eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniebetonowanie ław fundamentowych - na co zwrócić uwagę?Re: betonowanie ław fundamentowych - na co zwrócić uwagę?
  • Data: 2010-05-20 14:23:41
    Temat: Re: betonowanie ław fundamentowych - na co zwrócić uwagę?
    Od: "Tornad" <t...@h...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Problem w tym, że wszystko jest już w szalunku (fotka poniżej). Jak
    > dokładnie należy to oczyścić przed zalaniem? Czy jest duże zagrożenie
    > dla jakości betonu jeśli zostanie tam trochę błota?
    > pic: http://tnij.org/obsuw
    >
    > > Ja co prawda nie wiem po co na chudziak daje sie izolacje z folii ale jak
    juz
    > > jest to niech zostanie, ona jakos znaczaco nie zaszkodzi.
    >
    > Na ławie będzie ściana monolityczna. Pomiędzy ławą a ścianą nie będzie
    > izolacji poziomej - dlatego izolacja pozioma jest pod ławą - czyli na
    > chudziaki. To nie jest taka zwykła folia budowlana - tylko gruba >1mm
    > folia PCV zastępująca papę.
    > pic: http://tnij.org/izoprex
    >
    > > Ale bloto moglo sie
    > > dostac rowniez lokalnie pod nia wiec musisz go tez spod tej folii jakos
    > > hydromechanicznie usunac.
    >
    > będzie ciężko - bez zdemontowania i podniesienia zbrojenia i usunięcia
    > dystansów nie da rady tego zrobić..  Uważasz, że to konieczne czy raczej
    > wskazane?
    >
    > > I jaknajszybciej zalac te lawy betonem o konsystencji gestoplastycznej i
    > > zawibrowac. Sa tanie bulawy elektryczne w cenie 200-300 zlotych (widzialem
    na
    > > targu w Krosnie) wiec taka kup. Wibrowanie betonu zwieksza jego
    wytrzymalosc
    > > powiedzmy dwukrotnie i czyni go znaczaco bardziej wodoszczelnym.
    >
    > Beton B20, oczywiście będzie dokladnie wibrowany. Ale z tym "jak
    > najszybciej" może być ciężko - w wykopie jest bagno w pogoda ciągle
    > niesprzyjająca :( Biednemu zawsze wiatr w oczy.
    >
    > > Pzdr.
    > > Tornad
    > >
    >
    Mysle, ze da sie to woda z weza umyc. Mysle, ze jak postawisz jednego
    pracownika to za dzien mala lopatka plastykowa jest w stanie te resztki gliny
    z folii pracowicie wybrac. Potem reszte zrob tak, ze najpierw zlej te folie
    mleczkiem cementowym; w wiadrze wody rozmieszaj dwie-trzy lopaty cementu i te
    resztki piasku i blota miotla z tym mleczkiem wymieszaj, wmiec, utworzy sie
    swoista zaprawa cementowo blotna, ktora nie osiadzie ani nie podziurawi folii.
    I zalej to jaknajszybciej betonem przed nastepnym deszczem i oberwaniem sie
    skarpy.
    Grunt pod chudziakiem mimo, ze ten chudziak jest szerokosci lawy jest tylko
    nawodniony, w nim zmiescilo sie tylko tyle wody ile wynosi porowatosc gruntu.
    I ten grunt, nie naruszony, w zadnym wypadku nie specznieje i potem nie
    osiadzie. Zreszta czas byl za krotki aby woda pod stosunkowo malym cisnieniem
    rzedu kilkudziesieciu cm spenetrowala go pod cala powierzchnia. O ile
    oczywiscie jest to grunt nienaruszony.
    Jesli budowali szalunek na rozciapkanym blocie to gorzej. Zasada jest taka, ze
    kazda lopata gruntu wbita w podloze powinna byc z wykopu pod przyszlym
    fundamenetem usunieta. Tego nie wiem ale mysle, ze tak robiono i ten szalunek
    zrobiono gdy jeszcze deszczu nie bylo. Jesli wlano ten chudziak na suchy,
    czyli o wilgotnosci naturalnej grunt a nie na bloto, to nie ma sprawy.
    Za tym, aby to zalac jak jest, przemawia rowniez fakt, ze sciana fundamentowa
    bedzie monolityczna. Ona tez swoja i to stosunkowo duza wytrzymalosc na
    momenty gnace ma. Zatem aby spac spokojnie mozesz potem, w czasie betonowania
    sciany wrzucic w nia pare pretow zbrojeniowych szczegolnie w narozach. Wtedy
    ew. nierownomierne osiadania nie spowoduja pekniecia scian. Po dwa prety fi 12-
    14 dolem i takie same gora, na zakladke rzedu pol metra. W srodku przekroju
    poprzecznego sciany nie dopuszczajac do dotkniecia pretow do szalunkow. W
    narozniki wstawic u gory dodatkowo prety zagiete. Tak zazbrojona sciana bedzie
    miala w sumie wieksza sztywnosc i wytrzymalosc od samej staranie zazbrojonej
    lawy.
    Rozwalanie wszystkiego, kucie chudego betonu, poglebianie i robienie
    wszystkiego od nowa uwazam za nieracjonalne, lepiej w sciany wrzucic troche
    stali i ona spoko wytrzyma. W koncu nie jest to wiezowiec tylko
    dwukondygnacyjny maly budynek.
    Pzdr.
    Tornad

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1