eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieStyropian na ściany - czy warto to robić?Re: Styropian na A�ciany - czy warto to robiĂ��?
  • Data: 2010-10-24 13:53:32
    Temat: Re: Styropian na A�ciany - czy warto to robi��?
    Od: "kogutek" <k...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Użytkownik kogutek napisał:
    >
    > >> Twoja sprawa...
    > > W mieście mi dobrze. Innemu dobrze za miastem. Nikt z tego powodu nie jest
    > > gorszy. Mogę bronić swojego zdania?
    >
    > a proszę bardzo...
    >
    > według mnie tak. Piszesz o argumentach które
    > > celowo pomijam. Jak dotąd nie padały żadne rzeczowe argumenty nie dające się
    > > obalić jednym zdaniem.
    >
    > do każdego przemawia cos innego... :-))).
    >
    > Argumentem dla mnie była by statystyka że ludzie
    > > mieszkający we własnych domach  poza miastem żyją w dobrej kondycji o 15 lat
    > > dłużej. Nie jeden przypadek ze jakiś dziadek ma 90 lat. Bo w miastach tez takie
    > > przypadki się zdarzają. Tylko w skali kraju jak to jest.
    >
    > Wiesz... statystyka, to ostatni argument, który może do mnie przemówić...
    > Ja po prostu nie jestem tzw 'wszyscy' :-))).
    > Zresztą statystyka to jedno z trzech największych kłamstw cywilizacji...
    >
    > Taras. Fajna rzecz. Dla
    > > mnie najfajniejsza jak ktoś ma. Pojadę do niego w sobotę rano. Pogadamy, pod
    > > wieczór grill wódeczka. Ile razy w roku wykorzystywany jest taras? Taras się
    > > zwyczajnie nie opłaca. Porządny pewno kosztuje pewno tyle co bardzo dobre
    > > wakacje dla dwóch osób.
    >
    > To jest właśnie postrzeganie wydatków - inwestycja vs konsumpcja :-)))
    >
    > Że dzieci bezpieczne bo się bawią we własnym ogródku.
    >
    > Nie włażą co chwilę w psie gówienka na osiedlu...
    >
    > > Dzieciństwo to specyficzny okres w życiu człowieka. Przez ciągły kontakt z
    > > innymi dziećmi wytwarzają się więzi międzyludzkie. Procentuje to w przyszłości.
    > > Ludzie którzy w dzieciństwie mięli kontakt z rówieśnikami mają łatwiej. Dlatego
    > > są przedszkola. Przedszkole to trochę mało. Dzieci muszą się bawić w większych
    > > grupach przez cały czas. Ile dzieciak sam wyrobi przy piaskownicy? Krótko. Jak
    > > dorośnie będzie zamkniętym w sobie sobkiem. Fajnie jak jest bezpieczny, miej
    > > fajnie bo od tego wariuje. Chyba że mi wciśniesz że tam gdzie mieszkasz jest
    > > dużo dzieci i jak nie grają w piłkę to bawią się w wojnę, grają w trzy klasy,
    > > bawią się w dom, szpital, ganianego, chowanego, grają w kapsle albo w noża.
    >
    > Ty chyba nie masz teraz dzieci, które mają takie potrzeby co...? :-)))
    >
    > > Zamykanie dziecka w ogródku i dopuszczanie do niego w ograniczonej ilości
    > > rówieśników to zwyczajne barbarzyństwo i powinno być karane.
    > >
    > Karane jak karane...
    > Nie powiedziałem, że mam zamiar zamykać dzieci w ogródku... po prostu
    > własny plac, który nie jest przestrzenią publiczną i można sobie
    > zagospodarować wg zachcianek nie jest do przecenienia.
    >
    > Dla mnie jest więcej wart, niż dziesięć wypaśnych wycieczek...
    >
    > pozdr
    > robercik-us
    Taras nie jest inwestycją tylko wydatkiem. Inwestycja to jak z czasem nabierze
    wartości. Obecnie budowane domy nie nabiorą wartości w czasie. Ktoś pisał ze ma
    dom na dużej działce w mieście. Dom jest zbędnym dodatkiem do tej działki. Chyba
    że jest bardzo nowoczesny. Ten ktoś nawet jak nie ma pieniędzy to jest bardzo
    bogaty. Jak działka ma dobrą lokalizację to nie zdąży strzelić palcami a ją
    sprzeda. I potencjalni nabywcy będą się licytowali kto da więcej. Jemu bez
    budowania tarasu rośnie wartość działki. Moje dzieci są już dorosłe. Wiem jakie
    miały potrzeby. Skróconą listę zabaw w których brałem udział już napisałem. Moje
    dzieci jak były małe bawiły się podobnie. Jednym z większych problemów było
    spowodowanie żeby przyszły do domu. Akurat tak się złożyło że na podwórku było
    dużo ich rówieśników. Tobie się wydaje że wiesz czego potrzebuje Twoje dziecko.
    I że jego jedynym marzeniem jest kawałek własnego placyku na którym nie może
    robić tego co by chciało bo nie ma z kim.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1