On 1 Wrz, 00:06, "Jarek P." <j...@g...com> wrote:
> Użytkownik "shaman" <g...@m...pl> napisał w
wiadomościnews:6c074e90-8c40-411e-9ec4-9f472ff21798@
d18g2000yqm.googlegroups.com...
>
> > Coś dołożyć, coś skreślić, coś zmienić?
>
> A i jeszcze jedno - koledzy tu piszą o tym, że tam gdzie komputery - pincet
> gniazdek. A tam, gdzie sprzęt AV - drugie pincet gniazdek. Moja propozycja
> jest przeciwna - jedno, może dwa podwójne gniazdka. I za zaoszczdzone
> pieniądze dobra listwa zasilająca z zabezpieczeniami p/przepięciowymi.
> Zdrowiej dla sprzętu będzie i bardziej elegancko.
>

Tak to prawda.. nie ma sensu przedłużać plątaniny kabli aż do baterii
gniazdek. Obecnie mam na szafce rtv 5 urządzeń zasilanych listwą (w
zasadzie samoróbką). Plątanina kabli ukryła się za amplitunerem i DVD.
Gdybym miał odrobinę wolnego czasu to jeszcze poobcinałbym przewody
zasilające do minimalnych wymaganych długości. A w nast. kroku jeszcze
połączyłbym zasilanie DVD i amplitunera (jeden kabelek i na samym
końcu rozgałęzienie na2 wtyczki tzw. "ósemki"). Przy normalnej
drewnianej szafce coś takiego nie ma sensu, ale przy szklanej szafce
bez specjalnych systemowo ukrytych doprowadzeń gra zaczyna być warta
świeczki.

Co do oddzielnego gniazdka przy schodach.. hall jest w kształcie L -
klatka schodowa jest za zakrętem. Jest tam też wejście do pokoju
gościnnego i naprzeciwległej mu łazieneczki. Jeśli tam gdzieś nie dam
gniazdka to na pewno będzie potrzebne :) Dobrym sposobem są opisane
tu wcześniej gniazdka "cichociemne" :) Chyba tego spróbuję - puszka
przelotowa z przygotowanym odpowiednio przewodem. W kuchni na 100%
będzie taki peszel jak u Ciebie - przyznam Jarku, że wiele Twoich
pomysłów sobie zapisałem :) Nawet specjalnie w tym celu zaprzyjaźniłem
się z mapami myśli (używam FreeMind) :)

--
PZDR
Shaman