eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieTemat solarny, spostrzezenia.Re: Temat solarny, spostrzezenia.
  • Data: 2010-11-10 11:31:53
    Temat: Re: Temat solarny, spostrzezenia.
    Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
    news:ibce2e$1ln$1@news.onet.pl...
    >
    > Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości
    > news:4cd9003e$0$27043
    >
    >>> Deflacja to niestety nie tylko spadek cen, konsekwencje tego zjawiska sa
    >>> o wiele bardziej dotkliwe niz Ci sie wydaje. Niestety naczytales sie
    >>
    >> DLA MNIE deflacja jest DOBRA.
    >
    > No to jestes wyjatkiem na skale swiatowa, bo dla nikogo deflacja nie jest
    > dobra.

    Dla mnie jest dobra i dla wszystkich, z którymi miałem okazję osobiście na
    ten temat prozmawiać. Ty reprezentujesz opinię całego świata, ja się do tego
    nie mieszam.

    Ja chcę deflacji i tyle. Chcą ją inni ludzie, którzy rozumieją na czym ona
    polega.

    >>> poradnikow dla nastolatek i operujesz jak widze pojeciem ktorego nie
    >>> rozumiesz. Spadek cen sprzetu komputerowego to jeszcze raz powtorze,
    >>> postep technologiczny a takze wzrost podazy poprzez upowszechnienie sie
    >>
    >> Deflacja jeżeli następuje na skutek postępu, to dobrze.
    >
    > Czy Ty jakis ograniczony jestes?
    > Deflacja nie ma nic wspolnego z postepem. To pojecie obrazujace zwiazek
    > przyczynowo skutkowy w gospodarce a nie spadek cen. Przyczyna to mala
    > ilosc pieniadza z roznych przyczyn a skutek to spadek cen, wyplat i
    > recesja. Powodzenia Tobie w takiej sytuacji, jak twierdzisz dobrej dla
    > Ciebie.

    Deflacja, a jej przyczyny to dwie różne sprawy.
    Mówisz, że duża deflacja, to recesja? I ludzie normalnie nic nie jedzą, nie
    kupują niczego? Ciekawe.

    >>> technologii, niestety z deflacja nie ma to nic wspolnego. Deflacja to
    >>> zjawisko makroekonomiczne ktorego podstawowa przyczyna jest zbyt mala
    >>> ilosc pieniadza na rynku, a co za tym idzie oslabienie wzrostu
    >>> gospodarczego. Min.
    >>
    >> Nie ma czegoś takiego. Jak by było za mało pieniądza, to byłby barter.
    >> Poza tym pieniądz można wygenerować nowy w sekundę udzielając kredytu. To
    >> nie ma bezpośrednio nic wspólnego z deflacją.
    >
    > O matko chlopie, Ty nie masz pojecia o czym piszesz. :-DDD
    > Jaki barter? Epoki Ci sie pomylily czy co? Nawet nie chce mi sie pisac co
    > i

    Tłumaczę Ci, że brak pieniądza jest do rozwiązania. Nie mówię, że to postęp,
    ale się da. To możliwe.

    > jak, bo z Twoim stanem wiedzy zdecydowanie powinienes pytac, a ja nie
    > bardzo mam ochote obalac jakies tworcze tezy rodem z Etiopii. Pytanie jak
    > bank moze udzielic kredyt, jezeli utopil juz pieniadze w tzw. zlych
    > kredytach? Bank nie moze udzielac kredytow w nieskonczonosc, bo ilosc
    > udzielonego kredytu ma przelozenie we wlasnym kapitale, to po pierwsze. Po
    > drugie, komu udzielac

    Nie we własnym kapitale, ale rezerwach.

    > jezeli sytuacja na rynku jest zla i banki zaczynaja prowadzic polityke
    > ostroznosciowa bo ludzi nie stac na splacanie kredytow? Jednym ze sposobow
    > jest wzrost wydatkow publicznych przez rzad, ale Ty i tak tego nie

    Hehehe, w razie kryzysu zwiększamy wydatki
    noo jasne... Gierkowi wyszło

    > zrozumiesz. Zobacz co sie dzieje w USA, jak FED pompuje gospodarke
    > pieniedzmi grajac na oslabienie dolara by pobudzic eksport, a gospodarka
    > ciagle niemal stoi.

    No właśnie. Tylko że Ty nie dostrzegasz, że tam jest coś przeciwnego niż
    oszczędzanie.

    >>> dla tego parytet kruszcowy stal sie kula u nogi w pewnym okresie rozwoju
    >>> gospodarek. Wraz za spadkiem cen spadnie rowniez Twoja jak i Twoich
    >>> znajomych placa. Zadalem sobie nieco trudu i Twoim sposobem odszukalem
    >>> pouczajacy link, ktory wniesie nieco wiadomosci do Twojej ciagle watlej
    >>> wiedzy ekonomicznej:
    >>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Deflacja_(ekonomia)
    >>
    >> Pomyliło Ci się ograniczenie ilości kruszcu z deflacją.
    >
    > Nawet czytac nie umiesz? Szkoda klawiatury by Ci tlumaczyc ekonomie.
    > Napisalem wczesniej Twojej watlej wiedzy, ale to byl blad, bo chodzilo o
    > Twoja zadna wiedze i problemy z percepcja. Do tego grasz jakiegos
    > niedorozwoja mimo oczywistych tekstow na uznawanej do tej pory przez
    > Ciebie Wiki. Gdzie tam jest jakas ilosc kruszcu z deflacja? Nawiasem
    > mowiac nie dziwie sie, ze solary Ci sie nie oplacaja skoro nawet czytac
    > nie umiesz to co tu mowic o liczeniu.
    > Skopiuje Ci moze pocztek:

    Ty naprawdę nie rozumiesz tego o czym piszesz.

    > "Wśród przyczyn deflacji wymienia się:
    > a.. brak proporcjonalnej do wzrostu gospodarczego emisji pieniądza.
    > b.. nadmierne oprocentowanie lokat terminowych czyniących opłacalną
    > tezauryzację pieniądza - zjawisko powszechnie wykorzystywane do walki z
    > inflacją, powoduje jednak wzrost ilości pieniądza poza rynkiem tzw. "balon
    > inflacyjny"; nie tyle znosi więc inflację, co oddala jej wystąpienie i
    > może wywołać przejściową deflację.
    > c.. spłata zobowiązań kredytowych przy braku emisji pieniądza i
    > wstrzymaniu akcji kredytowej. Deflacja jest wówczas efektem nadmiernego
    > zadłużenia a to wszystko przyczyną krachu gospodarczego zwanego nietrafnie
    > "nadprodukcją". "

    Gdyby pieniądza nie było? Byłaby deflacja?
    Przy deflacji -20% rocznie, to ludzie by siedzieli z forsą na ulicy bezdomni
    (bo domy tanieją), nie jedli, nie kupowali paliwa i nie jeździli na wakacje?
    Samo zło ta deflacja!
    Szkoda że komputery tanieją, a nie drożeją.

    >>>> Obecnie żadna lokata bankowa nie przewyższa wzrostu cen żywności w tym
    >>>> i przyszłym roku. Maksymalna lokata 5% bezbelkowa, a wzrost cen
    >>>> żywności >5%.
    >>>
    >>> W koszyku inflacyjnym CPI jest nie tylko zywnosc a wskaznik inflacji
    >>> (nie chce mi sie szukac dokladnie) oscyluje w granicach 3%
    >>
    >> W koszyku mediany Polaków żywność zajmuje kilkadziesiąt procent budżetu.
    >> Prąd idzie o 10%, paliwo już poszło o kilkadziesiąt % przez parę lat.
    >> Rzeczywista inflacja jest wyższa. Optymistyczny plan rządu, to 3,5%
    >
    > No to sprawdz jeszcze ostatnie publikacje GUS, waznej instytucji ktorej
    > roli i tak nie zrozumiesz skoro twierdzisz, ze rzeczywista inflacja jest
    > wyzsza nie majac pojecia jak ja w ogole sie liczy. Pobozne zyczenia rzadu
    > to mnie akurat zupelnie nie interesuja.

    Śledź wypowiedzi np ministerstwa finansów, a nie wskaźniki. Dowiedz się jak
    są dobierane towary do koszyka dóbr i usług. Doznasz olśnienia.

    > http://finanse.wp.pl/id,96181607,typ,1,wskaznik,Infl
    acja-GUS,zmiany,6lat,wskazniki.html?ticaid=1b36f
    >
    > Gdybys poczytal troche wiecej o inflacji niz pisza w Playboyu czy co tam
    > czytasz z tej Twojej ekonomii to wiedzialbys, ze inflacja dotyka kazdego
    > inaczej i dla kazdego jej poziom moze byc inny. Dla czego? Bo nie kazdy je
    > tyle samo, nie kazdy uzywa tyle samo pradu czy gazu. Nie kazdego tez
    > dotyczy wzrost cen np. biletow MPK. Subiektywne odzucie inflacji dla
    > gospodarki nie
    ma zadnego znaczenia. Dla Twojej 5% lokaty opisywanej nieco wyzej rowniez.

    > Jak dla mnie w tym watku pogrzebales sie calkowicie. Typ kompletnego
    > ignoranta nie potrafiacego czytac, nie wiesz nic o ekonomii a probujesz
    > pouczac, nie potrafisz liczyc i mimo oczywistych wiadomosci w linku o
    > deflacji piszesz jakies durnoty o kruszcu by ciagle zacieniac swoja
    > niekompetencje i odwracac kota ogonem. Nie jestes typem potrafiacym
    > przyznac sie do oczywisetgo bledu, wiec nie licze na zadna konstruktywna
    > dyskusje w temacie o oplacalnosci solarow.



    Piszesz na przemian bzdury, a potem z kolei ogólnie znane banały. Myślisz,
    że przez przeplatanie bzdur banalnymi prawdami sprawi że zaczną one być
    prawdziwe?


    W Japonii od 20 lat spadają indeksy i jest kryzys. Od kilkunastu lat
    deflacja na przemian z niewielką inflacją.
    http://www.tradingeconomics.com/Economics/Inflation-
    CPI.aspx?Symbol=JPY
    http://www.tradingeconomics.com/Economics/Unemployme
    nt-Rate.aspx?Symbol=JPY
    Z tego powodu jest tam straszna bieda, głód i strasznie. :-)
    Jednak większość Polaków mających od kilkudziesięciu lat inflację, zamieniło
    by ją na tamte warunki życia z deflacją i bezrobociem 5%.

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1