eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodySię witam:)Re: Się witam:)
  • Data: 2012-04-20 21:44:45
    Temat: Re: Się witam:)
    Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 20 Kwi, 20:07, Gonia J <g...@o...pl> wrote:
    > > Bardzo mi się Twoja działka podoba :-)
    >
    > Wyobraź sobie, że to jest taka długa, wąska kiszka, usytuowana tuż za
    > kobylastym centrum handlowym (dla warszawiaków - C.H Reduta). Śmiesznie,
    > bo blisko centrum, ale już z daleka od ruchu... Boje się tam poruszać,
    > bo to jedno wielkie perzowisko, a w tym perzowisku... skarby. Na te
    > krokusy to mi zabrakło palików, bo oznaczam, gdzie są, a są w takich
    > miejscach, że aż się proszą o zdeptanie... Trzy odkryłam na takim
    > klepiskiu przy wejściu do altanki...

    Oznaczaj je pracowicie, to potem będziesz mogła wykopać w drugiej poł.
    czerwca cebulki, przesuszyć w cieniu i pod dachem, a potem w
    październiku posadzić tam, gdzie Ci się spodoba i gdzie być może do
    tego czasu przygotujesz im miejsce.

    > Na dokładkę nikt tam tego
    > perzu[trawy nie kosił chyba z rok, wię mi się takie suche, długaśne
    > ścielą, łopaty nie idzie wbić. Odbywam pokutę na kolanach, bo wyrywam
    > ręcznie... Prawie codziennnie po pracy.


    Hmmm, jako słaba kobieta, a nawet żeby nie wiem jak mocna, raczej nie
    dasz rady skutecznie ręcznie usunąć perzu, skoro to od lat
    perzowisko... Chyba ze poprosisz o pomoc mocnego faceta z widłami
    "amerykańskimi"...

    > Nie mam już złudzeń, co do
    > uzależnienia:) No i te zakwasy:)
    > A będę dawać, bo naprawdę jestem debilka w temacie:) Chociaż oczywiście
    > przedtem posprawdzam, co i jak.
    >
    > > Dawaj :-)
    >
    > -------
    > A pewnie będę. Bo wyczytałam, że ten barwinek to roślina zimozielona.
    > Wypluło mi mnóstwo odpowiedzi, co z tym robić. Ale co to jest, to już
    > nie... Pewnie głupio pytanie w googlach wpisałam. Kojarzy się, że przez
    > zimę jest zielone, ale... ale to by było za proste:)

    No jest zimozielone. Chyba że śniegu nie ma, a mróz iście syberyjski
    ściśnie, to wtedy niekoniecznie, ale wiosną zieleń "ożywa".

    > No, to dałam.
    > pozdrawiam
    > G.
    > PS. Zdaje się, że mamy podobne zainteresowania. Też mam koty i też
    > uwielbiam gotowac:)

    No, to witaj w klubie Trzymających Siedem Srok za Ogon :-)
    Moje zainteresowania ogrodowe "przeewoluowały" już raczej od
    dawniejszej praktyki (wielki warzywnik i kwiatowe rabaty wśród
    podwórka) ku teorii na niej dziś opartej, bo z powodu zwykłego braku
    sił moje dawne osiągnięcia i wyczyny zredukowały się do roślin
    tarasowych i tunelowej uprawy pomidorów, papryki, ogórków oraz do
    przydomowego dyniowiska wszelkich gatunków... ale służę radą
    zawsze :-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1