eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieSzczepiliście się już?Re: Szczepiliście się już?
  • Data: 2021-04-28 20:52:25
    Temat: Re: Szczepiliście się już?
    Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 28.04.2021 o 19:39, Pete pisze:
    > Hello, FEniks.
    >
    > > Gorączka, drgawki - efekty uboczne podane w ulotkach niemal przy
    > > każdej szczepionce. Dziwne, że lekarze nie chcieli tego wpisać jako
    > > NOP, skoro wystąpiły bezpośrednio po podaniu szczepionki. Chyba że
    > > jednak nie do końca wszystko dobrze pamiętasz...
    >
    > Rozmowę o wypis od bardzo dobrze pamiętam. A więc nie chcieli wpisać
    > NOP. Cyt . "Nie wpiszę NOP i co mi pan zrobi".
    >
    > Co zrobisz w takiej sytuacji?


    Raban. I - jeśli jestem o tym przekonana - domagam się wpisu jako odczyn
    poszczepienny, albo przynajmniej wzmianki o tym, że sytuacja ma miejsce
    po szczepieniu.

    Wierzę, że można fatalnie trafić na lekarzy, ale próbować warto. W
    ostateczności we własnym zakresie zgłosić producentowi szczepionki.


    > >> Ty mnie pytasz o nazwę, a ja ciebie pytam o ilość. Jak już pisarz
    > >> ilość, to będziemy wiedzieć ile nazw trzeba zapamiętać.
    > > Z powyższego widać, że nie orientujesz się zbytnio w temacie. Ilość
    > > szczepień wynika z tego, że powtarza się szczepienia _tą_samą_
    > > szczepionką. Wobec tego do zapamiętania jest znacznie mniej nazw
    > > szczepionek, niż samych szczepień czyt. wizyt szczepiennych u
    > > lekarza.
    >
    > Ale że co? Trzy razy po kolei tę samą szczepionkę?
    > Nie.


    Tak, dokładnie tak. 3 razy pod rząd jest ta sama szczepionka, ew. ten
    sam zestaw, jeśli się nie kupi szczepionki skojarzonej. W odstępach
    mniej więcej co 2-3 miesiące. Potem inna, a po roku znów powrót do tej
    samej. Naprawdę można sobie nazwę utrwalić.

    Nie liczę tego, co jest od razu w szpitalu po narodzinach.


    > Więc do zapamiętania jest jedną sytuacja z powiedzmy 15 wizyt. To
    > jednak 2 razy więcej niż jest rodzajów szczepionek.
    >
    >
    > >> > I owszem, pamiętam nazwy szczepionek moich dzieci, chociaż
    > >> żadnych
    > >> > sensacji w postaci pobytów w szpitalu nie miały.
    > >> Dawaj, bez zaglądania do książeczki.
    > > Ale dlaczego?
    >
    > Bo się chwalisz że bardzo dobrze pamiętasz nazwy szczepionek zarzucając
    > mu że ja nie pamiętam po której z piętnastu wkłuć nastąpiły problemy.


    Bo pamiętam nazwy szczepionek moich dzieci. A Ty nadal nie rozumiesz, że
    nie o ilość wkłuć byłeś pytany, ani o to, po którym _wkłuciu_ córka
    miała problemy, ale o nazwę tej nieszczęsnej szczepionki. Kluczowy nie
    jest sam fakt wkłucia, a zawartość szczepionki.


    >
    > > Możesz zajrzeć do książeczki. Tyle o tym piszesz, a nie znalazłeś
    > > chwili, by zajrzeć i sobie przypomnieć?
    >
    > Mogę. Ale co to zmieni? Już mnie wszyscy na tej podstawie ocenili.
    >
    > > Bajerujesz.
    >
    > No właśnie.


    Trudno ocenić inaczej, skoro upierasz się, by tego nie sprawdzić i nie
    podać. Dla czystej ciekawości.


    >
    > Ile masz wpisów w książeczce?


    Do 2.r.ż. dokładnie 8 obowiązkowych (7 wkłuć), 3 nieobowiązkowe (3 wkłucia).


    > Problem w tym, że _obowiązkowe_ szczepienie nie jest zdarzeniem losowym.
    >

    Ale odczyn poszczepienny - tak.


    --
    Ewa

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1