eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniegrubość ścian piwnicznych - 24 czy 38cm? › Re: grubośćścian piwnicznych - 24 czy 38cm?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sgate1.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: "Tornad" <t...@v...pl>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: grubośćścian piwnicznych - 24 czy 38cm?
    Date: Tue, 23 Jun 2009 06:00:15 +0200
    Organization: Onet.pl
    Lines: 136
    Sender: k...@n...test.onet.pl
    Message-ID: <5...@n...onet.pl>
    References: <h1oi7v$irr$1@news.ds.pg.gda.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate1.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate1.test.onet.pl 1245729615 27511 213.180.130.17 (23 Jun 2009 04:00:15
    GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 23 Jun 2009 04:00:15 +0000 (UTC)
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 173.77.253.95, 192.168.243.46
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 7.0; Windows NT 5.1; InfoPath.1)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:364166
    [ ukryj nagłówki ]

    > > Najpierw pare "madrych" zdan na temat parcia gruntu.
    > > Po pierwsze grunt sypki, pospolka, piasek, zwir itp. napiera na sciane ze
    > > stala sila niezalezna od nawilgocenia i na ogol znaczaco mniejsza w
    porownaniu
    > > z gruntami spoistymi, ktore w przypadku nawodnienia moga zamienic sie w
    > > polplynna bryje napierajaca na sciane z duza, wielokrotnie wieksza w
    > > porownaniu z guntami sypkimi sila.
    >
    > Po pierwsze - nie mozna powiedziec, ze parcie od piasku, zwiru itp... z
    > reguly bedzie mniejsze, poniewaz istnieje jeszcze cos takiego jak
    > cisnienie splywowe, jezeli jest wykonany drenaz wzdluz lawy to takie
    > cisnienie wystapi - bedzie male, ale bedzie :)
    Jakos nie za bardzo moge sobie wyobrazic aby przez warstwe piasku nastepowal
    przeplyw wody przez cala jego objetosc. To musialaby byc jakas fala
    powodziowa... Innymi slowy cisnienie splywowe moze wystapic jedynie w
    przypadku calkowitego nasycenia gruntu woda, w warunkach ustabilizowanej
    filtracji wody. Wtedy jednak nalezy uwzglednic zmiejszenie ciezaru
    objetosciwego gruntu zgodnie z prawem Archimedesa.
    > Po drugie - czytajac to co piszesz mozna wywnioskowac, ze podczas
    > wiekszych deszczow nie bedzie mozna sie przemieszczac wokol budynku z
    > uwagi na mozliwosc utopienia sie w blocie. Glina faktycznie moze sie
    > uplastycznic, ale tylko w momencie cyklicznego jej obciazenia. Grunty
    > spoiste same z siebie slabo przepuszczaja wode, przez to nie ma ona tak
    > wielkiego wplywu na ich zachowanie. (jedynie na samej powierzchni) Sila
    > napewno nie bedzie wielokrotnie wieksza, na moje moze byc nawet
    > mniejsza, trzeba by znac dokladne parametry gruntu.
    Po pierwsze takie obciazenia cykliczne wystepuja, nawiosne szczegolnie jak
    grunt rozmarza. Po drugie mylisz pojecia; uplastycznienie gruntu zwiazne z
    jego przeciazeniem lub przekroczeniem parametrow wytrzymalosci na scinanie to
    zupelnie inna bajka.
    Trzeba troche wyobrazni. Mianowicie woda opadowa przedostaje sie do gruntu
    spoistego glownie na styku gruntu rodzimego i zasypu czesto nie do konca czy w
    ogole nie zageszczonego. I ta woda penetrujaca ten styk zmienia
    konsystencje gruntu czesto nawet na miekkoplastyczna. I tworzy sie warstwa
    poslizgowa, grunt ma tendencje zjechania po plaszczyznie starego wykopu, ktory
    jest zwykle pionowy lub lekko skosny. Nie musi sie w bloto zamienic caly
    zasyp,wystarczy ta strefa poslizgowa.
    Slyszales zapewne o osuwiskach, tam nikt gruntu nie maltretuje a potrafi
    zjechac po nawodnmionej warstwie ze tylko usiasc i plakac jesli na nim stoi
    dom.
    A przy gruntach sypkich zjawiska te nie wystepuja. Policz
    jakies parcie typowego gruntu spoistego i piasku, porownaj i wtedy sam sie
    przekonasz.

    zbrojenie, jak to
    > > chyba Szendzielorz nazwal, "lekkie" zbrojenie scian
    fundamentowych  wkladkami
    > > miedzy warstwowymi instalowanymi na bloczkach w czasie murowania. Do tego
    celu
    > > sa produkowane specjalne zgrzewki. Od bidy mozna tez stosowac pojedyncze
    druty
    > > fi 5-6  mm byleby byly proste i "wyciagniete" z dobrej stali. Zwykly drut
    jest
    > > miekki i zanim zacznie pracowac naciaga sie jak guma; prety zbrojeniowe sa
    > > wykonane z dobrej stali.
    > > Teraz racjonalne ich ukladanie. Na dole, na lawie, na warstwie izolacji,
    ktora
    > > zapewne zostanie zaaplikowana, uloz w zaprawie dwa grubsze prety
    zbrojeniowe
    > > fi 8 mm gdyz tam prcie gruntu bedzie najwieksze a izolacje nalezy
    traktowac
    > > jak maslo, po ktorym sciana sie wygnie i moze nawet peknac.
    > > Potem na kazdej warstwie, do polowy wysokosci sciany, ukladaj po dwa
    ciensze
    > > druty, jeden od wewnatrz drugi od strony zewnetrznej dbajac o
    > > wielkosc "otuliny" te 2-3 cm.
    > > Korzystne jest ukladanie tych drutow glownie od strony wewnetrznej ale
    tak,
    > > tak aby on byl krzywy, w srodku sciany oba winny byc ulozone przy krawedzi
    > > wewnetrznej sciany a przy podporach czyli naroznikach sciany, blizej
    krawedzi
    > > zewnetrznej sciany. Po to robi sie np. odgiecia pretow zbrojeniowych w
    belkach
    > > czy stropach nad podporanmi. Tu sprawa jest podobna z tym ze parcie
    wystepuje
    > > z boku i taki e ulozenie drutow znaczaco poprawia "statyke" i wytrzymalosc
    > > sciany na zginanie.
    > > Powyzej polowy wysokosci sciany wystarczy juz jeden drut ukladany jak to
    > > opisalem; przy naroznkach jego koniec ma celowac w naroze od strony
    > > zewnetrznej a w srodku sciany byc od strony wewnetrznej.
    > > Druty powinny byc idealnie proste w sensie braku gwaltownych zygzakow,
    tylko
    > > lekko sprezyscie ulozone lukowato. Wtedy srodek sciany pod naporem gruntu,
    > > gdzie moment gnacy jest najwiekszy, jest najsilniejszy i spoko ten napor
    > > zniesie.
    > > Stosowanie slupow pionowych jest bardzo pracochlonne, trzeba to zapewne
    > > szalowac, zbroic, w lawie i w stropie kotwic.
    > > Sciana do 2.5 m wysokosci,  zbrojona tymi zgrzewkami, spoko przeniesie
    parcie
    > > nawet blota. Ponadto uzyskuje ona znakomita sztywnosc pionowa, wtedy
    jakies
    > > ciezkie zbrojenie samej lawy nie jest istotne o ile w ogole konieczne.
    > >  Ja to wielokrotnie robilem i nie bylo i nie ma pozniej zadnych problemow.
    > > Natomiast widzialem sciane z pustakow wlasnie 24 cm grubosci o dlugosci
    okolo
    > > 6 m, ktora pod naporem gruntu spoistego wygiela sie o 1.5 cala i
    oczywiscie
    > > pekla. Musialem ja odkopywac, probowac prostowac, od srodka ponacinac pare
    > > fug, zazbroic, ponownie zafugowac i zasypac od zewnatrz gruntem sypkim,
    > > tluczniem o granulacji zwiru i to problem rozwiazalo. Ta sciana dzieki
    > > zasypaniu tym zwirem stala sie o tez wiele "cieplejsza".
    > > Reasumujac polecam ten sposob jako nie tylko uzasadniony teoretycznie lecz
    > > sprawdzony w praktyce.
    >
    > Wszystko ladnie i pieknie, ale najpierw sprawdzilbym z jakiego materialu
    > sa faktycznie te sciany, 220 cm to nie tak duzo jakby moglo sie wydawac
    > i 30 cm sciana spokojnie powinna to przeniesc. Pamietaj, ze w
    > przykladzie pisales o scianie z pustakow - wg mnie ogromnym bledem jest
    > juz zastosowanie takiego materialu przy scianie, ktora nie podlega
    > jedynie obciazeniom pionowym - no ale tutaj mozna winic juz tylko
    > projektanta.
    Ja jestem sklonny winic Ciebie za to, ze uwazasz, ze te bloczki,pustaki czy co
    tam jeszcze wykonane sa z wysuszonej gliny czy krowiego lajna bo to tez jako
    material budowlany sie stosuje. One sa dopracowane pod wzgledem i ksztaltu i
    wytrzymalosci betonu tak, ze nie musisz sie martwic o ich wytrzymalosc.
    I kazdy nie tylko projektannt ale nawet chlop malorolny o tym wie.
    Pol Ameryki stoi na pustakach betonowych o szerokosci 8 cali czyli 20 cm.
    Beton ma bardzo duza wytrzymalosc na sciskanie ale bardzo mala na rozciaganie
    i po to sie sciany zbroi aby beton nie pekal.
    Tak bozia dala, ze wspolczynniki rozszerzalnosci termicznej betonu i stali sa
    identyczne i beton te stal lubi, on ja chroni przed zrdzewieniem wiec nie
    widze powodu aby oszczedzac na tych drutach.
    A odnosze wrazenie, za ci bardzo zalezy na tym aby gosciu budowal sciane pol
    metrowa bo wtedy zbrojenia nie potrzeba...
    I na zakonczenie znowu troche z praktyki, tym razem czarnej. Nie chcialbym byc
    w skorze mojego mlodszego kolegi, ktory zorganizowal praktyke dla studentow w
    bylym NRD. Chlopcy kopali wykopy o glebokosci okolo 2 m. I co? Dwoch z nich
    normalnie ziemia przywalila. Zanim opatrzyli im otarcia nog to sie wykrwawili
    bo mieli popekane watroby czy cos tam w bebechach. Obu wywiezli ze szpitala
    nogami do przodu.
    Zgodnie z przepisami BHP wykopow o scianach pionowych do glebokosci 1.5 m nie
    musi sie szalowac, ponizej tej glebokosci jest to obowiazkowe.
    Pzdr.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1