eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniefotki rozdzielniRe: fotki rozdzielni
  • Data: 2009-09-11 22:39:06
    Temat: Re: fotki rozdzielni
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:h8d294$idc$1@news.interia.pl...

    > A jak jest w przylaczu to rozdzielnia dalej kosztuje 1500?

    A co Ci daje uziemienie w przyłączu ?

    Słyszałeś o prądach błądzących, prądach rozpływowych lub napięciu krokowym ?

    Pół biedy jak przyłącze z uziemieniem znajduje się kilka metrów od domu, ale
    zazwyczaj są to odległości minimum kilkanaście metrów, a często
    kilkadziesiąt metrów.
    Wyobraźmy sobie, że piorun uderzył u sąsiada w piorunochron. Nastapił
    przepływ bardzo dużego ładunku elektrycznego poprzez instalację odgromową do
    ziemii. W ziemi ładunek ten rozchodzi się dookoła wywołując przepływ prądów,
    a jak wiadomo przepływ prądu w przewodniku posiadającym określoną
    rezystancję wywołuje różnicę potencjałów. I teraz okazuje się, że w chwili
    takiego wyładowania pomiędzy obwodem ochronnym uziemionym w przyłaczu, a
    wenętrznymi elementami konstukcyjnymi oraz wewnętrznymi instalacjami
    hydraulicznymi tworzy się bardzo duża różnica potencjałów, która może
    spowodować poważne porażenie pradem osoby, która np. stojąc boso w łazience
    dotyka obudowy pralki lub też osoba, która siedząc przy komputerze dotyka
    się grzejnika CO.

    Maniek, tylko idioci montują rozdzielnice bez ich uziemiania oraz bez
    utworzenia połączeń wyrównawczych dla instalacji CO i hydraulicznych oraz
    metalowych elementów konstrukcyjnych..
    Oczywiście jeżeli chodzi o samo działanie to rozdzielnia uziemiona lub
    uziemiona w przyłączu czy też nieuziemiona w ogóle będzie działać tak samo.
    Tak samo, będzie dostarczać prąd i tu nie zauważysz żadnych różnic. Różnice
    będą zaś znaczne w bezpieczeństwie w chwilach, kiedy wystąpi stan
    zagrożenia, a co ciekawsze to co było robione, żeby chronić w tym przypadku
    samo będzie stanowiło zagrożenie, a wszystko dlatego, że ktoś połaszczył się
    na elektryka, który montuje rozdzielnice za 100zł, alebo miskę strawy :)
    Pamiętaj, żeby obwód ochronny mógł być skuteczny muzi być uziemiony jak
    najbliżej obiektu, w którym ma choronić.
    Wszystkie instalacje CO, hydrauliczna, metalowe elementy konstrukcyjne
    powinne być objęte obwodem wyrównawczym połaczonym z uziemieniem, do którego
    dołączona jest rozdzielnica.
    Wszelkie inne metody budowania rozdzielnic jest żerowaniem na niewiedzy
    klienta.

    > No jasne ze bym mogl ale po co? Moge Ci to wszystko opowiedziec. Dla czego
    > akurat tyle? Mniej wiecej dla tego, ze tyle wystarczy by obsluzyc
    > wszystkie obwody lacznie z ich zabezpieczeniem.

    Zapomnij o zabezpieczeniach, bo są one nieskuteczne, a wręcz mogą same
    stanowić zagrożenie.

    > Nie slyszalem zeby ktos celowo wydawal na cos co mu w ogole do niczego
    > potrzebne nie bedzie na zadnym etapie budowy i pozniej tez. Jezeli jedynym
    > argumentem jest mysl, ze projekt robi sie bo jest do czego to ja
    > przepraszam i dziekuje.

    Projekt jest po to, żeby wyeliminować nieuków i oszustów.

    > To chyba prokurator... Ja pisalem o wykonaniu pomiarow na miejscu.

    A co obejmowało te pomiary ?

    - pomiar oporności uziemienia ?
    - pomiar skuteczności ochrony czyli pomiar impedancji pętli zwarcia
    - pomiar oporności izolacji wszystkich obwodów
    - pomiar skuteczności zabezpieczenia różnicowo-prądowego.

    Pomiary powinny być wykonane dla każdego punktu (gniazdo, oświetlenie itd.)
    Średnio w domu jednorodzinnym znajduje się ok. 100-120 punktów
    elektrycznych. W każdym z tych punktów trzeba wykonać dwa pomiary. Pierwszy
    to pomiar impedancji pętli zwarcia na załączonym zasilaniu oraz oporność
    izolacji na wyłaczonym zasilaniu. Każdy z tych pomiarów wymaga podłączenia
    przyrządów, wykonania pomiaru, zapisaniu wyników pomiarów, przeliczenia oraz
    określenia czy zabezpieczenie jest skuteczne czy nie. Srednio na każdy punkt
    pomiarowy potrzeba ok. 8-10 min co daje nam łącznie ok. 1000min. Do tego
    nalezy doliczyć jeszcze pomiar oporności uziemienia oraz pomiar oporności
    uziemienia instalacji odgromowej każdy z uziomów oddzielnie po rozłączeniu
    złączy pomiarowych co daje nam dla 5-6 punktów uziemienia ok. 2-3 godzin
    pracy.
    Trzeba jeszcze doliczyć czas organizacyjny tj. dojazd, rozładowanie sprzętu
    i narzędzi, omówienie szczegółów z klientem oraz samo wykonanie protokołów.
    Razem całość pomiarów trwa ok. kilkunastu godzin pracy dla dwóch ludzi
    pracujących bez przerw, wykonujących pomiary w sposób uczciwy, a nie z
    sufitu.

    A teraz napisz jak długo trwały tamte pomiary ?
    Teraz sam sobie odpowiedz ile może kosztować godzina pracy
    elektryka-pomiarowca.
    Mnie wyszło 3,30zł za roboczogodzinę.
    Wybacz, ale to chyba lepiej zarabiają sprzątaczki :D

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1