W dniu 2015-09-21 o 10:49, Ergie pisze:
>> No więc tłumaczę Ci, że w nowej pierwszej klasie (że o drugiej i
>> trzeciej nie wspomnę) dzieci siedzą większość czasu w ławkach.
> ROTFL
Nie ma się z czego śmiać. To tylko pokazuje, że reforma sobie, a szkoła
sobie.

>> Owszem
>> zdarza im się usiąść w kółku na dywanie (w końcu po to go kupiono), ale
>> są to jakieś wypadki przy pracy. Proponuję pójść do szkoły i zobaczyć.
>> Dopuszczam możliwość, że w jednej szkole jest tak, w innej inaczej i
>> dokąd nie będzie jednego standardu (nie tylko na papierze) rodzice
>> powinni mieć wybór.
> Maja - mogą wybrać szkołę dla swojego dziecka a jak maja to gdzieś to ich
> problem.
A ile tych szkół mam po drodze sprawdzić, posyłając tam oczywiście
dziecko, bo w żaden sensowny sposób nie sprawdzę szkoły wcześniej. Na
"dniach otwartych" wszystko jest zgodne z doktryną ministerstwa, dopiero
"w praniu" wszystko wychodzi.

> Wyobraź sobie że są szkoły które do reformy się przygotowały i wszystko
> działa tak jak powinno. Jeśli Twoja szkoła się nie przygotowała to miej
> pretensje tylko i wyłącznie do szkoły i do siebie samego - że tego nie
> dopilnowałeś.
Wskażesz mi może sposób w jaki miałem tego dopilnować? Wybór szkół mam
ograniczony niestety do okolicznych, bo nie mam warunków, żeby wozić
dzieci na drugi koniec miasta.

--
Pozdrawiam
Maciek