eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieTroche nie na temat. Zakupy z zeszlego roku z ktorych jestescie najbardziej zadowoleniRe: Troche nie na temat. Zakupy z zeszlego roku z ktorych jestescie najbardziej zadowoleni
  • Data: 2018-02-02 12:23:54
    Temat: Re: Troche nie na temat. Zakupy z zeszlego roku z ktorych jestescie najbardziej zadowoleni
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 02-Feb-18 11:18, Piotrek wrote:
    > Kupuje się mąkę żytnią 2000 i robi się zakwas. Zajmuje to około
    > tygodnia. Ale jak już masz gotowy to możesz go używać miesiącami.
    >
    > Przepis na zakwas:
    > pół szklanki mąki żytniej 2000
    > pół szklanki letniej wody
    >
    > Wlewasz do słoika typu weck i nie zamykasz tylko przykrywasz ściereczką.
    > Stawiasz w ciepłym miejscu. Po 24 godzinach wywalasz połowę i dosypujesz
    > oraz dolewasz tyle co wywaliłeś (z tym wywalaniem to nie jakaś magia
    > tylko słoik ma skończoną pojemność). Cykl powtarzasz aż mąka w słoiku
    > ewidentnie się zepsuje ;-) Bąbelkuje i niektórzy piszą, że ma wtedy
    > aromat jabłek.
    >
    > Przepis na chleb na przykład taki:
    > 400 ml przegotowanej i ostudzonej wody
    > łyżeczka cukru
    > łyżeczka soli
    > łyżka oliwy
    > 230 g zakwasu żytniego
    > wymieszać
    > 400 g mąki pszennej typ 650
    > 200 g mąki żytniej typ 720
    > 100 g mąki żytniej typ 2000
    > 100-150g ziaren słonecznika, dyni, żurawiny, etc
    >
    > Jeśli robisz w maszynie do chleba to należy ustawić program dla ciasta
    > rosnącego (co u mnie trwa około półtorej godziny). Następnie przełączyć
    > na program do pieczenia. I włączając raz na pół godziny na kilkanaście
    > sekund utrzymywać w maszynie ciepło. Po około 4 godzinach takiego
    > "wygrzewania" ciasto chlebowe gwałtownie zwiększy objętość (o jakieś
    > 30-40%) i wtedy należy przełączyć na właściwe pieczenie (60 minut).
    >
    > Pozostały zakwas zamykasz szczelnie w słoiku i wkładasz do lodówki.
    > Należy go wyjąć co najmniej na dobę przed następnym pieczeniem i
    > dosypać/dolać w proporcji 1:1 tyle mąki i wody ile mniej więcej planuje
    > się zużyć zakwasu. A następnie należy trzymać pod ściereczką w ciepłym
    > miejscu przez rzeczoną dobę.
    >
    > Wydaje się to nieco skomplikowane i oczywiście można zacząć od chleba z
    > mieszanek.
    >
    > Ale jak już upieczesz taki chleb na zakwasie to z prawdopodobieństwem
    > bliskim jedności nie dotkniesz więcej tego g*wna z torebek.

    Jeszcze może dodatkowe know-how:

    "Ciepłe miejsce" z przepisu to u mnie piekarnik ogrzany do 35 stopni i
    włączany co jakiś czas (jak sobie przypomnę) ażeby utrzymać temperaturę.

    Jak już ciasto rośnie to trzeba uważać ażeby nie włączyć jakiegoś
    programu ruszającego mieszadłami bo ciasto opadnie i cała robota pójdzie
    w 3.14zdu

    Proporcje mąk można oczywiście zmieniać ale raczej nie należy
    dramatycznie zmniejszać ilości mąki pszennej (bo chlebek jest jakiś taki
    inny - w negatywnym tego słowa znaczeniu). Oczywiście zamiast mąki
    pszennej można dać mąkę orkiszową. Czyli też pszenną - ale za to o
    jakich magicznych właściwościach! ;-)

    Piotrek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1