eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieRunęła elewacja na SuchaninieRe: Runęła elewacja na Suchaninie
  • Data: 2009-11-05 08:54:51
    Temat: Re: Runęła elewacja na Suchaninie
    Od: "Tornad" <t...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >
    > "Tornad" <t...@v...pl> wrote in message
    > news:424e.0000006a.4af22a1f@newsgate.onet.pl...
    > >> http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Runela-elewacja-
    na-Suchaninie-
    > > n35459.html
    > >>
    > > No to sie zaczyna. I na tym zapewne nie skonczy...
    >
    > Myślę, że nie przenikająca wilgoć była powodem. Uważam, że wilgoć
    > przechodząca przez ścianę jest pomijalna.
    > Dali za mało kleju i nie zakołkowali. Zobacz tam jedno zdjęcie. Rysa
    > poleciała aż do ziemi z 10 pietra.
    > To pękło od własnego ciężaru w związku z brakiem mocowania do muru.
    >

    Moze niescisle sie wyrazilem. Para wodna, ktora wykrapla sie, nie tak jak to w
    tej "teorii" pisza, ze punkt rosy przesuwa sie do styropianu, wiec woda nie ma
    prawa w murze sie wykraplac, tylko wykroplila sie na styku muru i tego kleju.
    I w ten sposob na tym placku od strony sciany powstaje ta wilgoc.
    Ja to kiedys szacowalem i nie jest to wartosc pomijalna, szczegolnie gdy
    stosuje sie farby emulsyjne czyli paroprzepuszczalne.
    Wartaloby wiedziec, co za ta sciana, z ktorej to styro odpadlo, sie znajduje.
    Moze nie slepe kuchnie ale lazienki z cieknacymi kurkami czy
    rurami "pochowanymi" pod tynkiem, sa bardzo prawdopodobne. Byc moze w tej
    scianie wlasnie, sa rury kanalizacyjne, moze ktoras, jak w moim bloku,
    montujac umywalke przewiecili... Cala sciana byla mokra.
    Awarie uszkodzenia maja najczesciej kilka przyczyn. Stad byc moze powstala ta
    pionowa rysa.
    Kleju jak na moj gust dawali wystarczajaco; sa tam obok balkony a w nich
    drzwi zapewne 90-tki wiec mozna oszacowac skale i policzyc ilosc tych plackow.
    A nawet pare poziomych "obwodek" zauwazylem.
    Wartaloby tez wiedziec jak dlugo to stalo.
    Co do jednego jestesmy zgodni; brak, lub za malo kolkow. Kolki po skonczeniu
    roboty poszly do swoich domow. A byc moze wczesniej ktorys kolek przewiercil
    glowny pion kanalizacyjny?

    Pzdr. Tornad

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1