Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:l4sb9m$me2$1@news.task.gda.pl...

>> Marku, myślałem, że jesteś nieco bardziej rozgarnięty.
>> Wybacz, ale Twój tekst jednoznacznie dowodzi, że o komputerach masz
>> nikłe pojęcie.
>
> bo opowiadasz jakieś pierodły jak pani Jadzia...
>
> pierwszy komp jaki miałem to było XP (nie liczę amigi :)
>
> zawsze sam składałem sprzęt i sam go konfigurowałem i nigdy nie
> doświdczyłem żadnego zamulania.

Marku to, że czegoś nie doświadczyłeś nie oznacza, że masz rację co do
powodów zamulania komputera.
Jeżeli chodzi o moje doświadczenia to poza Amigami poznałem Windowsy od
3.11 poprzez 95, 98 (także Sekond Edition), Me, oraz serię opartą na
systemie NT czyli sam NT, 2000, XP.
Z tymi systemami uruchamiałem komputery dla siebie, dla ludzi oraz dla
firm. Przez wiele lat opiekowałem się w kilku firmach komputerami oraz
sieciami pracującymi z ww Windowsami, dbając o ich stabilność i
wydajność.
Win 7 znam mało, bo mam tylko jednego laptopa z tym systemem, a Win 8
można powiedzieć, że wcale, bo kiedy te systemy się pojawiły to ja już
nie świadczyłem usług komputerowych, gdyż zająłem się innną
działalnością.
Poza Win 3.11, który był tylko nakładką graficzną na DOS-a, wszystkie
Windowsy posiadały tzw. multitasking (wielozadaniowość), która jest
zarazem czymś wspaniałym, jak i zmorą. Dzięki wielozadaniowości na
komputerze może być jednocześnie uruchomionych wiele programów i
procesów. W przypadku Windowsów w trakcie pracy systemu, uruchamianych
są dziesiątki takich procesów w tle, których normalny użytkownik nie
widzi. Możesz je częściowo podejrzeć uruchamiając Menedżera zadań
poprzez wciśnięcie "magicznej trójcy" Alt + Ctrl + Delete.
Każdy z tych procesów zabiera dla siebie czas procesora i zasoby
sprzętowe, głównie RAM, zgodnie z przydzielonymi tym procesom
priorytetami.
Wszelkie dodatki typu crapware, głównie uruchamiają procesy w tle. Są to
głównie programy, które pracując cały czas w komputerze sprawdzają czy
już zostały wydane nowsze wersje programów oraz uaktualnienia.
Największa ilość takiego badziewia trafia do laptopów powodując, że
spada ich wydajność nierzadko 5-10 krotnie. Komputery są zamulane i
wystarczy tylko pousuwać zbędny balast, aby komputer działał szybko.
Trzeba tylko wiedzieć co można usunąć i jak to zrobić oraz gdzie tego
szukać.
Jeżeli zaintewresowała Cię ta lekcja to daj znać, a opiszę Ci jak w
przeciągu godziny lub dwóch można przyspieszyć pracę komputera 2-3
krotnie.