eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieinstalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemuRe: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
  • Data: 2012-05-11 23:01:43
    Temat: Re: instalacja elektryczna do domu - jak zrobic samemu
    Od: "Plumpi" <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
    wiadomości news:c1.01.3Vpr9p$175@mike.oldfield.org.pl...

    >>> Może i trzeba bedzie, znów problem tego, co sie podpisał.
    >>>
    >> Czyżby?
    >>
    >> Powiedzmy, że będzie pożar, sprawa się "rypnie", ubezpieczenie się
    >> wypnie... a ty potem pozywaj niedbałego w kwestiach formalności
    >> fachowca. Powodzenia.
    >
    > Fakt, zapomniałem o polskich realiach. To, co powinno być oczywiste, czyli
    > odpowiedzialność tego, kto podpisuje w naszym kraju jest nie do
    > pomyślenia.

    Ponoć jesteś tak oświecony, a nie wiesz, że prawo daje inwestorowi
    nadzwyczajne uprawnienia oraz z tego tytułu obowiązki, porównywalne, albo
    wręcz nawet wyższe z kierownikiem budowy czy inspektorem nadzoru. Inwestor
    ma obowiązek kontrolować i dopilnować, aby każdy z zatrudnionych wykonawców
    posiadał odpowiednie kwalifikacje i uprawnienia, a także żeby wykonywał
    powierzone zadania zgodnie z prawem.
    Inwestor powołuje kierownika budowy i inspektora nadzoru inwestorskiego.
    Inwestor jako jedyna osoba, która nie posiada uprawnień budowlanych,
    upoważniona jest do dokonywania wpisów do dziennika budowy oraz kierownia
    budową.
    Jak więc widzisz jest w pełni odpowiedzialna za budowę oraz wykonawców.
    W tym przypadku będzie na równi odpowiadać z tym, kto się podpisał pod
    pomiarami, a ich nie wykonał. Tym bardziej, że w tym przypadku takie
    postępowanie było za zgodą, albo wręcz nawet za namową inwestora.
    Co gorsze, może się nawet skończyć wstrzymaniem budowy oraz szczegółową
    kontrolą PINB (Państwowego Inspektora Nadzoru Budowlanego) oraz
    sporządzeniem szczegółowych ekspertyz, za które zapłaci inwestor. Wtedy już
    nie ma przelewek. PINB będzie sprawdzał każdy najdrobniejszy szczegół
    związany z budową, a każde odstępstwo od prawa i norm będzie "nagradzane"
    mandatami. Tu kary dla inwestora mogą sięgnąć kilkudziesięciu tysięcy
    złotych +
    wszelkie koszty ekspertyz.
    Oczywiście później inwestor może pozywać do sądu kierownika budowy czy
    inspektora nadzoru inwestroskiego (jeżeli był powołany) za to, że nie
    dopilnowali, ale najpierw karę musi zapłacić inwestor, bo w przeciwnym razie
    zakończy się komorniczym postępowaniem egzekucyjnym.

    Tak więc adasiu płaszczydupku jeżeli chcesz udzielać porad to napierw się
    zapoznaj z prawem oraz obowiazkami jakie ciążą na inwestorze i jakie mu
    grożą kary za niedopatrzenia czy też świadome łamanie prawa.

    Jeszcze słowo do Piotra - nawet sobie nie zdajesz sprawy jakie konsekwencje
    może nieść takie publiczne przyznawanie się do łamania prawa, tym bardziej,
    że podpisujesz się imieniem i nazwiskiem, a dotarcie do Ciebie to
    przysłowiowa "bułka z masłem".

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1