On Monday, 9 May 2022 at 19:16:26 UTC+2, Szczepan wrote:
> W dniu 09.05.2022 o 05:00, ptoki pisze:
> > sobota, 7 maja 2022 o 11:36:52 UTC-5 Szczepan napisał(a):
> >> Czy ktoś z Was używa do majsterkowania szlifierkę taśmową?
> >> Od kilku dni mam szlifierkę taśmową na taśmę 50 x 2000 mm.
> >> Kupiłem na Allegro 5 taśm cyrkonowych Polyester Avitex ZK713X P80 po 14 zł.
> >> Wszystko działa dobrze przy słabiutkim nacisku, jeśli zaś przycisnąć
> >> nieco to pojawia się bardzo mocny stukot przy przechodzeniu przez
> >> sklejenie. Nie mam żadnego doświadczenie z innymi, droższymi taśmami i
> >> nie wiem czy taki stukot na złączach na innych nie występuje.
> >> Eksperymentować nie ma jak bo jednej taśmy na próbę nigdzie nie kupisz.
> >> Czy mogę liczyć na poradę w tym temacie?
> >>
> >
> > To feler tasmy.
> > Wiekszosc z nich nawet tych tanich jest relatywnie dobrze sklejona i to miejsce
klejenia jest relatywnie plaskie i nie ma tego stukotu.
> > Wymien na tasme jakas marketowa i zobacz czy bedzie tak samo uciazliwe. te
marketowe drogie nie sa. Za pare pln kupisz zestaw kilku gradacji wiec ci sie nie
zmarnuje.
> > Kup taka paczke gdzie zamiast ziarna pisze ass. Czy assorted. Tam zazwyczaj
bedzie 60-80-100 lub 120.
> > Takim zestawem mozna calkiem ciekawe rzeczy sobie ogarnac bo 60-ka jest dosyc
agresywna a 120 jest bardzo gladka i niewiele trzeba aby po niej wyszlifowac drewno
pod lakier.
> >
> > W praktyce nie powinno byc to laczenie bardzo wyczuwalne ale jednak prawie zawsze
bedzie cos tam czuc.
> > Nie duzo ale jednak nieco.
> >
> Z jakiego kraju Ty to piszesz?
> W Polsce nie spotkałem się aby gdzieś sprzedawano w marketach taśmy 2
> metrowej długości a jeszcze do tego w pakietach z różnymi gradacjami.
> --
> Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie
antywirusowe Avast.
> https://www.avast.com/antivirus
Kupiłem kiedyś deski boazeryjne i zawiozłem do znajomego stolarza, aby je
wyszlifować.

On był zajęty to sam obsługiwałem szlifierkę taśmową i niestety kilka razy zerwałem
taśmę, gdy za mocno dociskałem.

Znajomy był dobry, zatem się nie darł i jakoś robotę skończyliśmy.

Nie ma co zdalnie teoretyzować, znaleźć sąsiada co potrafi obsługiwać taśmówkę i
problem zostanie rozwiązany.