W dniu 2014-10-30 10:17, Maniek4 pisze:
> W dniu 2014-10-30 08:29, Ergie pisze:
>
>> Powtarzam po raz kolejny - nie wentyluje się powierzchni tylko liczbę
>> osób. Bo inaczej ludzie w windzie by się podusili a samotna emerytka na
>> 100m2 żyła w przeciągu.
>
> Racja. Jaka jest norma?
>
> Dawnymi czasy, kiedy budowalismy swoje domy i o tym dyskutowalismy, ci
> ktorzy zdecydowali sie na wentylacje mechaniczna, a jeszcze nie
> mieszkali pisali o wymianie na poziomie jednej wymiany na godzine.
> pozniej pojawily sie dane o 300m^3/h. Kiedy sie powprowadzali wymiana
> spadla do 150m^3/h, a Janusz pisal nawet, ze swoja wentylacje po prostu
> wylacza, bo nie potrzeba wentylowac non stop. Gdyby odkopac tamte
Jako wywołany odpowiadam że wyłączam na noc, bo lubię zupełną ciszę,
zresztą piecem co także w nocy nie grzeję, poza tym nie ukrywam że moje
wentyle trochę biorą prądu dlatego jak jest w lecie chłodno to otwieram
okna, włączam wentylację jak jest gorąco i w zimie jak zimno, wtedy
chodzi cały dzień, poza tym mam dużą kubaturę ponad 1000m3 więc jeden
dzień bez wentylacji jest nieodczuwalny ale staram się codziennie wietrzyć.
Co do oszczędności to wg OZC oszczędzam na mocy około 1,5kw w największe
mrozy.

--
Pozdr

Janusz_K