-
Data: 2016-08-04 14:05:18
Temat: Re: jaki dom jest najtańszy?
Od: "Adam Sz." <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu czwartek, 4 sierpnia 2016 11:27:14 UTC+2 użytkownik nadir napisał:
> A w czym się niby przejawia ta agresywność?
Wyzywaniem frajerow ludzi, ktorzy sa madrzejsi od Ciebie i odemnie (pomijam
skrajne przypadki odziedziczenia, czy wygrania tej kasy w lotto :-)
> Tylko, że rynek działa tak, że jeden za dom o wartości 500 tys. zapłaci
> 600 tys. a drugi 400 tys., tak się to mniej więcej wygląda. Jednak nadal
> to ci co płacą decydują ile są w stanie zapłacić.
No tak jest. Ale czemu sie czepiasz "frajerow" z domami na kredyt, ze rynek
psuja i drogo sprzedaja, skoro sam napisales, ze to kupujacy ustalaja cene :)
Dla mnie nie ma znaczenia, czy dom jest wybudowany na kredyt, czy za gotowke.
Pod warunkiem (jak juz wczesniej ktos wspomnial), ze jest to kredyt w PLN.
Wtedy kupujacy po prostu splaca czesc bankowi i jest kwita. To, ze kupujacy
chce wiecej niz wydal to juz wczesniej tlumaczylem. On poskladal finalny
produkt z surowcow i nalezy mu sie za ta prace wynagrodzenie (tak jak
normalnemu developerowi), sposob finansowania nie ma tu zadnego znaczenia.
> I tak też robię, nie tylko z domem. Zanim zdecydowałem, że będę sam się
> budował oglądałem kilka domów w mojej okolicy i stwierdziłem, że żaden
> nie jest wart pieniędzy, których życzyli sobie ich właściciele. Oprócz
> dwóch przedwojennych chałupek reszta była budowane na kredyt, z wpisaną
> hipoteką, a właściciele żądali za nie dodatkowej "prowizji". I to nie
> było kilka czy kilkanaście tysięcy, aa które może nawet byłbym się w
> stanie zgodzić.
Tez tak uwazam, dlatego ja zbudowalem sam ale...
> Po kilku latach okazało się, że miałem rację, nie dość że postawiłem i
> wykończyłem dom taniej, to na dodatek większość z tamtych domów nadal
> trzyma cenę i starych właścicieli. Choć niewykluczone, że ktoś dostrzeże
> ich "ukryte" walory.
No wlasnie - Ty patrzysz tylko na cene, a milioner moze miec zupelnie inne
powody (lokalizacja, szybka transakcja, ladny ogrod etc). Na wszystko znajdzie
sie kupiec. Ostatnio czytalem artykul o jajkach "premium" po 4 pln - tez na
takie sa klienci, a przeciez w markecie mozesz kupic to samo ponizej zlotowki ;)
> Jak ktoś mogąc kupić lub wybudować coś taniej słono przepłaca, nie
> dotyczy to zresztą tylko domów, to jest dla mnie frajerem.
Dom domowi nierowny. Kazdy dom jest inny, ma innych sasiadow i lokalizacje.
Nie ma dwoch takich samych nieruchomosci (nawet w ciagu szeregowcow:-) wiec
nie da sie stwierdzic, ze ten dom jest drozszy od tamtego. Bo kazdy jest inny.
> I nie piszmy
> tu o jakiś walorach czy sentymentach dodanych ale o rzeczach, które daje
> się wycenić. A da się, nawet z grubsza, wycenić wartość domu i działki,
> na której stoi.
No wlasnie patrzysz tylko na to, co mozna wycenic. To jest blad ;)
Moze komus bedzie zalezalo na tym, zeby kupic dom blisko rodziny? I Twoj
bedzie jedyny w tej okolicy na sprzedaz? :)
> Coś się tak przyczepił tego miliona, jesteś na tej liście czy czekasz aż
> ktoś kupi Twój dom żeby się na niej znaleźć?
Jeszcze nie jestem - daze do tego wytrwale :D Pokazuje Ci tylko, ze tak jak dla
Ciebie (i dla mnie tez!) roznica 200 tys miedzy wybudowaniem swojego, a
kupieniem gotowego jest ogromna, tak istnieje mnostwo osob (setki tysiecy w
skali kraju), dla ktorych te pieniadze to drobnica. Sa w stanie je wydac
po to, zeby nie pierniczyc sie przez 2 lata z budowaniem i dogladaniem
swojej budowy :)
> Żeby nie było, mi też się zdarza czasem przepłacić, nawet przy budowie
> własnego domu wiem, że na pewno w dwóch przypadkach przepłaciłem, no i
> czułem się wtedy jak frajer. Ale w sprawach zasadniczych i o dużej
> wartości materialnej szukam jednak takich rozwiązań, żeby nie przepłacać.
Kazdy takich szuka. Ja sie tylko czepiam tego, ze masz bol dupy o to, ze
budujacy domy sprzedaja (lub probuja sprzedac) je powyzej wartosci tego,
co fizycznie w ten dom wlozyli :) A dom dla mnie to taki sam produkt jak
np. drewniana altana. Mozesz kupic gotowa i zaplacic tym samym ciesli
/ stolarzowi, ktory ja wykonal, a mozesz kupic surowce w tartaku i zrobic
ja samemu. Tylko jak Ci sie znudzi - to nie wiem czemu do ceny sprzedazy
nie mialbys doliczyc sobie wartosci swojej pracy? :)
> Druga sprawa, Ty też chwaliłeś się ile to zaoszczędziłeś na tym czy na
> tamtym. Jak ktoś kupuje drogą i wybajerzoną pompę ciepła to frajer, ale
> jak przepłaca za dom to milioner, tak to wygląda?
Nazwalbym go conajwyzej owieczka :-)
pozdr.
--
Adam Sz.
Następne wpisy z tego wątku
- 04.08.16 14:12 Maniek4
- 04.08.16 14:26 Adam Sz.
- 04.08.16 14:35 Kris
- 04.08.16 14:44 Maniek4
- 04.08.16 14:52 Adam Sz.
- 04.08.16 14:56 Maniek4
- 04.08.16 14:57 Ghost
- 04.08.16 17:16 Budyń
- 04.08.16 18:13 nadir
- 04.08.16 19:05 nadir
- 04.08.16 21:26 Kris
- 04.08.16 22:07 Adam Sz.
- 04.08.16 22:16 Adam Sz.
- 04.08.16 22:51 Lisciasty
- 04.08.16 22:57 Budyń
Najnowsze wątki z tej grupy
- Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- ...a po nocy, przychodzi dzień...
- pierdolec na punkcie psa
- Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- Inteligentne oświetlenie schodów
- Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- Sezon grzewczy kurła
- ogłoszenie widziałem na słupie WN
- miałem zły sen
- Wilgotnosciomierz?
- co się rzuca w oczy w PL
- Czyszczenie rur
Najnowsze wątki
- 2024-11-24 Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- 2024-11-15 ...a po nocy, przychodzi dzień...
- 2024-11-09 pierdolec na punkcie psa
- 2024-10-18 Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- 2024-10-16 Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- 2024-09-23 Inteligentne oświetlenie schodów
- 2024-09-22 Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-22 Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-18 szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- 2024-09-13 Sezon grzewczy kurła
- 2024-09-11 ogłoszenie widziałem na słupie WN
- 2024-09-10 miałem zły sen
- 2024-09-09 Wilgotnosciomierz?
- 2024-09-08 co się rzuca w oczy w PL
- 2024-09-08 Czyszczenie rur