W dniu 2015-09-30 o 07:29, Budyń pisze:
> W dniu środa, 30 września 2015 00:32:36 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>> Dzis w wiadomosciach powiedzieli, ze 11 milionow ludzi w Syrii opuscilo
>> domy. W ich przekonaniu w obawie przed smiercia.
>
> nikt temu nie przeczy. Tylko ze oni najpierw migrują do turcji. Tam wojny nie ma. I
gdyby wiedzieli ze do europy nie ma sie co pchac to nie ryzykowali by zycia na tych
łódkach. A my moglibysmy im pomagac materialnie w obozach. Ale to za proste.

Jak dlugi czas jestes w stanie zaakceptowac pomoc w obozach bedac tu i
jak dlugo bylbys w stanie zaakceptowac pomoc w obozach bedac na ich miejscu?

>> Jasne, ze nie nasza. Dlatego napisalem - gdyby byli uposledzeni
>> psychicznie to jako chrzescijanin wsadzisz ich w te lodzie i odeslesz w
>> morze?
>
> masz do wybou odeslac ich do turcji skad przybyli i tam im wysylac zywnosc, albo
przyjac. Jesli przyjmiesz to powodujesz dalsza imigracje, nastepny trupy a co
wazniejsze - koniec europy (co tez odbedzie sie w okolicznosciach masowych mordow). O
ile wojnie tam nie jestes winien to propagujac glupia pomoc bedziesz winny problemom
tu.
> Nie mozna byc naiwnym...

Ale fakty sa jakie sa. Oni tu przyplywaja i juz. Pytanie czy jako
chrzescijanin zasniesz spokojnie odsylajac ich do obozow?
No i sprawa oczywista - nie slyszalem ani jednego glosu ktory by mowil,
ze obecna sytuacja komus pasuje. Poza przemytnikami oczywiscie. Wiec to
nie my tworzymy obecny stan. On nas wystawia na probe. Zobaczymy kto zda
egzamin.

>>> qurcze - tu poruszyles co najmniej 5 spraw ktorych jednym zdaniem sie wyjasnic
sie nie da - a tak napisane sprawiaja wrazenie calkowitego falszu kk.
>>
>> Falszu?
>
> mamy tu milosnkow kk - oni to odczytaja po swojemu.

Jesli masz na mysli milosnikow w cudzyslowiu to dawno przestalem sie
nimi przejmowac. Nie zaleze od nich i mam gdzies co mysla, a mysla
zawsze zle. Nie maja ciekawych zajec i sa jak radar wylapujacy
najcichszy szept zeby sie upewnic w nienawisci. Glosza gender,
tolerancje, pedalow, a przeszkadza im krzyz na kosciele. Nigdy nie ma
szans na konsensus.

Pozdro.. TK