eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniejaki dom jest najtańszy?Re: jaki dom jest najtańszy?
  • Data: 2016-08-04 11:27:09
    Temat: Re: jaki dom jest najtańszy?
    Od: nadir <n...@h...org> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2016-08-04 o 05:50, Adam Sz. pisze:

    > Nadir - cos taki agresywny sie zrobil :-)

    A w czym się niby przejawia ta agresywność?

    > Sam pisales, ze to kupujacy dyktuja
    > ceny - wiec co masz teraz nagle bol dupy do sprzedajacych, ze dyktuja
    > wysokie ceny?:-) To rynek okresla ceny.

    Tylko, że rynek działa tak, że jeden za dom o wartości 500 tys. zapłaci
    600 tys. a drugi 400 tys., tak się to mniej więcej wygląda. Jednak nadal
    to ci co płacą decydują ile są w stanie zapłacić.

    > Jak Ci nie pasuje to nie kupuj.

    I tak też robię, nie tylko z domem. Zanim zdecydowałem, że będę sam się
    budował oglądałem kilka domów w mojej okolicy i stwierdziłem, że żaden
    nie jest wart pieniędzy, których życzyli sobie ich właściciele. Oprócz
    dwóch przedwojennych chałupek reszta była budowane na kredyt, z wpisaną
    hipoteką, a właściciele żądali za nie dodatkowej "prowizji". I to nie
    było kilka czy kilkanaście tysięcy, aa które może nawet byłbym się w
    stanie zgodzić.
    Po kilku latach okazało się, że miałem rację, nie dość że postawiłem i
    wykończyłem dom taniej, to na dodatek większość z tamtych domów nadal
    trzyma cenę i starych właścicieli. Choć niewykluczone, że ktoś dostrzeże
    ich "ukryte" walory.

    > Alenie nazywaj frajerami ludzi, ktorych stac na kupienie gotowego domu za
    > np. banke - dla takiego "frajera" to moga byc drobne, a moze akurat bardzo
    > mu zalezy na tej lokalizacji, czy domu.

    Jak ktoś mogąc kupić lub wybudować coś taniej słono przepłaca, nie
    dotyczy to zresztą tylko domów, to jest dla mnie frajerem. I nie piszmy
    tu o jakiś walorach czy sentymentach dodanych ale o rzeczach, które daje
    się wycenić. A da się, nawet z grubsza, wycenić wartość domu i działki,
    na której stoi.

    > Apropo starej dyskusji o milionerach:
    > http://tinyurl.com/zsbrd99

    Coś się tak przyczepił tego miliona, jesteś na tej liście czy czekasz aż
    ktoś kupi Twój dom żeby się na niej znaleźć?

    > Jak widac - nawet w moim niewielkim miasteczku jest sporo ludzi, dla ktorych
    > wydanie banki na dom to zaledwie rok lub mniej ich pracy :-)

    To że ktoś ma dochód milion złotych, nie oznacza od razu że kupuje dom
    za milion, nie zmienia to jednak faktu, że tacy milionerzy też nie są
    skorzy do przepłacania.

    > Mozesz ich nazywac
    > frajerami, a ja do nich mam szacunek.

    Akurat ilość pieniędzy ma dla mnie najniższy priorytet na skali
    szacunku, no ale co kto woli.

    Żeby nie było, mi też się zdarza czasem przepłacić, nawet przy budowie
    własnego domu wiem, że na pewno w dwóch przypadkach przepłaciłem, no i
    czułem się wtedy jak frajer. Ale w sprawach zasadniczych i o dużej
    wartości materialnej szukam jednak takich rozwiązań, żeby nie przepłacać.
    Druga sprawa, Ty też chwaliłeś się ile to zaoszczędziłeś na tym czy na
    tamtym. Jak ktoś kupuje drogą i wybajerzoną pompę ciepła to frajer, ale
    jak przepłaca za dom to milioner, tak to wygląda?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1