eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieZimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrzaniaRe: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrzania
  • Data: 2011-11-17 10:43:29
    Temat: Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrzania
    Od: wolim <n...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-11-17 11:25, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 17.11.2011 09:23, Robert G pisze:
    >> Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
    >>> Normalna zimą jest do 20C. On chce mieć dużo więcej.
    >>
    >> Że tak bezczelnie zapytam...
    >> A Ty kolego... jaką masz temperaturę w pomieszczeniu z którego
    >> wypisujesz na pl.misc.budowanie?
    >
    > W robocie - nie wiem, bo choć klimatyzacja jest ustawiona na grzanie i
    > na 19C, to się nie włącza.
    >
    > W domu jak wracam z roboty mam w ostatnie dni (w zależności od
    > nasłonecznienia) od 16 do 21C (jak mnie nie ma "grzeje" tylko lodówka, a
    > rano już nie dokładam do kominka).
    >
    >> Czy też te słabe 20 stC kosztuje Cię całe 50 zł/m2 rocznie? Czy może
    >> masz trochę taniej i nieco wyższą temperaturę...? :-P
    >
    > Nie wiem, ile w sumie wyjdzie, ale póki co idzie mi luźno i płytko
    > załadowana taczka porąbanego drewna na mniej-więcej 2-3 dni.
    >
    > I co? Zdałem?

    Przy 16 stopniach nie da się wysiedzieć, chyba że w grubym swetrze i z
    termoforem na plecach. Zresztą przy temperaturze poniżej 20 stopni
    raczej też się krótkim rękawku nie pomieszka.

    Ja mam w domu 22 stopnie i jest to dla mnie temperatura optymalna. Mogę
    się spokojnie wykąpać i wyjść spod prysznica w samych gaciach i iść do
    drugiego pokoju, żeby się ubrać. Śpię w samych gaciach, nie uznaję
    piżam. Nie muszę się ubierać w swetry, nie noszę kapci, nie przyjeżdżam
    z roboty z myślą, że muszę szybko napalić w kominku, bo mi sople lodu
    będą zwisać z nosa. I to jest właśnie wygoda. Owszem, za wygodę trzeba
    płacić, ale stać mnie jeszcze na to, żeby na rok wydać te 300 złotych
    więcej na węgiel i mieć komfort. A rocznie spalam 2,5 tony węgla. Teraz
    palę czeskim ekogroszkiem i chyba wyjdzie jeszcze taniej.

    Nie choruję często - jakieś przeziębienie zdarza mi się może raz w roku.
    Zresztą moje dzieci podobnie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1