W dniu 2015-10-31 o 23:42, Maniek4 pisze:
> W dniu 2015-10-31 o 21:14, Uzytkownik pisze:
>
>> To jest częsty efekt stosowania jednej różnicówki 3-fazowej dla obwodów
>> 1-fazowych, ale mnie tu za idiotę uważają, kiedy o tym piszę.
>> Oczywiście nie będę Cię namawiał na dodatkowe 3 różnicówki i ochronniki
>> przeciwprzepięciowe, skoro wolisz być zapracowanym konserwatorem w swoim
>> domu :)
>
> Sugerujesz, ze zawiasy sie posypaly bo mam jedna roznicowke?

Nie wiem po co ten sarkazm, bo dobrze wiesz co miałem na myśli .... choć ...
Wyobraź sobie, że kolega, z którym pracowałem poprosił mnie o pomoc w
wywiezieniu starej pralki na złom.
Okazało się, że z powodu uszkodzonego programatora elektronicznego,
potrzaskał się klosz w drzwiczkach.
Każdy pomyśli "co ma piernik do wiatraka?"
Ano ma i to bezpośredni związek. Kiedy przyszedł szpec od napraw to
stwierdził, że programator trzeba wymienić na nowy i będzie to
kosztowało razem z jego robocizną ok tysiaka.
W tej sytuacji kolega stwierdził, że nie będzie naprawiał strupa, choć
pralka była dopiero co po gwarancji, a przy tym mało co używana, bo
kolega kupił mieszkanie, umeblował, ale dalej mieszkał z ojcem, którym
musiał się opiekować. Praktycznie sprzęt prawie nieużywany, a dodatkowo
przy pedantyczności kolegi wyglądał jak dopiero co przyniesiony ze
sklepu. Kolega kupił nową pralkę, a tej chciał się pozbyć. Panowie,
którzy przywieźli nowy sprzęt i wnieśli go na trzecie piętro obiecali,
że zabiorą stary do utylizacji, ale jak rozwiozą sprzęty po ludziach, bo
jak wezmą teraz to będą mieli problem z wyciąganiem z auta nowych, które
muszą jeszcze dzisiaj rozwieźć.
Niestety panowie wyszli i tyle ich już kolega widział :)
Stara pralka stała przez jakiś czas w przedpokoju czekając sobie z
niedomkniętymi drzwiczkami na panów. Ktoś niechcący zaczepił o te
drzwiczki i je urwał. Drzwiczki upadły na płytki i szkło się potrzaskało.
Przyjechałem do kolegi, aby pomóc mu znieść ten sprzęt i wywieźć na
złom, ale kiedy zobaczyłem, że jest to dokładnie taki sam model pralki
jak mój to stwierdziłem, że zabiorę ją sobie na części, co bardzo
uradowało kolegę, że nie będzie się musiał z nią "bujać" po złomowiskach.
Jak się okazało, naprawa sterownika zajęła mi aż 15 minut, a drzwiczki
dokupiłem bodajże za 30 czy 40zł na Allegro.
Pralka u mnie hula bezawaryjnie już siódmy czy ósmy rok.

> A ochronniki mam a jakze. Sa zdaje sie wymagane. Co z tego jak nie
> chronia przed lemp'em.

Chronią, ale żeby chroniły to musi być spełnione szereg warunków.
Poza tym chcesz powiedzieć, że mieszkasz w Kongu czy też Wenezueli,
gdzie burze występują średnio przez 160 dni w roku?
Chcesz też powiedzieć, że żyjesz na pustkowiu, gdzie nie ma innych domów
i nie ma drzew?