eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieRemont domu w Anglii po polsku... › Re: Remont domu w Anglii po polsku...
  • Data: 2020-06-23 07:59:44
    Temat: Re: Remont domu w Anglii po polsku...
    Od: ddddddddddddd <d...@f...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 22.06.2020 o 18:22, Zenek Kapelinder pisze:
    > To co napisałeś przypomina piramidę finansową. Robisz kolejny remont za 1,5
    tysiąca. Przychodzi rzeczoznawca i pisze że wartość wzrosla o 4 tysiące. Ty na to
    konto bierzesz kolejna pożyczkę itd. aż się coś dzieje i bank grzecznie prosi o
    szybki zwrot kasy.


    oczywiście że tak. Dlatego na nieruchomości mieszkalnej nie zawsze warto
    coś takiego robić (zwykle nie warto, ale tutaj nic mnie nie zdziwi -
    ludzie potrafią wziąć taki kredyt i wyjechać za to na wakacje...)

    Jak nie oddasz to wystawiają na sprzedaż i sprzedają za tyle że
    odzyskali pieniądze a Ty masz dalej u nich dlug bo jakieś procenty od
    procentów nie spłacone.

    oczywiście. Przy nieruchomościach na wynajem (bo przy nich najczęściej
    taki schemat się stosuje) bank ma ok.25% bieżącej wartości. Nawet przy
    załamaniu mu się to zwróci. Inwestorowi zwykle też, bo dopożyczając się
    realnie miał tam kilka, kilkanaście tysięcy, które spłaciło się przez
    kilka miesięcy najmu...


    Wrócę do sedna sprawy. Wszystko jest warte nie ile ktoś chce za to
    zapłacić a ile zapłacił.

    tylko zrozum że cena sprzedaży oscyluje w granicach wyceny rzeczoznawcy
    - tak, może to być w normalnych czasach +-5.000.
    Nie mam żadnych statystyk, ale obstawiam, że 95% transakcji idzie z ceną
    rzeczoznawcy +-3%
    tak - jak ci się spieszy to możesz sprzedać poniżej wartości. Ale
    wielu osobom się nie spieszy, jak się nie przeprowadzą to się nic nie
    stanie - a na tych, którym się spieszy - zarabia się (następny i tak
    sprzeda w cenie rynkowej, a ogłoszenie z zaniżoną ceną pewnie nawet nie
    zdąży się pojawić na rynku...)


    Podnieśli sztucznie wartość żebyś mógł dostać kolejny kredyt.

    kupowałeś kiedyś używany samochód? zdarzyło ci się stwierdzić, że za
    dany egzemplarz warto zapłacić więcej lub mniej? i uważasz, że
    rzeczoznawca nie jest w stanie tego oszacować?

    --
    Pozdrawiam
    Lukasz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1