No widzisz. Ja będę mieszkał praktycznie w lesie i przy polach. Już teraz
spotykam u siebie myszy zwykłe, nornice i myszy polne. Poddasze nieużytkowe o
sporej powierzchni. I opinie ludzi są właśnie takie. W wełnie gryzoń robi
gniazdo i szlus. W styro potrafi drążyć korytarze. Już teraz wentylację
kalenicową mam zabezpieczoną skręconą siatką z włókna szklanego, tak jak i
część ścianki kolankowej, murłaty i krokwi. Temat powtórzę przy wykonaniu
podbitki. Na kunę to zapewne nie wystarczy, ale na mniejsze łazęgi być może.
Trutki już pracują i to skutecznie, ale co gdy taką mysz upoluje i zeżre w
przyszłości nasz kot? Wełna wydaje się bezpieczniejsza, ale generuje koszty
związane z wykonaniem podłogi. Niestety wełna po iluś tam latach opada w jakimś
procencie i jej wartości izolacyjne maleją. Gdyby nie cena to zastosowałbym
piankę natryskową. Jest twardsza.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/