Użytkownik "Jacek" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i0uek2$usq$1@news.task.gda.pl...
> Jak przy pustym lub prawie pustym koszu złapiesz kawałek gałęzi, kość,
> której nie dojadł pies sąsiada a przyniosły wrony, ewentualnie kamień czy
> inny twardy przedmiot, to dziura w koszu albo przynajmniej pęknięcie
> gwarantowane.

Przy kosiarkach elektrycznych z plastikowemi koszami nigdy mi się nic
takiego nie stało, a kamienie, gałęzie i kości latały. Ze spalinówkami nie
miałem doświadczeń.