eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodyTakiego wina nie miałem.Re: Takiego wina nie miałem.
  • Data: 2012-11-05 11:39:07
    Temat: Re: Takiego wina nie miałem.
    Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:x6y4ec90m35b.1k4nr2y1gb7jw.dlg@40tude.net...
    > Dnia Mon, 5 Nov 2012 11:06:23 +0100, 4CX250 napisał(a):
    >
    >> Burzyło się dwa dni. Aby nie robiło
    >> syfu, zamiast rurki fermentacyjnej podłączyłem giętką rurką butelkę po
    >> winie
    >> postawioną obok. Wszystko uszczelniłem gazą, piana z balonu i ciała stałe
    >> gromadziły się w butelce a nie na podłodze. Jak tylko piana przestała się
    >> przelewać założyłem na powrót rurkę fermentacyjną.
    >> No i teraz najciekawsze. Trochę się zdziwiłem gdyż po dwóch dniach
    >> burzliwej
    >> fermentacji, zaledwie w przeciągu 3 godzin fermentacja gwałtownie niemal
    >> ustała.
    >
    > Czym "uszczelniłeś"? Gazą??? Pięknie, nie ma co.
    > Ty sobie lepiej sprawdź, czy fermentacja octowa teraz nie idzie.

    Niech się twoja rozczochrana... Spoko :)
    Już tak nieraz robiłem. Korek w balonie jest gumowy i przez niego szczelnie
    przechodzi rurka która z drugiej strony jest wsunięta w butejkę uszczelniona
    gazą po to aby owocówki tam nie wlatywały. Rurka w butelce zanurzona w
    przegotowanej na dnie wodzie - na początku, bo potem wpadała do niej
    spieniona breja ale na dnie zawsze było coś płynnego w czym zanurzona była
    ta rurka. Przy takim nadmiarze wypluwanej piany i ilości gazów nie ma szans
    aby cokolwiek tlenu czy czegoś innego dostało się do balona przez zanurzoną
    rurkę w butelce. Powstała po prostu taka duża rurka fermentacyjna.

    Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1