W dniu 2016-03-25 o 10:08, Maniek4 pisze:

>> Ale moje stanowisko na ten temat dobrze znasz.
>> Nie mam nic przeciwko Muslimom, pod warunkiem, że będąc u nas szanują
>> naszą kulturę
>
> Czyli dokladnie to samo co napisal Adam.. :-)
>
>> i stosują się do zasad prawnych jakie stosujemy.
>
> No to w mysl "europy" wystarczy dac im prawa wyborcze i uchwala sobie
> co tylko chca. Wystarczy, ze bedzie i odpowiednia ilosc.
>

I to jest złe.
Moim zdaniem zanim się im da prawa wyborcze to muszą zdobyć
obywatelstwo, a żeby je zdobyć powinni się asymilować i zasłużyć na to
obywatelstwo.
Osobiście wprowadziłbym prawo, na mocy którego nadawano by status
rezydenta zamiast obywatela. Ludzie tacy mogliby korzystać z takich
samych praw jak obywatele danego kraju, ale bez prawa wyborczego oraz
prawa pełnienia ważnych funkcji politycznych. Obywatelstwo powinno być
nadawane tylko i wyłącznie osobom urodzonym na terytorium danego kraju
lub osobom urodzonym poza tym terytorium pod warunkiem, że jedno z
rodziców posiada obywatelstwo tego kraju. Można by ewentualnie w drodze
odstępstw też nadawać obywatelstwo za szczególne zasługi dla danego
kraju lub wspólnoty europejskiej.
Rezydent powinien podlegać możliwości większej kontroli, a za
jakiekolwiek przewinienia dla danego kraju lub UE, natychmiast być
deportowany do kraju macierzystego. Oczywiście za przestępstwa podlegać
przewidzianym przez nasze prawo karom.
Po prostu stworzyć zasadę, że na obywatelstwo danego kraju trzeba
zasłużyć i przede wszystkim dać czas na poznanie kultury i zasad. W
końcu to oni są tu gośćmi, a mnie gospodarzami. Niestety oni wymagają,
że jak Europejczyk jedzie do nich to musi się podporządkować ich zasadom
kulturowym, a za odstępstwa surowo karzą wg swoich zasad prawnych.
Nie widzę więc nic złego w tym, aby także i od nich wymagać
podporządkowania się naszej kulturze jeżeli chcą korzystać z naszej
gościnności.
Pierwsza sprawa to wyzwolenie kobiet, które powinny mieć takie same
prawa jak mężczyźni i takie same jak kobiety w Europie.
Zakaz noszenia burek, szerzenia nienawiści czy wzywania do dżihadu.

Mamy prawo traktować wszystkich tych, którzy nie szanują naszych zasad
moralnych i prawnych jako wrogich najeźdźców i mamy prawo z nimi walczyć
wszelkimi, dostępnymi środkami. W tym zakresie w pełni popieram to co
chce zrobić PIS, choć uważam, że zasady, które chcą wprowadzić i tak są
zbyt liberalne.