W dniu 2010-05-06 15:08, Sebastian Sawicki pisze:
>
> W moim rozwiazaniu jak padnie zasilanie idziesz tylko kopnac agregat.
> Jak prad wroci, to idziesz tylko wylaczyc agregat. Mozesz dac dodatkowy
> np dzwonek na szyne DIN ktory bedzie dzwonil jak jest juz zasilanie z
> sieci i dziala jednoczesnie agregat.
> Wszystko bym zrobil na stycznikach i czujniku zaniku fazy. Wyjdzie to
> pewnie taniej i sprytniej niz przedstawiona na linku 'wajcha'.
I czasówkach bo będzie klepal przy zanikach i wznawianiu zasilania. A
przekaźniki czasowe on i off delay tanie nie są

A jak chcesz automatyzować to znalazłem ostatnio dość fajny i tani
przekaźnik SZR nawet pracujący nawet na jednej fazie (oczywiście
podstawowa praca na 3 faza, ale można zablokować kontrolę asymetrii
itp), i robią też z opcja zewnetrzengo zasilania 24VDC dla elektroniki
co dla mnie było koniecznością

http://mocbierna.com/sklep/?view=productPage&product
=22&category=5
Cena jak na taką zabawkę to śmieszna.
Jak by wczesnej to znalazł to pewnie bym u siebie wygospodarował miejsce
i to wrzucił to monitorowania lini :)

Ale tak naprawdę żeby to miał komfort potrzebny jest UPS który na czas
przełączenia (i odpalenia agregatu zapewni zasilanie

--
Z poważaniem
Bartosz Augustyniak,Łódź