eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieRzecz dzieje się w PolsceRe: Rzecz dzieje się w Polsce
  • Data: 2014-05-15 13:33:12
    Temat: Re: Rzecz dzieje się w Polsce
    Od: Kris <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu czwartek, 15 maja 2014 12:36:50 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
    > W kwestii technicznej. Weź pod uwagę, że, podobnie jak w telewizji, na
    > reklamach nie zarabia się tylko przez klikanie. Ich samo wyświetlanie, choć
    > niepoliczalne tak _dokładnie_ jak klikanie, jest też płatne -- a właściwie
    > to przede wszystkim, a za każde kliknięcie reklamodawca płaci zazwyczaj
    > dodatkowo i to czasem bardzo słono.
    Akurat tego tłumaczyć mi nie musisz. weź jednak pod uwagę że reklamodawcy wiedzą o
    której godzinie/gdzie zamieścić reklamy. O 3 nad ranem w tvp kultura czy jakimś innym
    niszowym kanale reklam nie uświadczysz.
    Reklamy sa emitowane po to aby zarobili na tym zleceniodawcy(większa sprzedaż np.)
    Problem rozbija się o to czy omijanie reklam to okradanie czy nie. Wg logiki którą co
    niektórzy tu prezentują to blokowanie reklam to kradzież. A czym się różni blokowanie
    od np. niewzięcia gazetki z biedronki czy przyjścia 25minut później do kina? Moim
    zdaniem niczym- ci co tak robią po prostu tych reklam oglądać nie chcą. Wyżej piszesz
    że blokowanie reklam to "okradania"
    Wyżej Pete tinypic podlinkował. Wejdź tam to co najmniej kilka reklam jest. One sa
    tam po to aby w nie kliknąć bo za kliknięta ktoś zapłaci/ ktoś zarobi.
    Skoro blokowanie(nieoglądanie reklam) to okradanie to ten co uczciwym chce być
    powinien klikać we wszystko co wyskakuje. No i do kina punktualnie przychodzić.
    > Choćby potencjalny klient, poddawany nawet szczątkowej i wydawać by się
    > mogło nieskutecznej reklamie, sobie z tego sprawy nie zdawał, to na reklamy
    > łapie się KAŻDY -- jeden częściej drugi rzadziej.
    Tu zgoda bo jakby się ludzie nie łapali to reklam by nie było.
    > Reklama całkowicie zablokowana nie ma żadnej skuteczności.
    A to już nie mój problem tylko tego co reklamę umieszcza/zleca.
    >Blokujący reklamy może sobie więc dowolnie wybrać kogo, w sytuacji korzystania >z
    darmowych (czyt. utrzymywanych z reklam) zasobów i jednoczesnego
    > całkowitego zablokowania reklam, "okrada" (pośrednio!).

    Biorąc gazetkę Lidla a nie biorąc Biedronki "okradam" pośrednio biedronkę?
    > Czy innych użytkowników (a może powinienem napisać lamerów (?), którzy
    > jednak reklam nie blokują i tym samym z pewnością pośrednio utrzymują
    > portal/aplikację), reklamodawcę (który wykłada kasę na reklamę swojego
    > produktu/usługi, a nie ma wymiernych skutków, lub skutki reklamy są
    > mniejsze), czy reklamującego (który po odejściu reklamodawcy nie jest w
    > stanie utrzymać darmowego serwisu/aplikacji).

    Kilka razy na tydzień w skrzynce ulotkę pizzerii mam. Wyrzucam/nie czytam.
    Jak pizzeria zbankrutuje to mam mieć wyrzuty sumienia?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1