eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniekamera na baterie › Re: kamera na baterie
  • Data: 2021-08-11 21:10:03
    Temat: Re: kamera na baterie
    Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 11.08.2021 o 17:49, Mateusz Viste pisze:
    > 2021-08-11 o 16:25 +0200, LordBluzg(R) napisał:
    >>> autonomia spada wówczas o połowę... Czyli starcza już nie na 3 dni,
    >>> a raptem na jeden deszczowy dzień. Już nie tak wesoło.
    >>
    >> Nie, ja pisałem o 3 dniach ze sterownikiem.
    >
    > Nie będę się kłócić, bo najwyraźniej masz ten temat doskonale opanowany,
    > wyjaśnię tylko moje obliczenie, żeby nie było że ja aż taki głupol.
    > Pisząc o "raptem jednym deszczowym dniu" odnosiłem się do tych 15W
    > poboru, które wcześniej podawałeś. 15W przy 12V to 1.25A. Przy
    > akumulatorze 100 Ah, zakładając że nie dopuszczasz do jego rozładowania
    > poniżej 50%, daje to czas pracy 40h. A 40h to właśnie "raptem jeden
    > deszczowy dzień" :) - w sensie 16h nocy + 8h pochmurnego dnia + 16h
    > nocy. Zakładam tu, że dzień jest na tyle pochmurny, że uzysk słoneczny
    > jest zerowy, w praktyce być może zawsze da się coś uskrobać. No i
    > rozpatrywałem wyłącznie układ z panelem zimą, bez wspomagania wiatrem,
    > czyli pewnie jeden z gorszych wariantów.

    Tak, założyłeś również pracę 24h. Może gdybym zastosował więcej paneli i
    kombinację połączeń szer/równ to miałbym wiekszą wydajność z dni
    pochmurnych. W dzień pochmurny (kompletny brak słońca) idzie tam, jak
    pisałem, ok 0,5A czyli niewiele ale idzie. Przy kombinacji innych
    paneli, możliwe że osiągnałbym 2A ale wtedy jest już gratka dla
    złodzieja paneli :D Do jednego panelu im się nie opłaca :D
    >
    > Wyliczenie które teraz podałeś oczywiście rozumiem i przyjmuję.
    >
    >> Inna sprawa, że zimą kamery mają niewiele do roboty, bo nic nie
    >> rośnie a drzewa nie bardzo da się podpierdolić więc mogę ten
    >> harmonogram sobie modyfikować, oczywiście wszystko zdalnie :D
    >
    > Ach, więc to o owoce działkowe chodziło cały czas. Nie podejrzewałem,
    > że ktoś mógłby tak kombinować dla kilku pomidorów. Tym bardziej szacun
    > za zawziętość. :)

    Borówki, ogórki...no cały spory zasiew wszelakości + oczywiście
    narzędzia, maszyny i wyposażenie altany, które na zimę raczej chowam w
    piwnicy w domu.
    Bywało wcześniej, że ktoś kradł i sprzedawał na rynku kalafiory,
    pomidory, borówki itp. Teraz jest spokój.
    >
    >> Koszt to ok 1tys zł. Najdroższa była rama bo nie mam spawarki i
    >> musiałem zlecić spawanie. Jej koszt to 600zł.
    >
    > Brzmi niezwykle tanio. Może jest tu pole do jakiejś własnej
    > działalności produkcyjnej?

    Temat rzeka na tłumaczeniu innym zainteresowanym. Ludzie nie ogarniają,
    ze to ma podładować akumulator i oczekują od takiego wiatraka zasilania
    całego miasta :) Dodatkowo tłumaczenie wydajności w stosunku do
    zamieszkania i wiatru, wysokości...ogólnie parametrów pracy napotyka na
    pytanie: Panie, ale jak nie ma wiatru to ten wiatrak robi prąd?
    ...i weź tutaj przeprowadź rzeczową dyskusję. Było paru chętnych ale jak
    zobaczyli, że wymaga to jednak własnego działania w sensie montażu,
    układu elektronicznego to policzyli, że zyski żadne. Wolą panele FV i
    braki, kiedy nie ma słońca.
    Można zrobić większą konstrukcję tego typu, spokojnie na 5kW ale wymaga
    to już dobrego miejsca, żeby wiało praktycznie cały czas, wtedy łącznie
    z panelami ma się niezależność w ogóle od energetyki większą niż
    potrzeba altany na działce :)
    >
    >> Teraz pewnie 100% drożej bo stal nagle/dziwnie podrożała w Polsce.

    Tak policzyłem te dodatki w wiatraku i trochę więcej niż 1tys :) Prędzej
    1,5tys (wliczając kable zasilające, linki, podstawę masztu/kantówka
    4m/12cm x2, farba, nalepki, mierniki). Elektronika w sumie tanio
    wychodzi bo zamyka się w 100zł.
    >
    > Nie tylko w Polsce, we Francji również. I najwyraźniej na całym
    > świecie. Podczas nCov huty wygasły, i teraz jest jak jest... Wczesną
    > wiosną zamawiałem kilkaset metrów ogrodzeń rolnych, zazwyczaj były
    > dostępne od ręki, a w tym roku czekałem 4 miesiące.

    --
    LordBluzg(R)
    <<<Pasek Grozy TVPiS>>>
    PIBAĆ JES

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1