eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniefotki rozdzielni › Re: fotki rozdzielni
  • Data: 2009-09-11 06:21:35
    Temat: Re: fotki rozdzielni
    Od: "Paweł Bochenek" <p...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    kris <k...@p...onet.pl> napisał(a):

    >
    > Krzysiek
    > Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:h8at46$380$1@inews.gazeta.pl...
    > > Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w
    > > wiadomości news:h8amig$qa1$1@news.onet.pl...
    > >
    > >> No ale Ty pisałes że to robota na kilka dni więc może warto z Krakowa nad
    > >> morze wpaść.
    > >> Pomorscy elektrycy zasznurują to w jeden dzień ale pewnie gorzej bo
    > >> taniej;)))
    > >
    > > Zapewne robią za flaszkę lub browara :D
    >
    > Za równowartość kilku flaszek- 50zł-100zł
    > Jacku powiedz szczerze czy cena ponad 1000zł za zasznuroiwanie 36polowej
    > rozdzielni nie jest ceną wzięta z sufitu- a taka cene podał Paweł.
    > Przypominam nie mówimy o potężnych rozdzielniach z udziwnieniami wymyślonymi
    > przez inwestora. Sprawa dotyczyła standardowej 36 polowej rozdzielni(FR,
    > różnicówki, eski.)
    > Jest to praca na jedno popołudnie dla jednego pracownika i przestańcie
    > ludziom mieszać w głowach że to jakies skomplikowane jest i jakiejś super
    > skomplikowanej dokumentacji przed i powykonawczej wymaga.

    Aleś się zawziął ;)

    1. nie ma czegoś takiego jak "standardowa rozdzielnia 36 polowa"
    2. odejmij od "ceny z sufitu" koszty bloków rozdzielczych, grzebieni, zugów,
    linek etc.
    3. projekt wykonawczy już jest? to jeż odejmij jego koszty
    4. w cenie jest też rozruch czyli X czynności plus zwykle ekstra podjazd
    5. klient w ogóle niczego nie wymaga? no to po co mu 36 pól? na "standardowy
    domek" w zupełności starczy 10-15 modułów
    dalej już mi się nie chce tłumaczyć ...

    Może prześlę Ci jakiś projekt wykonawczy i fotki produktu? wtedy może obaj
    będziemy wiedzieli o czym rozmawiamy.

    > Jak rok temu pisałem że 1500zł za certyfikat energetyczny to cena zbyt duża
    > to tez na mnie naskoczono ze cena jest ok bo uprawnienia potrzebne itp i
    > nikt za flaszke tego robic nie bedzie. Teraz takie certyfikaty robia za
    > 300zł i się opłaca jak widać.

    Ale to zależy co zamawiasz. Jak chcesz kupić faktyczny audyt to za 300 zł
    zapomnij. Natomiast "papier" kupisz, zresztą za sam papier 300 zł to i tak za
    dużo, po ileż kosztuje trochę celulozy plus chwila czasu przy komputerze na
    wpisanie danych i wydrukowanie?

    > Jak pisałem że za pomiary elektrycznei stosowny protokół zapłaciłem 150(lub
    > 200zł bo nie pamiętam już) to też pisałes że to niemozliwe ze ponad 1000zł
    > minimum.
    > Gościu do dzisiaj robi te pomiary za 200-250zł. Zleceń ma sporo, robi ok
    > nikt przy odbiorze jego pracy nie zakwestionował.

    Co nie jest dziwne, gdyż nie ma żadnych mechanizmów umożliwiających takie
    "zakwestionowanie". Więc nawet gdy złapiesz kogoś "na gorącym uczynku" (proszę
    popatrzeć, na mierniku jest 2 ohm a w protokole 0,5 i tak możesz usłyszeć: ale
    wtedy było 0,5).
    Jak chcesz to dam Ci namiary na pomiarowców którzy robią pomiary zaocznie
    (telefonicznie) za 50-100 zł "od domku", więc i tak przepłaciłeś.
    Puki kogoś nie zabije to nic nie ryzykuje taki człowiek, zresztą i tam się
    może w razie co wykręcić (wysoki sadzie, słowo honoru, jak mierzyłem 4,5 roku
    temu to wszystko było w porządku, ja nie wiem kto tam po mnie grzebał w
    instalacji, ja mam dobre mierniki i robię dobrze). I tanio.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1