W dniu 2016-09-20 o 18:21, Lisciasty pisze:
> W dniu wtorek, 20 września 2016 17:45:38 UTC+2 użytkownik nadir napisał:
>> Co to za norma? Bo wychodzi, że przy 20-30 osobach można w ogóle
>> zrezygnować ze źródła ciepła.
>
> No bo tak wychodzi :]
> A jak działają domy pasywne? Grzejesz się ciepłem bytowym. Tyle że
> w pasywniaku 2-4 osoby + sprzęt wystarczą. Jakbyś wpakował 30 osób
> z inwentarzem do nawet dużego domu, to poza ciasnotą, idę o zakład
> że by nie musieli grzać :] Sam człowiek leżący nieruchomo generuje
> prawie 100W ciepła, czyli z samych ludzi leżących pokotem masz 3kW.
> Jak łażą to jest tego więcej. Do tego doliczysz sprzęt elektryczny,
> oświetlenie, ciepło z wody użytkowej, gotowania żarcia (!) i może
> się okazać, że takie stado wygeneruje z 8kW mocy cieplnej, co dla
> energooszczędnego domu jest aż nadto, okna będą musieli zimą otwierać ;P

Tylko, że zamontowanie samej PC i rekuperatora nie czyni jeszcze domu
pasywnym, do pasywnego trzeba jeszcze kupę warunków spełnić.
Inna sprawa, że dla przykładowych 20-tu osób, trzeba by powiększyć
powierzchnię oraz kubaturę budynku a to podnosi zapotrzebowanie na moc
cieplną i koło się zamyka.
Wiałem kiedyś na targach zdjęcia, projekt i model domu pasywnego
wybudowanego gdzieś w Niemczech, w/g opisów dodatkowe ogrzewanie było
zbędne przez 99% dni w roku. Uwzględniono w nim nawet odzysk ciepła z
oświetlenia i ścieków bytowych. Tyle tylko, że takie gadżety sporo
kosztują i w między czasie UE zabroniła konwencjonalnych żarówek.