eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieSterowanie ogrzewaniem sterownik z głowicamiRe: Sterowanie ogrzewaniem sterownik z głowicami {OT}
  • Data: 2012-11-29 15:59:15
    Temat: Re: Sterowanie ogrzewaniem sterownik z głowicami {OT}
    Od: "qlphon" <q...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >> czy widzisz tu jakąś sprzeczność?

    > Taka jedynie, ze Kris pisal o grzejnikach, zamknietych glowicach i pompie,
    > ktorej powinno sie zapewnic cyrkulacje.

    a co wg. Ciebie stanie się złego pompce obiegowej, która będzie pracować bez
    obiegu
    ale i tak bardzo daleko od "punktu kawitacji"?

    > Grzejnik, glowica, pompa, rozumiesz? Nie jakiś tam kocioł.

    Tak, ja rozumiem. I wg mnie tej pompce nie stanie się kompletnie nic ...
    Szkoda, ze nie poświecisz na wyjaśnienie sprawy ułamka tej energii, którą
    poświęcasz na awanturowanie się...

    > Jak nie bedzie sprzegla i mieszacza, bo instalacja tego nie wymaga to i
    > pompa kotlowa pozostaje bez przeplywu.

    Ale chyba mamy zakaz mówienia o pompce kotłowej?
    Bo jak nie, to można zacytować w całości moją wypowiedź
    albo podsumowanie: krazenie odbywa sie NAJCZĘŚCIEJ (nie zawsze) nie tylko
    przez grzejniki,
    a nawet gdyby nie, to samej pompce nic sie nie stanie - bardziej martwiłbym
    sie o sam kocioł,
    choć tu nic o nim nie wiemy - niektórym to nie zrobi żadnej różnicy, inne
    sie wyłączą, a jeszcze inne mogą stać sie niebezpieczne lub uszkodzić - za
    mało danych


    >> dla poprawnego działania całej instalacji brak tej pompy to babol!

    > Ale ona nie ma znaczenia dla zamknietych glowic.

    ma! ale nie będę sie czepiać w Twoim stylu
    sam pomyśl jak mogły by sie zamknąć takie głowice przy braku pompki na
    kotle...

    pewnie chciałeś powiedzieć, że zamknięte głowice nie mają znaczenia dla
    pompki na kotle
    ale właśnie o tym pisałem wcześniej...

    > Po co w ogóle o niej pisać?

    skoro ktoś (nie ja) zaproponował instalację
    (kocioł-sprzęgło-pompa-grzejnik), a ja zaprotestował, że brak pompy przed
    sprzęgłem to babol
    to chyba można też merytorycznie nawiązać do wątku?

    zresztą, sam też wyciągasz ten element na tapetę (np. kilkanaście linijek
    wyżej)

    poza tym, jak sam trafnie zauważyłeś, tu nie ma cenzury...
    jak napisze nieprawdę, albo cos o czym masz inne mniemanie - masz prawo
    protestować
    ale nie cenzurować...

    i na koniec, klauzula [OT] pozwala na odstępstwa od wątku
    stanowi informację dla czytelników, że być może nie warto czytać takiego
    postu bo może być nie na temat





    >>>> zawsze polecam sterowanie odbiornikami ciepła (tu: grzejnikami i
    >>>> pętlami podłogowymi)

    >>>Takie rzeczy to robia tylko amatorzy.

    > Sterowanie petlami podlogowki na zasadzie glowic termostatycznych jest
    > amatorszczyzna i przerostem formy. Amatorszczyzna, bo ten rodzaj
    > ogrzewania nie nadaje do takiego sterowania.

    trudno sie z tym nie zgodzić - to chyba wie większość...
    ale nie zgodzę się z insynuacja, że ja cos takiego sugerowałem...



    > Ja Ciebie obrazam powiadasz...? :-)

    rozumiem, ze nie robisz tego celowo, tylko masz po prosu taki styl...

    > skoro bierzesz udzial w dyskusji to chyba mozesz odniesc sie w jakis
    > konwersacyjny sposob zamiast pisac o obrazaniu,

    przede wszystkim staram sie pisać na temat, nie zauważyłeś?
    nawet jeśli nie zgadzasz sie z tym co piszę, jest to na temat

    moje skargi na braki w etykiecie, są tylko skromnym dodatkiem.

    > jeżeli normalna dyskusja powoduje u Ciebie dyskomfort psychiczny, to moze
    > rzeczywiscie nie bierz w niej udzialu.

    nie jest ona taka zupełnie normalna...
    ale dużo do normalności nie brakuje


    Pozwol wiec, ze pomine Twoj stan emocjonalny i zacytuje cos co napisales i
    co
    sugeruje, ze chcesz sterowac bezposrednio odbiornikami ciepla, grzejnikami i
    petlami podlogowki:
    ">>> zawsze polecam sterowanie odbiornikami ciepła (tu: grzejnikami i
    pętlami
    >>> podłogowymi)
    >>> zamiast zabaw z temperaturą na kotle"

    Moje zdanie "jezeli proponujesz..." nie jest pytaniem, tylko zdarzeniem
    warunkowym.

    Czytajac to co pisales o sterowaniu odbiornikami ciepla zakladam, ze chcesz
    petle podlogowki sterowac bezposrednio, mniej wiecej kazda oddzielnie. A
    jezeli wykluczymy temp. na kotle o czym sam pisales to zakladam, ze
    proponujesz robic to w oparciu o inne czynniki wewnatrz domu.
    Wiec kiedy warunek "jezeli" w tej dyskusji jest spelniony to wnioskuje, ze
    doswiadczenie z wiekszymi podlogowkami masz niewielkie.



    >>>> dla posiadaczy sprzęgła h. zamknięcie wszystkich grzejników
    >>>> nie odbije sie niekorzystnie na kotle

    >>>To ciekawe, tylko czy ktos o to pytal?

    >> wydaje mi się że tego dotyczył wątek - zamknięcia wszystkich grzejników
    >> przez głowice na grzejnikach
    >> czyli nawet bez [OT]

    > Czyli nie rozmawiamy juz o cyrkulacji wody, sprzegle i glowicach? OK

    naprawdę nie wiem, jak już z Toba rozmawiać
    szkoda, ze nie ma tu kolorów - zaznaczyłbym na żółto słowa, których Ci
    brakuje


    > Sugerujesz, ze mieszacz robi to samo co sprzeglo, tylko lepiej. Nie wiem
    > co autor wewnetrznie mial na mysli piszac cos tak nieodpowiedzialnego.

    autor wyjaśnił precyzyjnie co miał na myśli i przyznał sie do nieścisłości w
    oryginale...


    > Tekst techniczny czyta sie wprost, Chcesz byc dobrze rozumiany to pisz
    > precyzyjnie.

    ok. rozumiem zastrzeżenia i wezmę je pod uwagę w przyszłości, obiecuję...
    mimo, że wewnętrznie czuje głęboki opór w sytuacji gdy sam sie nie stosujesz
    się do postulatów...

    > wiec kiedy widze mieszacz robiacy to samo co sprzeglo, to cos mi sie
    > jednak nie zgadza. Nie domniemam blednie tylko widze co widze.

    Ja czasami widzę co chcę widzieć - naturalna ludzka cecha.
    Ty w moim odczuciu się po prostu - bez obrazy - czepiasz i szufladkujesz...


    > To tak jakby napisac, ze pocisk z armaty robi to samo co samolot
    > pasazerski, oba przeciez lataja, z ta roznica, ze jedno przy okazji.

    Uwielbiam metafory. ;-)
    Podejmując Twoją grę: z punktu widzenia kogoś, kto sprząta po katastrofie
    lotniczej
    można ze zrozumieniem i bez wahania, poprawie powiedzieć, że
    "pocisk z armaty robi to samo co samolot pasażerski"
    Wszystko zależy od kontekstu, którego nie wolno wycinać.


    > Po prostu pisz precyzyjnie uzywajac wlasciwej terminologii. Czytaja to
    > takze tacy co planuja wlasne rozwiazania i to co tu wyczytaja moze byc dla
    > nich wazne.

    tak, staram się... nie zawsze mi to wychodzi, ale nie jestem w tym
    osamotniony.
    najwięcej głupich bledów popełniam jak musze udowodnić, komuś ze nie jestem
    wielbłądem
    albo że to nie są moje słowa czy idee...

    potyczkami o pietruszkę, skutecznie skaziliśmy ten wątek dla potomnych...
    prawdopodobnie będzie on zupełnie nieprzydatny w przyszłości dla
    potencjalnych czytelników


    >> Poglady to mozna miec w polityce, Ty niestety nie rozumiesz o czym
    >> piszesz.

    > no i po co te osobiste wycieczki?
    > co to ma do merytoryki, na którą się klniesz?

    > Nie ma tu osobistych wycieczek.

    nie? a co to jest?
    objaśnij, bo chyba sie zagubiłem...


    > Nie uznajesz krytyki to moze lepiej nic nie pisz.

    ja uznaję, ale najchętniej konstruktywną...


    > Tu nie ma miejsca na poglady.

    imho, tu jest miejsce głównie na poglądy...

    > Są jakies tam rozwiazania, ktorych stosowanie warunkuja inne czynniki.

    dodaj, że dotyczące sytuacji praktycznie nieznanej, w nieznanym środowisku,
    i bez znajomości większości warunków o których sam wspominasz...
    a czym są zatem poglądy?


    > Wiec jakie poglady?

    prywatne, tylko prywatne...
    poglądy na daną kwestię...

    > Kiedy piszesz, ze mieszacz robi to samo co sprzeglo to czego sie
    > spodziewasz?

    wtedy "spodziewam się" krytyki...
    a jeśli napiszesz, że "nie to samo, bo ...." zamiast (albo przynajmniej
    oprócz) "nie rozumiesz o czym piszesz"
    to będzie to krytyka konstruktywna...

    wyprostowałem to moje niefortunne sformułowanie już dawno temu - długo sie
    chcesz jego czepiać?


    > Stosowanie wymiennika ciepla, zaworu nadmiarowego, czy mieszacza nie ma
    > nic wspolnego ze sprzeglem. To w zaden sposob nie sa zamienne urzadzenia.

    ok. mógłbym zapytać sie w Twoim duchu, czy ktoś o to pytał...
    piszesz oczywistą oczywistość
    ale w kontekście o którym pisałem, zabezpieczenia cyrkulacji na kotle
    cos wspólnego mają, dlatego znalazły się na jednej "liście"...
    tylko dlatego...


    > Sprzeglo hydrauliczne pelni konkretna role w instalacji i nie sluzy do
    > tego co jakos w domysle sugerujesz, czyli zapewnieniu cyrkulacji obiegu
    > kotlowego.

    nie! nie sugeruje tego, że TYLKO temu służy (choć temu też, nawet jeśli nie
    jest to wymagane)
    kolejny raz piszesz, że coś wygląda inaczej - zadaj sobie trochę trudu i
    napisz jak...
    [nie dla mnie - mimo Twoich zastrzeżeń, ja to wiem]


    > Stosowanie sprzegla to nie kwestia czyjego uporu o czym wspominasz, a
    > kwestia dedykowanych rozwiazan dla konkretnych sytuacji. Poglady nic do
    > tego nie maja.

    widzisz, moje doświadczenia są takie, że niektórzy instalatorzy wciskają
    sprzęgła ludziom na siłę
    to kolejny drogi klocek, na którym można skasować
    a motoryzacyjne skojarzenie pozwala omamić inwestora

    pół biedy jak instalacja będzie wykonana poprawnie (np. bez "babola")
    a inwestor ma gdzieś ile wyda kasy na kotłownie...



    > I owszem to jest jak najbardziej merytoryczne, pokazywanie co jest nie
    > tak, co jest glupie i nieprawidlowe.

    owszem, zgadzam się ...
    od tego przecież sie zaczęła ta awantura.
    wytknąłem komuś babola - mimo, że dosadnie, udało mi sie to zrobić bez
    wycieczek osobistych...


    i z niecierpliwością czekam, aż sam coś pokażesz!
    piszę poważnie, nie złośliwie... (choć pewnie ze sporą dawką agresji)
    skoro jestem taki głupi i mam nieprawidłowe pomysły, chętnie sie czegoś
    nauczę!
    zaczynaj...

    albo lepiej skończmy to marnowanie czasu i naszych talentów
    na kłótnie o pietruszkę?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1