On 26/12/2022 19:43, Zenek Kapelinder wrote:
>>> Jak się zrobią dwa lata poślizgu albo +-500 złotych za metr się pomyliłem to
będzie znaczyło że prognoza była nietrafiona?
>> jak średnia cena mieszkania w Krakowie będzie 1500 za metr, to uznam że
>> się nie pomyliłeś. Rozumiem, że już zmieniasz deadline na grudzień 2027?
>>
>> --
>> Pozdrawiam
>> Lukasz
> Nie ja wyznaczyłem ścisłą datę zapaści na rynku mieszkaniowym. Przyszłość można
przepowiadać, patrz Jackowski, i przewidywać, patrz GUS.

ale to wedug ciebie za 3 lata (czyli w 2025, 2027 czy 2050?) mieszkania
w Krakowie będą po 1000zł/metr.
Jeżeli twierdzisz że coś się spełni, to musi to coś mieć ramy czasowe, w
przeciwnym wypadku zostaw to dla siebie. Ja na przykład uważam, że
ludzie nagle stracą oszczędności trzymane w banku (a może nawet w
gotówce) i to nie tylko w Polsce (obstawiam zorganizowaną akcję jak ta z
wirusem), ale nie jestem w stanie określić kiedy to będzie (bo 'w ciągu
10 lat' to nie jest żadne określenie), więc się nie wypowiadam -
zostawiam to dla siebie.
Tymczasem ty skutki kryzysu przypisujesz wymierającemu społeczeństwu, bo
poprzedni kryzys nie dotknął za mocno Polski i niewielu go zauważyło, a
przy obecnym już jest ludziom gorzej - a to może być dopiero początek.
To tak jakby twierdzić, gdy tylko wypłynęliśmy w rejs i ląd zniknął z
horyzontu, że przez ocieplenie klimatu stany wód się podniosły i zalało
wszystkie lądy: dopóki nie dopłyniemy do drugiego brzegu, nie dowiemy
się czy to prawda.

--
Pozdrawiam
Lukasz