On 2010-12-20 16:00, Jarek P. wrote:
> Powyższe się w zasadzie wzajemnie wykluczają. Znaczy, jeśli działka
> jest położona na terenie z uchwalonym planem, to prosisz o wypis z
> planu. A jeśli planu nie ma, to prosisz o warunki zabudowy.

Czy te plany sa uchwalane? Jesli tak, to uchwaly powyższe powiny byc
dostępne publicznie. Pytanie czy w całości (np brak załaczoników w
postaci mapek tudziez inne upierdliwości).

> parę dni, a nieoficjalnie na zasadzie tylko dla informacji, powinni ci
> pokazać od ręki na miejscu.

Świetnie, może się uda zerknąć, w zasadzie o to mi chodzi.

> Tu gorzej. W geodezji możesz zamówić "mapę do celów projektowych", na
> niej wszystkie media będą naniesione, ale to dopiero pół drogi.

OK. "Ksero" takiej mapy rozumiem wymaga N jednostek czasu pracy urzedu ;)?

> Bo co
> z tego, że zobaczysz obok siebie przewód NN albo wodociąg, jak zarówno
> wodociągi jak i ZE stwierdzą, że do tego cię nie podłączą, bo nie ma
> zapasu mocy czy wydajności.

To jest drugorzedne. Pierwszorzedne jest zbadanie czy pod fundamentem
nie ma rury gazowej i czy prąd nie jest w sąsiednim miescie dopiero.
Potem będą szczegóły.

> Czy nie ma obciążeń - sprawdzisz w KW. Ale czy NA PEWNO nie ma - to
> już niestety nie takie proste.

Przyznaje że jest rzeczą niezrozumiałą dla prostego umysłu inzyniera ze
pomimo x000 lat jakie upłynęły od wynalezienia prawa nie ma sensownej
metody zeby *MIEĆ PEWNOŚĆ*. Aż się boję zapytac komu to jest na rękę.