eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieŚmieci cdRe: Śmieci cd
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
    atman.pl!news.supermedia.pl!newsfeed.pionier.net.pl!newsfeed.fsmpi.rwth-aachen.
    de!usenet.blueworldhosting.com!feeder01.blueworldhosting.com!peer02.iad.highwin
    ds-media.com!news.highwinds-media.com!feed-me.highwinds-media.com!nx01.iad01.ne
    wshosting.com!newshosting.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.p
    l!unt-spo-a-02.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    Date: Sat, 22 Feb 2014 11:23:34 +0100
    From: uzytkownik <a...@s...pl>
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:24.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/24.3.0
    MIME-Version: 1.0
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: Śmieci cd
    References: <1...@g...com>
    <le37sk$kc$1@node1.news.atman.pl>
    <5307309a$0$2353$65785112@news.neostrada.pl>
    <530786f6$0$2222$65785112@news.neostrada.pl>
    <6...@g...com>
    <5307999d$0$2376$65785112@news.neostrada.pl>
    <1...@g...com>
    In-Reply-To: <1...@g...com>
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Lines: 161
    Message-ID: <53087a9c$0$2207$65785112@news.neostrada.pl>
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 83.22.219.149
    X-Trace: 1393064604 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 2207 83.22.219.149:57051
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    X-Received-Bytes: 10804
    X-Received-Body-CRC: 2768163554
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:482411
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 2014-02-22 00:18, Adam pisze:

    >> To, że Ty teraz jesteś zadowolony, bo ustawa ukróciła w Twoim przypadku
    >> zbójeckie stawki za wywóz śmieci, które łupiła wcześniej od ciebie firma
    >> śmieciarska, nie upoważnia cię do przypisywania komuś cech
    > Wczesniej placilem 36 pln, teraz 16 pln / mc. Nie uwazam tego za zbojeckie
    > stawki :)

    Ale jednak płacisz teraz ponad 2 razy mniej.
    Dlatego już ten fakt jest dla ciebie zadowalający.
    Poza tym nie piszesz za jaki pojemnik płaciłeś 36zł, a to właśnie jest
    bardzo ważne, bo cena zależała od wielkości pojemnika.

    Poprzednio przed sezonem grzewczym za pojemnik 240 litrów płaciłem ok. 17zł.
    Jak położyłem obok tego pojemnika od czasu do czasu jakieś dodatkowe
    worki z posegregowanymi surowcami wtórnymi plastiki, szkło (butelki,
    słoiki, stłuczka), guma (opony, węże gumowe) czy też nawet jakiś mebel
    to firma zabierała i nikt nie marudził.
    W sezonie grzewczym i przez okres, kiedy zacząłem porządkować zakupioną
    posesję potrzebowałem pojemnik 1100 litrów, bo było dużo popiołu,
    przeróżnych gratów i śmieci. Płaciłem za ten pojemnik ok. 50zł.
    Jedynie czego nie wolno było wrzucać to gruz, ponieważ śmieciarzom
    uszkadzały się maszyny od gruzu i za to nawet były kary umowne.
    Ale z pozbyciem się gruzu nigdy nie było problemów. Jak było go tyle, że
    dało się zapełnić przyczepkę to ludzie nawet sami przyjeżdżali i go
    zabierali, a jak było mało to można było zawieźć do jednego z sąsiadów,
    u którego wisiała tabliczka "przyjmę gruz i ziemię"

    >> Wytłumacz mi dlaczego jakiś ograniczony jak ty urzędnik ogranicza mi
    >> ilość opon, które mi wolno zużyć w gospodarstwie domowym. Są rodziny,
    >> które nie mają samochodu, ale są też rodziny, w których jest kilka
    >> samochodów i kilku kierowców, którzy codziennie dojeżdżają, nierzadko po
    >> kilkadziesiąt kilometrów.
    > I moze sami sobie te opony wymieniaja w garazu? :-) Przeciez jak zuzyjesz
    > opony to jedziesz do wulkanizatora ktory zaklada nowe i zabiera stare.
    > W domu zadne opony nie zostaja.

    Nareszcie załapałeś w czym jest rzecz. Właśnie dlatego, że jadąc do
    wulkanizatora wymieniam stare opony na nowe, pozostawiając u niego stare
    to nie powinno być żadnych limitów w gminie, bo w czystym gospodarstwie
    tych opon po prostu nie ma i raczej nie będzie. Dlatego też z wielu
    gospodarstw nie trafi ani jedna opona. Z mojego gospodarstwa, gdzie
    poprzednio zamieszkiwali ludzie chomikujący wszystko, którym wszystko
    się przydawało, po prostu miałem sporo przeróżnych, zbędnych rzeczy. W
    sumie ok. 70szt opon, które poprzedni właściciele nazwozili i wkopywali
    w ziemię ogradzając rabatki i nakładając na każde zasadzone drzewo, aby
    ich samochodem nie uszkodzić. Wszędzie ogromna ilość plastikowych
    wazonów i kwietników.
    Ponieważ ani ja, ani nikt z mojej rodziny nie gustuje w takich
    wystrojach to pierwszą rzeczą, którą zrobiliśmy to zaczęliśmy to
    wszystko usuwać i czyścić. Jednak wymagało to masę pracy i czasu,
    dlatego potrzebowałem tego pozbywać się sukcesywnie, a nie składować i
    czekać aż nazbieram wszystko i zapełnię cały kontener.
    Przed wejściem ustawy wszystkie te śmieci były sukcesywnie wywożone co
    miesiąc przez śmieciarzy. Po wejściu ustawy przez 2 miesiące w ogóle nie
    mieliśmy pojemników, tylko same woreczki foliowe, a gmina nie miała
    jeszcze podpisanej umowy z firmą wywozową. Później jak podpisali umowę
    zaczęły się jaja. Firma wywozowa wydziwiała i wydziwia nadal, a gmina
    ustanowiła bzdurne limity i "tańczy jak im firma wywozowa zagra".

    Przed wejściem w życie ustawy śmieciowej byłem na spotkaniu z moim
    wójtem, który tłumaczył wszystkim po co jest wprowadzana ta ustawa.
    Wyjaśniał, że zadaniem ustawy oraz gminy jest doprowadzić, aby wszystkie
    gospodarstwa w gminie zostały oczyszczone ze zgromadzonych przez lata
    śmieci, które poprzednio trafiały do lasu lub do komina.
    Obiecywał, że do każdego gospodarstwa będą dostarczone 3 plastikowe
    pojemniki. Do pierwszego z pojemników będą trafiały wszystkie śmieci i
    odpady, które będzie się dało posegregować i ponownie przetworzyć lub
    wykorzystać, takie jak plastiki, szkło (butelki, słoiki), papier,
    metale, guma. W drugim śmieci tzw komunalne, których się nie da w prosty
    sposób posegregować (np. opakowania wielomateriałowe), popiół. Do
    trzeciego pojemnika miały trafiać wszystkie śmieci i odpady
    biodegradowalne (liście, trawa, resztki pożywienia). Co jakiś czas
    będzie organizowana zbiórka odpadów wielkogabarytowych takich jak meble,
    opony itp. - tzw. wystawki.
    Zapewniał, że do punktu odbioru śmieci będzie można przywieźć wszystko
    to czego chcemy się pozbyć z gospodarstwa w dowolnej ilości. Jedyne
    warunki jakie trzeba będzie spełnić to będzie samodzielne posegregowanie
    tych śmieci w punkcie poprzez umieszczenie poszczególnych sortymentów w
    odpowiednich kontenerach wskazanych przez pracownika oraz
    wylegitymowanie się jako mieszkaniec gminy.
    Zapewniał też, że podpiszą umowę o wywóz śmieci tylko i wyłącznie z
    firmą śmieciarską, która spełni te wszystkie kryteria.

    Pomyślałem, że jest to bardzo mądry facet i byłem zachwycony tym co mówił.
    Rzeczywistość okazała się całkiem odmienna od tego co zapewniał wójt.
    Jeden plastikowy, zbyt mały pojemnik na śmieci komunalne + 4 worki
    plastikowe na poszczególne sorty.
    Szereg warunków, że segregowane odpady muszą być czyste, pozbawione
    zawartości, naklejek, a butelki pozbawione metalowych kapsli, nakrętek
    i obrączek od nakrętek.
    Straszyli, że firma śmieciarka będzie szczegółowo sprawdzała, a
    niedostosowanie się do tych wytycznych będzie skutkowało podwojeniem
    opłaty za śmieci.
    Limity ilości odbieranych odpadów w punkcie gminnym i niejasne wytyczne
    dotyczące co będzie odbierane przez śmieciarzy, a co nie.

    >> Przed wejściem ustawy płaciłem za pojemnik, który zawsze był opróżniany
    >> i nikt nie wydziwiał. Jak położyłem obok pojemnika butelki czy
    > Strzelam ze teraz tez by nikt nie wydziwial ales sie pewnie przypierdolil
    > do smieciarzy bo cos ci nie pasowalo (nic nowego) wiec teraz robia ci
    > na zlosc :D

    Znowu konfabulujesz.
    Śmieciarzy to ja wcześniej na oczy nie widziałem, a co dopiero mogłem z
    nimi dyskutować. Wystawiłem stare, zniszczone, plastikowe skrzynki po
    napojach, a ci po prostu ich nie zabrali. Co ciekawsze skrzynki po
    napojach pozostawili, ale wraz ze skrzynkami po napojach wystawiłem inne
    plastikowe rzeczy: kwietniki, jakieś krzesełko dziecięce, plastikowe
    dekle od beczek i plastikowe wiaderka. Wszystko inne zabrali poza
    skrzynkami po napojach.
    Zadzwoniłem wtedy do gminy i usłyszałem, że skrzynki po napojach to nie
    jest odpad generowany przez gospodarstwo domowe i powinienem je odwieźć
    do punktu gminnego, gdzie organizowany jest odbiór odpadów. Do tego
    punktu mam ok. 25km.
    Prosiłem panią, aby mi łaskawie wskazała odpowiedni zapis prawny, który
    o tym mówi. Niestety nie była w stanie. W zamian za to przesłała mi
    e-mailem wykaz co gdzie powinno trafiać, a w nim było jak byk napisane,
    że do żółtego worka wrzucamy plastikowe opakowania.
    Wystawiałem też kilka kolejnych opon. Także nie zostały zabrane. Kolejny
    telefon i znów informacja, że powinienem je odwieźć do punktu.
    Zapakowałem całe auto ok. 50szt., a w punkcie okazało się, że mogą
    przyjąć ode mnie tylko 4 sztuki rocznie i to jeszcze tylko i wyłącznie
    opony z auta osobowego.
    Pisałem także, że sąsiadka kupiła sobie większy pojemnik, bo jej się nie
    mieścił popiół do tego, który dostarczyła firma wywozowa i wystawiała
    zapełniała obydwa pojemniki popiołem.
    Przyjechali pracownicy firmy wywozowej i zaczęli się awanturować, że nie
    opróżnią tego dodatkowego pojemnika i będą opróżniać tylko i wyłącznie
    pojemnik, który dostarczyli. Ściągnęli nawet jakiegoś urzędnika z gminy,
    który coś tam zapisywał w kajeciku i także postraszył sąsiadkę, że musi
    wystawiać śmieci tylko i wyłącznie w tamtym pojemniku, który dostarczyła
    firma. Niestety nie znam szczegółów tej awantury, bo mnie przy niej nie
    było, a znam ją tylko z opowieści tej sąsiadki.
    Ja natomiast poza dostarczonym przez firmę plastikowym pojemnikiem,
    który cały zapełniam popiołem, wystawiam po kilka dodatkowych worków po
    ekogroszku, wypełnionych popiołem i póki co zabierane są wszystkie.
    Niestety nie miałem kontaktu z pracownikami firmy wywozowej, a z gminy
    też nie miałem żadnych informacji, że tak nie wolno.
    Nie wiem jednak czy aby firma wywozowa nie awanturuje się z gminą o te
    dodatkowe worki.
    Dziwi mnie natomiast ta pseudoekologia, że nie można wystawić popiołu w
    plastikowym pojemniku, który zmniejsza ilość plastiku wywożonego na
    wysypisko, a plastikowe worki, które zaśmiecają środowisko, zabierane są
    bez problemu.

    >> W cywilizowanych krajach takie śmieci jak opony, plastikowe pojemniki,
    >> szkło, papier, metale, zawłaszcza posegregowane to skarb, który podlega
    >> recyclingowi i firmy za nie jeszcze płacą, tylko kur... jak zwykle u nas
    >> nic się nie opłaci i trzeba jeszcze dopłacać, a urzędnicy dbają o to,
    >> żeby czasami firma śmieciarska się nie dorobiła.
    > Wszystko to u mnie odbieraja bez mrugniecia okiem, w kazdych ilosciach.
    > Sasiad ostatnio 12 workow zoltych wystawil - wzieli.
    > pozdr.

    Toż ci tłumaczę, abyś nie oceniał tego co się złego dzieje w innych
    gminach, bo u ciebie jest ok, a tym bardziej nie przypisywał ludziom
    cech niezaradności.
    Skoro nie wiesz jak jest w innych gminach to nie oceniaj ludzi, którzy
    czują się oszukani przez wójta i uważają, że ustawa jest zła, bo pozwala
    na takie "widzimisia" gmin i firm wywozowych.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1