dla tv. Obecnie nie jest. TV
dalej tak wiele parametrów obrazu ktore *mają* znaczenie że rzutnik może
co najwyzej słuzyć do oglądania wyblakłych filmow klasy B z lat 80 w
których i tak g... widać.

> naprawdę techniczny sposób pomiaru, może to złe słowo, rozpoznawania
> jakości obrazu. samego obrazu. Bo żeby było jasne, ja sie wcześniej
> trochę źle wyraziłem. pozwólcie że wyjaśnie. jeśli mamy na 2
> idenytcznych telewizorach, stojących koło siebie obraz 4k i 2k - jak
> najbardziej będzie widac różnicę. ale jeśli to będą telewizory różnych
> producentów, z materiałem który jest tylko hd to będzie można zobaczyć
> wyższość 4k nad 2k? Albo właśnie jak Ty napisałeś - 50hz i 100hz - to
> każdy widzi. ale czy widzi różnice - a nie widzi że telewizor ma 100 Hz
> a nie 99Hz.

Na szczęscie takich 99Hz nie ma.

> policzmy 4096punktów na 45 calach (podstawy) to ponad 100punktów na cal.
> czyli jeden punkt ma 0.2mm. widzisz takie punkty z 2 metrów?

Jak zwykle nie pojmujesz w czym rzecz. Wieksza rozdzielczość nie
powoduje że widzisz pixele i możesz je od siebie odróżnić tylko że nagle
dostrzegasz włos na tle kotary który w FHD został usredniony i ma kolor
kotary. Widzisz elementy *większe* niż pixele, takie jak linie które
znikają w FHD.

> Bo żyjątko
> zwane roztoczem jest większe. W tej kwestii ja twierdzę że trzeba mieć
> orli wzrok, aby w sposób analityczny wskazać różnice.

Nie, trzeba mieć co oglądać w 4K żeby zobaczyć.

Mam kamerę sportową 4K. Kiedy kręcę, np. mecz, to w fullhd oczka siatki
łapiacej piłki rozmywają się z kilkuset metrów, w 4K sa wyraxnie
widoczne. Nie, nie chodzi o pixele. Chodzi o wyłanianie się z tla
obiektów o większej skali.

> podobnie w
> telefonach w których punkt na ekranie jest mniejszy niż kupa roztocza
> które powoduje alergię. niewidzimy tego. widzimy że obraz wyświetlany
> jest.... no właśnie. inny.

Nie musisz widzieć pixeli żeby zobaczyć że litery sa bardziej zaokrąglone.

Tak jak mówie, nie rozumiesz po co powstała technologia 4K i upierasz
się że masz widzieć pixele. Nie, masz widzieć wielkoskalowe struktury
obejmujace setki pixeli które w FHD są uśredniane. Jak włosy. Twój włos
mimo że ma znikoma średnicę jest, pojedynczy, wyraźnie widoczny z
odleglości kilku metrów jesli zwisa Ci na twarzy.

> czy ja o tym nie pisałem porównując 21 calowy TV do 13 calowego
> monitora? pisałem, ale kopy się należą za cokolwiek co  da sie podważyć,
> wyśmiać... jakie to .... polskie?

czepiasz się tych pixeli nie dostrzegajac że projektor da Ci ułamek
nasycenia kolorów, odwzorowania barw, płynności ruchu i kontrastu w
stosunku do dolnopółkowego TV.

Ja tu nic nie wysmiewam, pokazuje tylko druga strone medalu. Zeby nie
było, zjadlem zęby na rzutnikach mając ich w rekach z naście sztuk.
Wszystkie h.. warte w porównaniu z czymkolwiek współczesnym typu TV. W
czasach telewizorów CRT może jeszcze mialy porównywalną jakość, ale od
czasu Plazm i LCD z HDR są nazjwyczajniej żalosne. ba, uzył bym bardziej
żałosnego słowa gdyby było.

Tak, są ludzie którzy nie potrebują tych ficzerów bo oglądają Rambo i 4
pancernych. Ale są filmy ktore wstyd oglądać na takim gównie bo traci
się cały sens.

> a potrafisz parasol w dupie otworzyć?

Widze że załapałeś klimat. Mnie tam nikt na strych nie wyrzuca z
oglądaniem filmów, ale kto wie, może właśnie w tym problem. Patologia
rodzi patologiczne potrzeby.

c nie wnosi. projektor jest bardziej
> przenośny.

Bo ja wiem, moj netflix na telefonie moge nawet w kiblu oglądać. Kibel
mały więc projektor niekonkurencyjny.

> ja tego nie stwierdziłem tylko opisałem. A Ty
> przypierdzieliłeś kontrargument.... na takim poziomie, o który Ciebie
> nigdy nie podejrzewałem.

Bo to argument wysmiewający kilku misiów którzy na widok żony która
czegos nie lubi zapierniczają na strych zamiast najnormalniej w świecie
wyłaczyć i pojść spać.

Umiejetnośc odróznienia trywialnych figur retorycznych w Narodzie
umiera, choć ostatnio Morawiecki potrzymuje tradycje :).