eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domRE - jak zmarnowac życie ... › Re: RE - jak zmarnowac życie ...
  • Data: 2010-12-31 00:35:39
    Temat: Re: RE - jak zmarnowac życie ...
    Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Thu, 30 Dec 2010 17:17:16 +0100, Yozwig napisał(a):

    > To że Ciebie
    > ktoś uposażył, nie znaczy, że wszystkich.
    > Konsumujesz coś na co ktoś zarobił...
    > Łoś jakiś tyra a Ty dziubiesz rady na necie ;)

    Piszesz, że ktoś mnie "uposażył", a na myśli masz bliżej nieokreśloną Siłę,
    Zrządzenie Boskie albo może spadek po babci.
    Nie, naiwniaczku - mnie "uposażył" tylko i wyłącznie mój rozum, który nie
    pozwalał mi nigdy brać kredytów i który zawsze mi mówił: "Jak najdalej od
    kredytów!".
    Dom budowaliśmy systemem gospodarczym. To znaczy że każda cegła wjechała na
    mury na grzbiecie mojego męża, każda łyżka zaprawy była przez niego
    wymieszana w betoniarce. Pan murarz był guru, mąż jego pomocnikiem, a ja
    kucharką dla pana murarza, oprócz tego ciężko pracowaliśmy zawodowo i
    pozazawodowo, studiowaliśmy, wychowywaliśmy dzieci, z dala od miasta i jego
    wygód.
    Ty zapewne budowę domu wyobrażasz sobie tak, że wynajmujesz firmę. Albo
    kupujesz gotowe mieszkanie. Jedno czy drugie - na kredyt, oczywiście.
    My mieszkaliśmy kilka ładnych lat w jedynych dwóch otynkowanych pokojach, w
    domu, który był w stanie surowym, był w nim tylko prąd. Ogrzewaliśmy piecem
    wolnostojącym na koks. Wodę wpompowywaliśmy na piętro pompką zanurzeniową,
    żeby nie trzeba było nosić, a wylewaliśmy do instalacji odpływowej WC.

    Tak, bylam i jestem bardzo dobrze uposażona. Mam rozum i zero kredytów.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1