W dniu 2016-03-25 o 22:52, Maniek4 pisze:

>> Nie każda rodzina heteroseksualna może dać potomstwo. Znam kilka takich
>> rodzin. Zgodnie z Twoimi poglądami rodzina ta powinna przestać istnieć,
>> a najlepiej od razu utylizować, bo przecież Twoi czarnosukienkowi
>> przywódcy nie pozwolą na in vitro.
>
> Moze adoptowac i byc pelna rodzina, to tak trzymajac sie dzieci.

No i dobrze. Jest rodzina heteroseksualna proszę bardzo można adoptować.
Homoseksualna - nie, bo to nie jest związek małżeński, lecz związek
partnerski, który co prawda może korzystać z prawie wszystkich
przywilejów jakie przysługują związkom małżeńskim, poza adoptowaniem dzieci.

> Inny powod to roznice wyznaczyla sama natura, niezalezni czy ktos chce
> czy nie miec dzieci. Nie wierzysz to zajrzyj w gacie.

Może Ty myślisz tym co masz w gaciach. Prawda jest jednak inna. Płeć,
uczucia i seks to znajduje się między uszami, a nie w gaciach.
Na szczęście ja nie mam tych dylematów i jestem jak najbardziej hetero i
nie wyobrażam sobie, że mógłbym z facetem, ale jestem człowiekiem, który
potrafi zrozumieć drugiego. Oglądałem kilka programów na ten temat i
uwierz, że nie są to proste sprawy. Osobie, która nie ma problemów z
własną płciowością bardzo trudno jest postawić się w roli osoby, która
posiada taki problem.

> A tak w ogole to nonszalancki sposob epatowania nienawiscia wyrazajaca
> sie slowami czarnosukienkowi przywodcy itp. jest delikatnie mowiac
> zalosny.
> Tobie i innym nikt nie wciska od szefow arabusow czy Putinow,
> sugerujac ubezwlasnowolnienie umyslowe.
>

Tylko co niby ja miałbym mieć wspólnego z arabusami czy putinami? :)