eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniek=1.0 (2 szyby) a k=0,7 (3 szyby) warto ?Re: k=1.0 (2 szyby) a k=0,7 (3 szyby) warto ?
  • Data: 2010-10-09 14:02:30
    Temat: Re: k=1.0 (2 szyby) a k=0,7 (3 szyby) warto ?
    Od: "Maciej 'AbrahaM' Piotrowski" <n...@c...barg.cy> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    ptoki wrote:
    > On 9 Paź, 11:28, "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl> wrote:
    >>> Jak urwiesz z tego te 30% (k=0.7) to zaoszczedzisz rocznie na
    >>> m2 okna jakies 12zl. a okno kosztuje cie te 1000zl drozej (za
    >>> m2). splacac sie bedzie 100lat :)
    >>
    >> trochę nie rozumiem tego wyliczenia ...
    >>
    >> U mnie bedzie około 14m2 okien (liczę całe okna z mocowaniem)
    >>
    >> Do wszystkich okien (14m2) musiałbym dopłacić do opcji
    >> 3-szybowej k=0.7 około 1400-1700zł.
    >>
    >> Więc dopłata do 1m2 okna to około 100-122 zł.
    >>
    >> Wyszło mi w wersj pesymistycznej (nie wiem po ile był liczony
    >> węgiel (ekogroszek) , nie liczyłem podwyżek cen) że okna by mi
    >> się zwróciły po 25-30latach ..
    >> Jednakże może źle policzyłem ...
    >
    > No, w koncu napisales ze ta doplata to do wszystkch okien a nie
    > do sztuki :)
    > Te m2 dobrze liczysz.
    > W rezultacie jesli to doplata tych 120zl do m2 to zwroci sie w
    > 10 lat. Moze warto ale moim zdaniem sredni biznes.

    [Ciach]

    W pełni podpisuje się pod Twoimi wyliczeniami, poza
    drobnym ale istotnym detalem że kwota o której mowa
    to dopłata do jednej sztuki okna, lecz do _zestawu_,
    co jak widzę sam zauważyłeś w kolejnej wiadomości.
    To było po pierwsze..

    Po drugie:
    Z Twoich wyliczeń wychodzi zwrot inwestycji w czasie
    około 10 lat. Ale.. nośniki energii cały czas idą w
    górę, czy to prąd, czy gaz, czy nawet węgiel. Z dość
    dużą dozą prawdopodobieństwa (to gdybanie, ale jakby
    patrzeć na tendencje długoterminową, to jednak jakieś
    podstawy ma) można spodziewać się średniego wzrostu
    cen nawet do ~10% na rok, a docelowo do co najmniej
    zwrównania cen z cenami w UE.
    Co zasadniczo może skrócić moment zwrotu nakładów.
    Takie założenie przyjmowałem sugerując rozważnie
    okien o wkładzie z K=0,7

    Po trzecie: dobrze wykonane okna (zakładając że wkład
    okaże się szczelny) są nie do zdarcia. Osobiście mam
    kontakt z oknami z 1998r(Oknoplast Kraków) którym nic
    nie jest z technicznego punktu widzenia pomimo wielu
    lat eksploatacji.

    Po czwarte: jeśli za lat N okaże się że ceny energii
    wzrosły, a przez okna wtedy wylatywac będzie sporo
    pieniędzy, to ich wymiana nie będzie prostym hopsiup
    o kosztach takiego zabiegu nie pisząc. Co oznaczało
    by "płacz i płać"..

    Podsumowując:
    formalnie przyznaję racje Twoim wyliczeniom oraz
    wnioskom z nich płynących, co nie zmienia tego że
    i tak z powodów wskazanych wyżej bym głosował za
    dopłatą do K=0,7. Z wyborem okien jest podobnie
    niemiła do jednoznacznego określenia sprawa jak z
    wyborem grubości warstwy docieplenia stryopianem
    o zadanym współczynniku.

    --
    Tylko dwie rzeczy sa nieskonczone: Wszechswiat i ludzka
    glupota, choc nie jestem pewien co do tej pierwszej.
    Albert Einstein (1879-1955)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1