piątek, 29 grudnia 2023 o 20:34:14 UTC+1 FEniks napisał(a):
> W dniu 25.12.2023 o 18:11, Zenek Kapelinder pisze:
> >Nie wiem jak w innych miastach ale w Łodzi wynajęcie kawalerki położonej 5
przystankow autobusem od centrum za 1000 złotych plus z 500 opłat graniczy z cudem. I
to ostatnie to pewna informacja bo ktoś z bliskiej rodziny chce wynajac.
> Ale chce wynająć czy wynająć za tyle? ;-)
>
> We Wrocławiu mieszkanie 45mkw za 2800 + opłaty - bez większego problemu.
> W podobnej odległości od centrum, na ilość przystanków to nawet dalej.
>
> Ewa
Chyba jednak z większym problemem. Co Ty na to?
https://www.otodom.pl/pl/oferta/kawalerka-dla-inzyni
era-technika-2pokoje-lazienka-ID44pLW
Metraż podobny do twojego wyssanego z palca przykładu a cena o połowę nizsza. To
pierwsze mieszkanie po ominięciu patonajmu kawalerek po 8 m?. W Poznaniu jest taniej
bo sprawdziłem. Oczywiscie sa mieskania po pierdylion za miesiac. Ale masy ktorych
jest raptem 4% w Polsce jak zaczynają szukać to kazą sortować od najniższej ceny. W
Łodzi jest trochę taniej. A może w Łodzi juz wiedza ze rynek nieruchomosci się wali i
chca ugrać jak najwięcej? We Wrocławiu tylko w jednym portalu ogłoszeniowym
wystawiono ponad 2000 mieszkań. Posiadanie mieszkania nie jest bezkosztowe. Realny
koszt utrzymania pustego zależy od metrażu i przeciętnie jest to od 4 tysięcy do 12
tysięcy i więcej rocznie. Oczywiście mowa o mieszkaniach odziedziczonych a nie
kupionych. W kupionych trzeba doliczyć jesli był kredyt to raty kredytu a w kupionych
za gotowke kilkuprocentowy zwrot z inwestycji. Nie przeczę ze był krotki okres w
ktorym na najmie można było zarobić, ale on juz się skończył jesli za mieszkania
chca 1200 plus opłaty. Pragnę zauważyć ze 1200 jest do negocjacji. Roznimy się tym
ze ty znalazłas albo usłyszałas i uwierzyłas ze mieszkania wynajmuje się drogo a ja
szukałem tanich i znalazłem ich bardzo dużo. I będzie ich jeszcze więcej bo
demografia jest niekorzystna dla tych co nieruchomosci maja.