eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniekociol i automatRe: kociol i automat
  • Data: 2016-09-09 12:27:49
    Temat: Re: kociol i automat
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2016-09-09 o 10:32, a...@g...com pisze:
    > bardzo dziekuje za konkretna odpowiedz.
    > Nie chodzi mi o takie piece akumulacyjne, jak piszesz. pewnie sie zle wyrazilem.
    > Chodzi mi o cos takiego www.termoelektryka.pl . To jest jak kaloryfer.
    > Mysle o tym poniewaz ma to moj znajomy. Ma prawie 150 m2 domu szkieletowego i
    steruje sobie tym przez telefon. W zimie wlasnie ustawia 7-9 stopni i ma spokoj.

    Ale to nie są grzejniki akumulacyjne lecz konwekcyjne. Grzeją tylko
    wtedy, kiedy pobierają energię elektryczną i grzeją głównie poprzez
    konwekcję czyli ruch powietrza. Tylko częściowo poprzez promieniowanie.

    Jest to na chwilę obecną najdroższy w eksploatacji system ogrzewania,
    zwłaszcza w przypadku domu szkieletowego. Stosowanie energii
    dwutaryfowej jest w tym przypadku bezsensowne, bo tego typu grzejniki
    nie kumulują ciepła. Dom szkieletowy także ma kiepskie właściwości
    kumulacyjne i szybko się wychładza po wyłączeniu ogrzewania, dlatego w
    takim domu występuje zapotrzebowanie na ciepło w sposób ciągły. Nie ma
    więc jak czerpać korzyści płynących z energii dwutaryfowej, bo dom
    trzeba będzie dogrzewać przez całą dobę zarówno w taryfie nocnej jak i
    dziennej. Trzeba wziąć pod uwagę, że energia w pierwszej taryfie w
    przypadku energii dwutaryfowej jest droższa od energii jednotaryfowej.
    Grzejąc w nocy zaoszczędzisz, a dogrzewając w dzień zapłacisz energetyce
    to co zaoszczędziłeś nocą. Wyjdzie na jeden ..... albo i drożej, niż byś
    grzał jednotaryfowo.

    Dam Ci przykład jak rozwiązałem dokładnie taki sam problem jak Twój u
    mojego znajomego w domu szkieletowym.

    Ma zasobnik ciepłej wody, bo i tak ciepłą wodę musi mieć, a że w grę
    wchodził tylko prąd to grzeje zasobnik grzałką. Tyle, że zamontowałem mu
    nieco większy zasobnik 300 litrów z grzałką o mocy 6kW. Jest to zasobnik
    z płaszczem wodnym, dzięki któremu może szybko tą energię przekazać z
    wody użytkowej do systemu grzewczego. W domu wykonana jest podłogówka.
    Zamontowałem mu programator z termostatem, sterujący pompą obiegową. W
    nocy, kiedy jest prąd w II taryfie pompa się załącza i pobiera ciepło z
    zasobnika i pcha w podłogówkę utrzymując w domu temperaturę ok. 10
    stopni Celsjusza. Kiedy prąd jest w I taryfie pompa jest wyłączona, a
    podłogówka, która skumulowała w nocy ciepło, utrzymuje temperaturę w domu.

    Nie daj się zwieść sloganom reklamowym, że wskazane przez Ciebie
    grzejniki są energooszczędne, ponieważ perpetum mobile jeszcze nikt nie
    wymyślił. Każdy system grzewczy elektryczny czy to będzie kocioł
    elektryczny, grzejnik konwekcyjny czy grzejnik, grzałka elektryczna w
    kotle CO, czy też dmuchawa itd. przetwarza energię elektryczną ze
    sprawnością prawie 100%. Różnice są natomiast w marnowaniu ciepła przez
    system rozprowadzania tego ciepła. I tak najmniej efektywnym i
    najbardziej marnującym ciepło są systemy konwekcyjne, czyli te właśnie
    wskazane przez Ciebie grzejniki. Ponieważ w tym przypadku głównym
    czynnikiem przenoszącym ciepło jest powietrze, które samo w sobie jest
    bardzo dobrym izolatorem ciepła. Aby powietrze się nagrzało musi się
    zetknąć bezpośrednio z gorącą powierzchnią. Natomiast aby utrzymać przez
    dłuższy czas ciepło w domu, musisz nagrzać ściany, meble itp. Aby ściany
    mogły się nagrzać to powietrze musi się zetknąć z grzejnikiem, a
    następnie ze ścianą. Czyli musi cały czas krążyć pomiędzy tymi
    powierzchniami. Tyle, że część tego krążącego, ciepłego powietrza zanim
    nagrzeje ściany, ucieknie wentylacją.

    Najbardziej efektywnym i najmniej marnującym ciepło są systemy
    działające poprzez promieniowanie cieplne, gdyż tutaj powietrze nie
    służy jako medium pośrednie. Tutaj powierzchnie ścian, podłogi, mebli
    itd. rozgrzewają się na skutek działania promieniowania podczerwonego.

    Systemy, które działają w taki sposób to: podsufitowe promienniki
    podczerwieni oraz systemy ogrzewania podłogowego.

    Przy czym systemy ogrzewania podłogowego mogą kumulować duże ilości
    energii, pobieranej w nocnej, o połowę tańszej taryfie. Promienniki zaś
    mogą większość energii pobierać w nocy, ale w dzień także muszą
    dogrzewać, gdyż one nagrzewają powierzchnie, a nie całą objętość
    posadzki, która jest akumulatorem ciepła.

    Promienniki wiesza się pod sufitem tak, aby "oświetlały" możliwie jak
    największą powierzchnię podłogi i ją nagrzewały. Ta zaś częściowo
    kumuluje ciepło. Poza tym takie promienniki zapewniają komfort cieplny
    przy niższej temperaturze powietrza, co wpływa na oszczędność. Po prostu
    wchodzisz do wyziębionego domu, włączasz promiennik i po chwili
    odczuwasz komfort cieplny. W przypadku grzejników konwekcyjnych
    odczujesz taki sam komfort po kilku godzinach, kiedy ściany i podłoga
    także się nagrzeją.

    Promienniki takie kupisz po 200-300zł/szt. Sterowanie poprzez internet
    czy telefon można zrobić za 500-2000zł.

    Jeżeli więc usilnie chcesz iść w ogrzewanie elektryczne to promienniki
    będą o wiele tańsze w zakupie jak i w eksploatacji od tych grzejników,
    które wskazałeś.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1