eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieWymiana ogrzewania (mieszkanie w starym budownictwie)Re: Wymiana ogrzewania (mieszkanie w starym budownictwie)
  • Data: 2021-09-21 23:46:24
    Temat: Re: Wymiana ogrzewania (mieszkanie w starym budownictwie)
    Od: a a <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tuesday, 21 September 2021 at 22:29:10 UTC+2, Uzytkownik wrote:
    > W dniu 2021-09-21 o 19:15, a a pisze:
    > > Hałas mierzony w dB to nie to samo co wibracje mierzone sejsmografem,
    akcelerometrem.
    > Ale bzdury piszesz. To wg Ciebie w jakich jednostkach mierzony jest
    > poziom infradźwięków czy ultradźwięków?
    > > Najbardziej dotkliwe sa wibracje sprężarki pompy ciepła z uwagi na jej duża moc.
    > >
    > > To jest dokładnie tak jakbyś ustawił w kotlowni 10 lodówek Minsk i by się
    załączały jednoczesnie.
    > Bzdury piszesz. Dziesięć nowoczesnych pomp ciepła wytwarza mniej hałasu
    > jak jedna chłodziarka Mińsk.
    >
    > P.S. Mińsk to były chłodziarki, a nie lodówki. Poczytaj sobie co to jest
    > lodówka i skąd wzięła się jej nazwa.
    > > Ogien nigdy nie skwierczy, ani drewno, węgiel, bo to nie ognisko, drewno nie
    mokre.
    > >
    > > Palenie w piecu kaflowym jest ciche i wywołuje żadnego hałasu, ani wibracji.
    > > To że obecnie zakazane, nie znaczy, że w kamienicy o wysokości 4-5 pięter było
    złe.
    > Oczywiście, że nie było złe. Było bardzo złe.
    > > Gdy kominy wysokie to ciąg w kominie byl doskonały i z dużą ilością tlenu w
    powietrzu, węgiel wypalał się na biało, prawie bezdymnie, na biało-czerwony żar.
    > Bzdury
    > > Natomiast ciągu kominowego nie ma w domkach jednorodzinnych, gdzie piec e c.o. na
    węgiel mają blokadę ciągu w górnej komorze i węgiel się spala wolno, dymi i generuje
    czad i całe osiedle śmierdzi zima i jest zadymione.
    > Kolejne bzdury.
    >
    > W przypadku kotłów zasypowych problem, dymienia był związany z
    > nieumiejętnością palenia.
    >
    > Dom, który kupiłem i obecnie mieszkam miał kocioł miałowy. Kiedy w nim
    > paliłem to dym z mojego komina można było zobaczyć prze pierwszą godzinę
    > po rozpaleniu kotł, a rozpalałem co 3-5 dni.
    >
    > Czyściłem kocioł, zasypywałem do pełna opałem, na wierzch trochę drewna,
    > które rozpalałem. Tak rozpalony kocioł wypalał cały węgiel bez dymu, a
    > spalał go przez 3-5 dni.
    > > Ale to wynika z ceny węgla.
    > >
    > > Był tani, gdy Polska miała 50 kopalni węgla
    > >
    > > Dzisiaj cena węgla może wzrosnąc so 2000zł / tonę, bo węgla brak, gaz na giełdach
    zdrożał o 600% rok do roku,
    > Pierdoły piszesz takie, że szkoda czytać.
    >
    > Od 5 lat grzeję tylko i wyłącznie gazem. Co roku straszono, że cena gazu
    > pójdzie w górę, a w rzeczywistości w okresie tych 5 lat cena gazu
    > zmalała. Co prawda obniżki były groszowe za m3, ale były.
    >
    > Tak więc proszę nie pisz pierdół na tematy, których kompletnie nie znasz.
    > > prąd zdrożał o 100% ale cena dla konsumenta jest limitowana.
    > >
    > > Pompa ciepła działa podczas mrozów wydajnie, gdy pobiera ciepło z gruntu do
    ogrzewania [parownika, bo grunt poniżej metra nie zamarza.
    > >
    > > Ale pobierając ciepło z powietrza, nawiewanego wentylatorami, gdy jest -20 st C
    na dworze, pompa generuje straty, gdyż delta T nie jest dodatnia.
    > Niby jaka jest?
    >
    > Kolego, jak widzę fizyka to jest przedmiot, którego nie miałeś okazji
    > się uczyć.
    > > Temperatura parownika też spada do -20 C, a oszronienie działa jak izolacja i
    medium nie nagrzewa się w parowniku z otoczenia, co latwo sprawdzićc na powrocie
    parownika.
    > Kompletna bzdura.
    >
    > Są pompy ciepła, a nawet klimatyzatory, które działają do -30'C. Poza
    > tym czy na zewnątrz jest +30 czy też -30'C to jest to temperatura
    > powyżej zera bezwzględnego, a skoro jest temperatura to także jest
    > energia cieplna. Poma ciepła tylko i wyłącznie przepompowuje to ciepło z
    > jednoczesnym przetransformowaniem temperatur.
    >
    > Im chłodniej na zewnątrz tym mniej wody rozpuszczonej w powietrzu i tym
    > mniej się oszrania parownik. Poza tym nowoczesne pompy ciepła świetnie
    > sobie radzą z tym szronem i lodem.
    > > Kopanie studni głębinowej kosztuje 10.000 zł i więcej
    > > dlatego się wierci, ale to też kosztuje
    > >
    > > Wężownica zakopana 1 metr w ogrodzie, prowadzi do zamrożenia gruntu i w następnym
    roku niż nie rośnie, bo ziemia jest przemarznieta jeszcze z zimy.
    > Różnica jest taka, że powietrz masz pod dostatkiem i tego powietrza nie
    > zamrozisz.
    > > Mój wujek miał pierwszy szklarnie po wojnie w mieście i pierwszy hodował
    hryzantemu na groby
    > Czy to był wujek spod Sosnowca? :)
    >
    > Dalszych Twoich bzdur już nie mam siły komentować.

    Dalszych Twoich bzdur już nie mam siły komentować.

    Im chłodniej na zewnątrz tym mniej wody rozpuszczonej w powietrzu i tym
    mniej się oszrania parownik.

    To by tak działało, gdyby nie występował nawiew wentylatorowy i byśmy nie znali
    efektu osadzania się szadzi na drzewach i na szybach zimą.

    I teraz sprawdzamy wilgotność względną na Grenlandii, gdyż tam mrozy, nawet wzdłuż
    lini brzegowej i nakladamy na mapę temperatur, wartości wilgotności względnej
    i nawet tam gdzie mrozy -5 -20 C, wilgotnośc względna może osiągać 95%

    Z wykresu punktu rosy vs. temperatura odczytujemy, że w c zasie mrozów, 1 m3
    powietrza może zawierac kilka gramów wody, od 5gr/m3 dla 0 C w dół

    Ale my nie suszymy powietrza, odzyskując parę wodną z zamkniętego 1 m3 powietrza,
    gdyż wentylator je ciągle nawiewa i punkt rosy też się zmienia, gdyż pogoda się
    zmienia, zmieniają sie fronty atmosferyczne, zmienia się temperatura.

    Zatem, w zależności od konstrukcji parownika, gęstości lamelek, aktywnej powierzchni
    parownika i prędkości przepływu powietrza przez parownik ilość odkładającego sie
    lodu, będzie wielokrotnie większa niż w przypadku paasywnego parownika szwedzkiego,
    bez nawiewu.

    A tam za sezon się odklada 100 kg lodu, który nie jest topiony, ani odbijany z
    profili aluminiowych.

    Ilość lodu nie zależy tez czy to monoblock i łatwo ją zmierzyć, gdyż powinna wyciekać
    pod parownikiem, o ile nie zdąży ponownie zamarznąć.


    Zatem 100 kg lodu dzieląc na 100 dni zimy, to codziennie trzeba topić 1 kg lodu w
    różnych temperaturach zewnętrznych
    i dlatego sprawność pc tak radykalnie spada podczas mrozów.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1