eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieSterownik do pieca - czym on własciwie steruje?Re: Sterownik do pieca - czym on własciwie steruje?
  • Data: 2021-10-02 09:39:18
    Temat: Re: Sterownik do pieca - czym on własciwie steruje?
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2021-10-01 o 22:22, ToMasz pisze:.
    >
    > [...] Jesteś w stanie uzasadnić potrzebę ogrzewania takiego domu?
    > Jeśli tak (bo nie neguje) nie oczekuj że będzie tanio.
    > Obojętnie co ci naopowiada sprzedawca kotła, będziesz spalał gaz, i
    > większość energii w ten sposób wytworzonej odprowadzisz do grzejników.
    > jedyny sposób żeby aby sprawność podwyższyć, to obniżyć temperaturę
    > spalin. najlepiej kotłem kondensacyjnym, ale zadowalające efekty moze
    > dać zwykły kocioł i jak najzimiejsze kaloryfery. jeśli jednak masz
    > baniak do nagrzania - zostaje podłogówka albo na serio duuuuuże
    > kaloryfery. Tyle ze przestajemy mówić o optymalizacji, zaczynamy
    > wydawać kasę lub grubą kasę. w mojej okolicy, za flaszkę dostaniesz
    > cynk od pracowników złomu że mają do sprzedania kaloryfer aluminiowy.
    > Nie wiem po ile teraz chodzi aluminium, ale ogólnie za 5 dych masz
    > duży kawał kaloryfera. Taka inwesycja może się zwrócić w przyzwolitym
    > czasie. nowy kocioł to dobre parę tysięcy. jeśli obniżysz rachunki za
    > gaz o 10% to zwróci się za ile lat?
    >
    Kolego ToMaszu Twoje myślenie jest błędne.

    W przypadku kotłów niekondensacyjnych zmusza się je do pracy na wysokich
    parametrach tylko po to, aby nie wykraplały się skropliny i żeby nie
    "zabijać" kotła i komina.

    Montując kocioł kondensacyjny, można bez problemu obniżyć temperaturę
    wody CO bez zwiększania ilości czy wielkości grzejników. Dzięki temu
    kocioł kondensacyjny wydłuży cykl pracy i będzie grzał oszczędniej.
    Staranie się o maksymalne obniżenie temperatury wody w CO jest błędem,
    ponieważ dla kotła kondensacyjnego ważna jest temperatura wody na
    powrocie, a nie na zasilaniu.

    Walka o obniżenie temperatury wody w CO jaką sugerujesz może przynieść
    dużo większe straty niż zyski, które Ci się wydaje, że możesz uzyskać.

    Dlaczego tak?

    Ano dlatego, że im chłodniejsza woda w obiegu CO, tym mniejsza będzie
    delta pomiędzy zasilaniem, a powrotem grzejnika.

    Ilość gromadzonej w wodzie energii zależy od:

    - ilości wody w instalacji, a ta jest stała

    - ciepła właściwego wody, które jest stałe

    - od delty czyli różnicy temperatury, a ta zależy od tego jak mocno
    podgrzewasz wodę w kotle

    Wody w grzejnikach nie wychłodzisz poniżej 25-30'C, bo fizycznie nie
    jest to możliwe jak chcesz mieć w domu temperaturę 20-23'C

    Jak obniżysz zasilanie z 60 do 30'C to mocno obniżysz moc grzejników.
    Choć byś 5 czy 10-krotnie zwiększył wielkość grzejników to i tak mocy
    nie zwiększysz, bo cały czas jesteś ograniczony tą temperaturą powrotu,
    której nie obniżysz poniżej temperatury jaką chcesz utrzymywać w domu.
    Wystąpi efekt taki, że grzejniki u góry będą ciepłe, a od dołu chłodne.
    Pieniądze wydane na grzejniki -> wyrzucone w błoto.

    Takie mocne przewymiarowanie grzejników nie dość, że będzie zbędnym
    wydatkiem to spowoduje straty na kotle. Tylko zwiększy taktowanie kotła.
    Zmniejszysz deltę to zmniejszy się też pojemność termiczna układu
    grzewczego. Ponieważ kocioł ma jakąś minimalną moc grzewczą większą od
    zera to kocioł będzie mocniej taktował, a przez to będzie spalał więcej
    gazu i jego efektywność spadnie.

    Najlepiej jest tak dobrać grzejniki, aby uzyskać jak największą deltę
    pomiędzy zasilaniem, a powrotem, a jednoczęśnie aby grzejnik cała
    powierzchnią oddawał ciepło.

    Aby kocioł pracował w kondensacji wystarczy, że temperatura powrotu
    będzie niższa niż 57'C.

    Zmniejszanie tej temperatury nie przynosi aż tak dużych oszczędności -
    jest to raptem kilka % co można jeszcze wycisnąć. Ale obniżając deltę
    możesz zniwelować ten zysk, a nawet zwiększyć straty zwiększając
    taktowanie kotła do kilkunastu procent.

    Polecanie grzejników aluminiowych także jest ogromnym błędem, ponieważ
    grzejniki te są typowymi konwektorami, czyli potrzebuje wysokiej
    temperatury wody CO i bardzo małej delty. Czyli są świetne do instalacji
    z kotłami węglowymi.

    Dla kotła kondensacyjnego o wiele lepsze są grzejniki płytowe.


    Zakręcanie grzejników w domu także nie jest dobrym pomysłem.
    Pomieszczenia te i tak będą dogrzewane ciepłem z innych pomieszczeń, z
    innych grzejników. To nie jest tak, że jak zakręcisz połowę grzejników w
    domu to uzyskasz 50% oszczędności. Uzyskasz teoretycznie 20-30%. Ale
    zakręcając połowę grzejników, zmuszasz kocioł do pracy na wyższych
    temperaturach i mniejszej delcie, a tym samym zwiększasz taktowanie
    kotła, co znów się przekłada na zwiększenie strat. W efekcie tego
    oszczędności może nie być w ogóle, albo będą tak małe, że tego nie
    zauważysz. Za to dyskomfort grzewczy w domu będzie dużo większy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1